Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej (druk nr 117).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Na samym początku chciałem powiedzieć, że bardzo się cieszę, że przedstawicielem grupy posłów, która złożyła do laski marszałkowskiej projekt uchwały, jest Bogdan Zdrojewski, człowiek bardzo centrowych poglądów, który, można powiedzieć, powinien łagodzić tę debatę.
(Głos z sali: Nie łagodzi.)
Nie wiem, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość uważa, że ta uchwała jest przeciw mediom publicznym.
(Głos z sali: Bo jest.)
Mam pytanie: Czy ta uchwała polskiego parlamentu, polskiego Sejmu jest w stanie spowodować, żeby telewizja publiczna zaś, mówiąc tak trochę południowym slangiem, była telewizją wszystkich Polaków? Panie pośle, czy jest szansa?
Państwo często mówicie, że koalicja dziś tworząca większość w parlamencie jest bardzo szeroka. To prawda, mamy różne poglądy.
I moje drugie pytanie: Czy to nie jest dowód na to, że rozpoczynanie zmiany w mediach publicznych od tej uchwały przez tak szeroko rozstawioną również ideowo koalicję jest szansą na to, żeby to, o co pytałem w moim pierwszym zapytaniu, stało się faktem, żeby telewizja była akceptowana przez wszystkie wrażliwości?
To, co było, panowie, nie wróci. To było tragedią dla mediów publicznych, urągało wielu (Dzwonek) Polakom, ich inteligencji i dotykało ich. (Oklaski)