Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych (druk nr 33).
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowne Panie! Ten projekt powinniśmy procedować w trybie mini-max, czyli minimum słów, maksimum dobrego prawa, minimum zbędnych słów, a maksimum sejmowej mobilizacji i szybkiego procedowania. Ten projekt ma rzeczywiście zniwelować różnicę w wynagrodzeniach, ma zniwelować niesprawiedliwości, ale co ważne, projekt nie dotyczy tylko zawodu pielęgniarki. Dotyczy także lekarza bez specjalizacji, stażysty, farmaceuty, fizjoterapeuty, diagnosty, technika elektroradiologa, psychologa, a także ratownika medycznego.
Inny tryb rozwiązania tego problemu wybrał pan premier. Miesiącami nie przyjmował zaproszeń pielęgniarek. Minister zdrowia pielęgniarek unikał jak ognia. Dopiero dzisiaj premier na sejmowej galerii znalazł chwilę na rozmowę z paniami. Minimum serca, maksimum wyrachowania w ostatnich dniach urzędowania.
Ale procedowanie w trybie mini-max nie hamuje jednak słów uznania. Tutaj wyłącznie maksimum słów podziękowania. Znane jest paniom powiedzenie: pielęgniarka to też lekarstwo. Należałoby je rozszerzyć: wyjątkowe lekarstwo. Dlatego, drogie panie, czapki z głów przed wami. (Oklaski)