Panie pośle Telus, od kiedy dla pana są tacy ważni rolnicy? Jak się pan na festyn na wsi wybrał, to co pan zabrał ze sobą? Gaśnicę. Nie będę przypominał, co pan na tym festynie z tą gaśnicą robił. Myślę, że ta gaśnica jest symbolem tego, gdzie pan wtedy miał interes rolników. (Oklaski)
Mam do pana ministra Telusa i do jego koleżanek i kolegów partyjnych pytanie...
(Część posłów skanduje: Do roboty! Do roboty! Do roboty!)
...dlaczego zmarnowaliście 2 lata, żeby nie rozmawiać... (Gwar na sali, dzwonek)
Jak rozumiem, chcecie teraz zakrzyczeć prawdę.
Dlaczego nie rozmawialiście z Ukrainą o umowie bilateralnej w sprawie wymiany handlowej?
(Głos z sali: No tak, po co te teksty?)
Inni mogli, wy tego nie robiliście. Dlaczego wasz komisarz, Wojciechowski, przez kilka lat nic nie zrobił, żeby ratować rolników przed zielonym ładem? Dlaczego nic nie robił?
(Głos z sali: Wymyślił go jeszcze.)
Dlaczego nie uszczelniliście granicy przez minione 2 lata? Nic nie zrobiliście. Dzisiaj krzyczycie. Dzisiaj wam łatwo przychodzą krzyki. Wytłumaczcie się z własnej bezczelności.
(Głos z sali: Bo są tacy sami jak wy.)