Zgłoś uwagi

Posłanka Maria Małgorzata Janyska - Wystąpienie z dnia 10 kwietnia 2024 roku.

P. 3. - Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcina Kierwińskiego
11 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

3. punkt porządku dziennego:

Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji Marcina Kierwińskiego (druki nr 255 i 279).

Poseł Sprawozdawca Maria Małgorzata Janyska:

    Panie Marszałku! Panie Premierze! Wysoka Izbo! Marszałek Sejmu skierował do Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych wniosek klubu Prawa i Sprawiedliwości o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego. Komisja na posiedzeniu w dniu 9 kwietnia rozpatrzyła ten wniosek i zostałam upoważniona do przedstawienia opinii Wysokiej Izbie.

    Szanowni Państwo! Wniosek złożyli posłowie klubu PiS. Uzasadnienie tak istotnego wniosku zajęło posłom 2,5 strony, 70 linijek.

    (Głos z sali: Nie mają co pisać.)

    Na posiedzeniu komisji poseł wnioskodawca, którym nie był pan minister Błaszczak, pan poseł Błaszczak...

    (Głos z sali: Możemy streścić.)

    ...odczytał dokładnie te 70 linijek, po czym rozpoczęła się dyskusja. Informacji i odpowiedzi na pytania posłów udzielali minister Czesław Mroczek oraz zastępca komendanta głównego Policji nadinsp. Roman Kuster.

    Dzisiaj, proszę państwa, tu, na posiedzeniu plenarnym, został przedstawiony przez pana posła wnioskodawcę zgoła inny wniosek niż na posiedzeniu komisji, co oczywiście łatwo sprawdzić. Zawiera on wiele innych wątków, które nie były przedmiotem dyskusji komisji, w związku z tym nie były także przedmiotem analizy i oceny. Można uznać, że jest to cyniczna manipulacja polityczna. (Oklaski) Jako przewodnicząca komisji administracji uznaję, że w związku z tym jest to obliczone wybitnie na występ medialny, ponieważ nie można było wyjaśnić tego, odpowiedzieć na to, odnieść się do tego, co pan minister, pan poseł Błaszczak tutaj przedstawiał.

    Wnioskodawcy wnieśli o wyrażenie wotum nieufności, opierając się na trzech zarzutach, które de facto odnoszą się do funkcjonowania polskiej Policji. Jak stwierdził minister Mroczek na posiedzeniu komisji, są one w rzeczywistości atakiem na Policję ze strony posłów, którzy podpisali się pod tym wnioskiem.

    Zarzut pierwszy dotyczył przebiegu zgromadzenia środowisk rolniczych w dniu 6 marca w Warszawie, zwłaszcza pod KPRM i pod Sejmem, z kuriozalną sugestią, że celowo wyposażono policjantów w sprzęt i ubiór, by prowokować protestujących, i że to minister spowodował zamieszki i starcia protestujących z policją.

    W kwestii tego zarzutu członkom Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych przedstawiono już w dniu 21 marca bardzo obszerne wyjaśnienia. Odbyło się wtedy posiedzenie komisji z inicjatywy posłów PiS - w trybie art. 152 wnioskowali oni o przedstawienie informacji ministra spraw wewnętrznych i administracji na temat działań policji oraz kierownictwa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji podczas protestu rolników w Warszawie w dniu 6 marca 2024 r. Proszę państwa, to jest stenogram wszystkich wyjaśnień i informacji, niezwykle wyczerpujących, które zostały wtedy udzielone. Niemniej teraz duża część z nich została powtórzona w kwestiach zasadniczych, w tym przypomniano, że naruszone zostały warunki zgromadzenia przez niektórych protestujących, w tym miała miejsce napaść na policjantów i wystąpiło faktyczne zagrożenie bezpieczeństwa innych protestujących oraz osób przebywających w pobliżu. Gdyby nie było tych naruszeń prawa, popełnionych wykroczeń i przestępstw, to zgromadzenie odbyłoby się pokojowo, spokojnie, jak podobnie liczne 2 tygodnie wcześniej. Trzeba także podkreślić, co zostało powtórzone, że wśród zgromadzonych były grupy agresywnych osób w widocznym stanie po spożyciu alkoholu, co później zostało potwierdzone. Przypomnieć też trzeba, że właśnie wskutek nieprzestrzegania zasad bezpieczeństwa i realnego zagrożenia organizator rozwiązał protesty, nie chcąc ponosić odpowiedzialności za zachowania niektórych uczestników.

    (Poseł Piotr Kaleta: Ale to nie jest temat komisji.)

    Minister przypomniał także, w jakich warunkach obecny rząd przejmował nadzór nad Policją i zarządzanie nią - był to katastrofalny stan, jeśli chodzi o liczebność, o wiarygodność, o zaufanie, z 10 tys. wakatów, z poważnie obniżonym poziomem satysfakcji z pracy z powodu uwikłania Policji w politykę, i to zostało zbadane, proszę państwa, w ramach odbywających w tym obszarze corocznych badań, które wyraźnie pokazują, jak rósł procent osób niezadowolonych z pracy z powodu uwikłania Policji w politykę, i to było także powodem wzrostu odejść z formacji.

    Minister zwrócił uwagę, że bardzo szybko po objęciu władzy w takich właśnie warunkach, gdzie były ogromne braki kadrowe i taki stan w Policji, zaczęły być organizowane protesty rolnicze. Komisji przedstawiono dane, z którymi te służby musiały się uporać. Od 9 lutego do 8 kwietnia odbyło się 1955 zgromadzeń, protestów środowisk rolniczych, w których brało udział 215 tys. uczestników. W celu zabezpieczenia skierowano 58 tys. policjantów, którzy musieli odejść od codziennych innych obowiązków, żeby zabezpieczyć funkcjonowanie lokalnych środowisk, w których miały miejsce te protesty, a także chronić zarówno bezpieczeństwo protestujących, jak i osób przebywających w tych strefach.

    Zastępca komendanta głównego odniósł się także do wyposażenia i ubioru policjantów w tzw. pełnym sprzęcie PeZet, które rzekomo miało prowokować do niezgodnych z prawem zachowań. Poinformował, że nie będzie takiej sytuacji, aby świadomie narażać bezpieczeństwo i życie policjantów. W związku z tym zarówno ubiór, jak i wyposażenie były zalecane adekwatnie do dynamicznie zmieniającej się sytuacji podczas tego protestu. Na początku policjanci byli umundurowani w tzw. sposób otwarty, dopiero po eskalowaniu ze strony grupy osób protestujących zdecydowano o pełnym sprzęcie, tzw. PeZet. Wniosek jest oczywisty: dzięki temu, że byli zabezpieczeni w ubiór i w sprzęt, tylko 13 zostało rannych, w innym przypadku byłyby to dużo większe ilości.

    Posłowie komisji zostali także poinformowani, że w kwestii naruszeń prawa podczas omawianych zgromadzeń jest już pełen materiał dowodowy, w większości rozstrzygnięty przez sądy, a także rozstrzygnięty w postępowaniach dyscyplinarnych w stosunku do policjantów. Minister podkreślił także, że resort wspólnie z kierownictwem Policji podejmuje działania mające odbudować potencjał Policji, jej liczebność, wiarygodność, zaufanie społeczne, i na posiedzeniu komisji wymienił konkretne decyzje.

    Zarzut drugi, proszę państwa, dotyczy interwencji Policji i SOP wobec Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika w Pałacu Prezydenckim 9 stycznia 2024 r. Komisja otrzymała wyjaśnienia, że Policja i SOP działały na podstawie prawa i w granicach prawa i wykonywały ciążący na nich obowiązek, czyli wykonanie polecenia sądu, zatrzymania i doprowadzenia do aresztu osób skazanych prawomocnym wyrokiem. Minister przywołał komisji art. 10 Kodeksu karnego wykonawczego normujący postępowanie w celu wykonania orzeczenia bez zwłoki. Podkreślił także obowiązek współdziałania w tym zakresie innych instytucji i organów, co zostało zrealizowane w sposób bezpieczny i zgodny z prawem. Za kuriozalne uznał także - z czym trudno się nie zgodzić - stwierdzenie we wniosku, że działania te naraziły na niebezpieczeństwo prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Zagrożenie bowiem stanowili przestępcy w kancelarii, a nie Policja dokonująca ich zatrzymania. (Oklaski)

    Zarzut trzeci: powołanie na stanowisko komendanta głównego Policji inspektora Marka Boronia, który według posłów wnioskodawców nie posiada odpowiedniego doświadczenia. Zarzut niemający kompletnie oparcia w rzeczywistości, gdyż minister przedstawił członkom komisji i dorobek, i doświadczenie komendanta, a także fakt, że ta nominacja spotkała się z wielką aprobatą środowiska policyjnego.

    Posłowie wnioskujący o wotum nieufności mimo przedstawianych faktów nie przyjęli wyjaśnień. Pozostali posłowie uznali je za wiarygodne, natomiast wniosek i jego uzasadnienie za żenujące. W dyskusji przywołano zdarzenia z czasów kierowania Policją przez poprzednio rządzących, w tym m.in. narażenie życia i zdrowia innych, uszkodzenie mienia publicznego przez byłego komendanta Policji gen. Szymczyka przez odpalenie granatnika w budynku komendy głównej, a także brak reakcji wobec tego czynu przez przełożonych. Gdzie tutaj było postępowanie, panie pośle wnioskodawco, w sprawie naruszenia obowiązków (Oklaski) zarówno służbowych, jak i takich, które mogą spowodować zagrożenie i niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia innych?

    Zwrócono także uwagę na incydent kolejny. Chodzi o zagrożenie życia i stworzenie niebezpieczeństwa przez śmigłowiec policyjny użyty w celach kampanii wyborczej, który spowodował niebezpieczne zdarzenie: zerwał linię energetyczną łączącą dwa słupy wysokiego napięcia. Śmigłowiec skierowany był wtedy - przypomnę - na piknik przez ówczesnego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji pana Macieja Wąsika. Zgromadzeni tam ludzie mogą mówić o wyjątkowym szczęściu, że nic im się nie stało. Zwrócono także uwagę na niewłaściwe zachowania policjantów w dużych zgromadzeniach publicznych za poprzedniej władzy, wobec których nie zostały wyciągnięte konsekwencje. Posłowie podkreślali także, że zamieszki na protestach rolniczych były spowodowane w dużej mierze, według ich oceny, przez grupę kilkudziesięciu osób i wiele wskazuje na to, że były to celowe prowokacje.

    Biorąc pod uwagę z jednej strony wyczerpujące, szczegółowe, poparte faktami wyjaśnienia ministra oraz zastępcy komendanta głównego Policji, a lakoniczne i nieuzasadnione zarzuty z drugiej strony, Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych zaopiniowała poselski wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego negatywnie. Proszę państwa, tylko na koniec powiem, że posłowie PiS-u zrobili sobie taki slogan z powiedzenia: murem za polskim mundurem, bo wydaje się, że tylko za galowym, ale już za tym ochronnym PZ to raczej nie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.