Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej (druk nr 117).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! W swoim krótkim wystąpieniu chciałabym zachęcić państwa do sięgnięcia do opracowań Instytutu Dyskursu i Dialogu, po to, żeby odwoływać się do faktów i danych, a nie do opinii i emocji. Szczególnie polecam te opracowania prawej stronie sali, bo to są bezstronne opracowania, które powstają po to, by dbać o wysoką jakość debaty publicznej.
Szczególnej uwadze polecam raport podsumowujący wybory prezydenckie dotyczący pierwszej i drugiej tury, ale też ostatni raport ˝Wybory parlamentarne w serwisach informacyjnych˝. I niestety, ale te raporty są miażdżące dla telewizji publicznej, dla głównego serwisu informacyjnego, czyli ˝Wiadomości˝. To, w jaki sposób byli tam przedstawiani politycy opozycji, jest naprawdę, powiedziałabym, haniebne. Dwa przykłady. Druga tura wyborów prezydenckich - w ˝Wiadomościach˝ materiały pozytywne na temat Andrzeja Dudy to 81% wszystkich materiałów, a na temat Rafała Trzaskowskiego ani żadnego pozytywnego materiału, ani żadnej pozytywnej wzmianki, za to materiały negatywne na temat Rafała Trzaskowskiego to 83% wszystkich materiałów. Podobnie wygląda rzecz, jeżeli chodzi o wybory parlamentarne. Przede wszystkim wspominani politycy to w największej mierze Donald Tusk, a potem Jarosław Kaczyński i premier Morawiecki. (Dzwonek) Osoby, które przewodniczą innym ugrupowaniom - praktycznie po kilka wzmianek. Niektórzy w ogólnie nie zostali wspomniani, np. Adrian Zandberg w ostatnich 2 tygodniach - ani jednej wzmianki. I tak samo, proszę państwa, politycy Konfederacji także w wydaniu głównym ˝Wiadomości˝ w ogóle nie zostali uwzględnieni.