Oświadczenia.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Doktryna Łysiaka. Telewizyjna inscenizacja ˝Ceny˝ Waldemara Łysiaka zawiera scenę rozmowy generała gestapo - w tej roli Sławomir Pacek - z polskim hrabią, a jednocześnie jednym z przywódców i dowódców Armii Krajowej - znakomita rola Marka Barbasiewicza. Z ust gestapowca pada butna i brutalna deklaracja: rządy i państwa niemieckie i rosyjskie współpracują ze sobą często, tak często, jak się tylko da, zaś służby specjalne rosyjskie i niemieckie współpracują ze sobą zawsze.
To tragiczna dla Polski i Polaków prawda dotycząca okoliczności czasów przedrozbiorowych, zaborów, paktu Ribbentrop-Mołotow, wspólnej inwazji na Polskę Niemiec i Rosji 1 i 17 września 1939 r., współpracy wojskowej Niemiec i Rosji w czasie powstania warszawskiego, rzeczywistości po II wojnie światowej, gdy tzw. Niemcy Zachodnie uprawiały z Sowietami rewizjonistyczne konszachty, a tzw. NRD-owcy palili się do wspólnej inwazji pod przywództwem Sowietów na Polskę, najbardziej zapamiętale w 1981 r.
Po zburzeniu muru berlińskiego mamy już sytuację aktualną, do dzisiaj. Umowa między Rosją a Niemcami dotyczy jak zawsze uzgodnienia strefy wpływów. My jesteśmy formalnie i politycznie w Unii Europejskiej zdominowanej przez Niemcy, ale od czego doktryna Łysiaka? Rządy i państwa niemieckie i rosyjskie współpracują ze sobą często, tak często, jak się tylko da, zaś służby specjalne rosyjskie i niemieckie współpracują ze sobą zawsze. (Dzwonek)
Już kończę.
Politycy typu Tuska i Sikorskiego już w czasach wcześniejszych rządów w Polsce w latach 2007-2015 rozumieli te uwarunkowania bardzo jednoznacznie i praktycznie. Także i dzisiaj jednakowo pewnie czują się w gabinetach w Berlinie, jak i w Moskwie i wiedzą, że przysługa oddana Berlinowi służy jednocześnie Moskwie. Identycznie działa to w drugą stronę: przysługa oddana Moskwie z radością witana jest w Berlinie.
15 października 2023 r. Tusk i jego koalicja nałożyli na państwo i naród polski ciężki i upodlający depozyt: realizację interesów państwowych Rosji i Niemiec. Teraz już tylko od siły, mądrości i hartu ducha polskiego narodu zależy, kiedy ten upokarzający ciężar zrzuci ze swych ramion. Dziękuję. (Oklaski)