Zgłoś uwagi

Posłanka Dorota Olko - Wystąpienie z dnia 08 lutego 2024 roku.

P. 11. - Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie niektórych ustaw P. 12. - Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w celu wprowadzenia emerytury stażowej
15 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

11. i 12. punkt porządku dziennego:


  11. Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz o zmianie niektórych ustaw (druk nr 27).
  12. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w celu wprowadzenia emerytury stażowej (druk nr 187).

Poseł Dorota Olko:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo Przedstawiciele i Przedstawicielki Wnioskodawców! Temat emerytur stażowych powraca od wielu lat i trudno się dziwić, bo od lat o te rozwiązania walczą pracownicy i pracownice, ci zrzeszeni w związkach zawodowych i ci niezrzeszeni, którzy po prostu piszą do nas, przychodzą na dyżury w tej sprawie, w sprawie, wydawałoby się, niekontrowersyjnej, bo z badań wynika, że ponad 3/4 Polek i Polaków popiera takie rozwiązanie.

    Przypomnijmy, że chodzi tu o prostą zasadę: jeśli pracujesz wystarczająco długo, to możesz przejść na emeryturę. To zależy od ciebie i od twojej życiowej sytuacji. Bo wiemy dobrze, że sytuacje życiowe, drogi zawodowe są bardzo różne. Każdy z nas zna z pewnością wielu ludzi, którzy zbliżają się do wieku emerytalnego albo są grubo po nim i dalej z powodzeniem wykonują swoje zawodowe obowiązki. W wielu branżach to jest raczej standard niż wyjątek. Ale są i takie zawody, gdzie nie jest to takie oczywiste. Kiedy przykładowo Kowalski w wieku 19 lat poszedł do pracy i przez całe życie ciężko pracował fizycznie, wykonywał też np. pracę na roli, to kiedy dobija do sześćdziesiątki, te czynności, które jeszcze niedawno wykonywał rutynowo, stają się trudne albo po prostu niemożliwe do wykonania. Jeśli ktoś jest nieprzekonany, to myślę, że przekonały go te przykłady, o których mówił poseł Tomaszewski w swoim wystąpieniu. Nie oszukujmy się, w takim wieku mało kto może liczyć na to, że znajdzie sobie nowe, zupełnie inne zajęcie. I to właśnie pracownicy z tej grupy najczęściej upominają się o emerytury stażowe. Na Lewicy wsłuchujemy się w ich głos. To jest także głos tysięcy ludzi, którzy podpisali się pod projektem obywatelskim. Serdecznie im za to dziękujemy. To jest także głos związkowców z OPZZ, którzy popierają nasz projekt, którzy też od lat walczą o emerytury stażowe.

    Zgodnie z propozycją Lewicy, tak jak jest w projekcie obywatelskim, po przepracowaniu 40 lat w przypadku mężczyzn i 35 lat w przypadku kobiet można po prostu wybrać. Jeżeli ktoś nie da rady pracować dalej, to może skorzystać z emerytury stażowej. To dla niektórych jest być albo nie być, ale to jest ostatecznie ich decyzja, ich wybór. To jest wolność wyboru. Więc jestem ciekawa, co na to środowisko tak zwanych wolnościowców, bo powinno się z tym zgadzać, ale po tym, jak wczoraj atakowali na tej sali system ubezpieczeń społecznych, śmiem wątpić.

    Proszę Państwa! 40 lat czy 35 lat to jest bardzo długi staż pracy. Na tyle długi, że uprawnienie do emerytury jest zwyczajnie sprawiedliwe i uzasadnione. Minimalny staż ubezpieczeniowy ustanowiony na takim poziomie sprawia, że z tego rozwiązania będą mogli skorzystać wszyscy ci, którzy naprawdę go potrzebują, że nie będzie to tylko garstka ludzi, jak byłoby w przypadku propozycji 14-dniowego rządu, gdzie ten minimalny staż był dłuższy i oznaczałoby to tak naprawdę, że z tego rozwiązania skorzystają osoby, które pracowały od 15.,16. roku życia.

    Lewica chce zmiany realnej, a nie pozorowanej, i jesteśmy w tym konsekwentni. Projekt emerytur stażowych złożyliśmy w poprzedniej kadencji, niestety na próżno, więc złożyliśmy go także teraz, bo uważamy, że ta sprawa zbyt długo czeka na uregulowanie, a przecież pozornie ma wielu zwolenników, niestety głównie w czasie kampanii wyborczych. Bo tak jak już tutaj padało, przez dwie kampanie mówił o emeryturach stażowych prezydent Duda, a potem 6 lat, jeśli dobrze liczę, kazał czekać na swój projekt i złożył go dopiero pod presją projektu obywatelskiego. Niestety jego sojusznicy z Prawa i Sprawiedliwości ten projekt wrzucili do zamrażarki, potraktowali go podobnie jak projekt obywatelski, i o emeryturach stażowych przypomnieli sobie dopiero wtedy, kiedy wybory przegrali. I bardzo się cieszę...

    (Poseł Jan Mosiński: Nieprawda. Po co pani kłamie?)

    (Poseł Marlena Magdalena Maląg: Nieprawda. Porozumienie proszę doczytać.)

    Bardzo się cieszę z tego, że coraz szersze grupy ten projekt popierają, ale zastanawiam się, co się zmieniło od poprzedniej kadencji, że wtedy państwo nie popierali naszego projektu, bo w nim się nic nie zmieniło.

    (Poseł Marlena Magdalena Maląg: Warto wrócić do porozumienia i przeczytać.)

    Nic się nie zmieniło, a ta sprawa za czasów państwa rządu nie znalazła rozwiązania. To są proste fakty.

    (Poseł Marlena Magdalena Maląg: Warto czytać.)

    (Poseł Jan Mosiński: Ze zrozumieniem.)

    Ale myślę, że to jest dobry dowód, to, że państwo dzisiaj to rozwiązanie popierają, że to jest dobre rozwiązanie, tylko po prostu nie potrafiliście go przeprowadzić.

    To rozwiązanie cieszy się poparciem wielu środowisk, tak jak mówiła pani posłanka przede mną. Także Polskie Stronnictwo Ludowe popiera emerytury stażowe od wielu lat. OPZZ, jak już mówiłam, przez wiele lat walczy o to, żeby ta sprawa znalazła swój szczęśliwy finał. Lata mijają, wszyscy są niby za, ale emerytur stażowych jak nie było, tak nie ma, a warto przypomnieć, że to jest koncepcja starsza niż parlament III RP, bo wprowadzenie emerytur stażowych było elementem porozumień sierpniowych. I myślę, że brak emerytur stażowych to jest jeden z wielu wyrzutów sumienia III Rzeczypospolitej, który pokazuje, jak kolejne rządy daleko odeszły od dziedzictwa ˝Solidarności˝.

    (Poseł Jan Mosiński: W lewicy, warto wspomnieć.)

    Proszę Państwa! Lewica będzie zawsze działać w interesie osób, które w życiu mają bardziej pod górkę. Jesteśmy po stronie najsłabiej zarabiających, których szczególnie dotykają wszelkie patologie na rynku pracy. Nie zamykamy oczu na to, że nie wszyscy pracują w korporacjach, mogą pracować do bardzo późnego wieku. Pamiętamy o rolnikach, o pracownikach fizycznych i o ludziach wypychanych przez lata na umowy śmieciowe, na śmieciowe zatrudnienie i do szarej strefy, którzy na jesieni życia będą mieli problem z przeżyciem od pierwszego do pierwszego. Niestety w tej materii, także po państwa rządach, jest wciąż bardzo dużo do naprawy. Ale takie rozwiązania jak emerytury stażowe to jest...

    (Poseł Marlena Magdalena Maląg: To naprawiajcie i mówcie...)

    ...to jest pierwszy krok, żeby poprawić los tych seniorów, którzy w życiu nie mieli lekko. I liczę, że ta kręta droga emerytur stażowych, którą dzisiaj przypominamy wiele razy, znajdzie swój finał w tej kadencji, skoro przez dwie ostatnie kadencje się to nie udało. Ludzie, którzy pracowali ciężko przez tak wiele lat, po prostu na takie wsparcie zasługują. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.