Bardzo dziękuję, panie marszałku najbardziej otwartego Sejmu na całym świecie. (Oklaski)
Marszałek:
Serdecznie dziękuję.
Poseł Jarosław Sachajko:
Panie marszałku, kolega zupełnie nie zrozumiał, o czym mówiłem. Nie mówiłem o tym, że wcześniej było idealnie.
(Poseł Mirosław Suchoń: Bo mówi pan, tak jakby...)
Mówiłem tylko, że państwo okłamali Polaków, że będzie inaczej. Dość kłótni i do przodu, a państwo brną w te kłótnie. (Gwar na sali, dzwonek)
Ale rzeczywiście, skoro państwo nie potrafią zebrać tych podpisów - trzy podpisy z Kukiz’15 są - to do następnego posiedzenia Sejmu poproszę posłów Prawa i Sprawiedliwości, żeby się podpisali. A państwo od roku obiecują tę ustawę. (Oklaski)
(Poseł Mirosław Suchoń: Kolegów poproś.)
(Głos z sali: Brawo!)
Nie trzeba mi bić brawa, bo państwo od 3 miesięcy mają większość i nie uchwalili tej ustawy, nie uchwalili ustawy o kaucjach.
(Głos z sali: 1,5 miesiąca.)
(Poseł Mirosław Suchoń: Ale miałeś na to, Jarek, 8 lat. 8 lat miałeś, Jarek.)
PSL nie uchwalił ustawy o kaucjach, a wygrał wybory z tą ustawą. Szanowni państwo, proszę nie opowiadać, co było, bo miało być inaczej, a jest dużo gorzej, niż było. Wstyd! (Oklaski)
(Głos z sali: Ostro.)