Zgłoś uwagi

Poseł Czesław Siekierski - Wystąpienie z dnia 07 marca 2024 roku.

P. 9. - Sprawozdanie Komisji o przedstawionym przez Prezydium Sejmu projekcie uchwały w sprawie nałożenia sankcji na import rosyjskiej i białoruskiej żywności i produktów rolnych do UE
8 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

9. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi o przedstawionym przez Prezydium Sejmu projekcie uchwały w sprawie nałożenia sankcji na import rosyjskiej i białoruskiej żywności i produktów rolnych do UE (druki nr 228 i 239).

Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesław Siekierski:

    Panie Marszałku! Panie i Panowie Posłowie! Myśmy się podzielili z panem ministrem Hetmanem odpowiedziami, bo sprawy handlu są w kompetencji resortu, którym on kieruje.

    Na początek pewne ogólne refleksje. Trudna sytuacja w rolnictwie wynika przede wszystkim z sytuacji cenowej, jeśli chodzi o rynek zbóż. Światowe ceny zbóż są bardzo niskie, dalej spadają, co się przekłada na dochody rolników, możliwość sprzedaży, i ten proces bardzo się pogłębia w ostatnim, dosłownie ostatnim okresie. Tu musimy brać pod uwagę, jaka jest złożona sytuacja, jeśli chodzi o globalne podejście do spraw handlu w obszarze rolnictwa. Druga kwestia to agresywna polityka Rosji. Rosja, kiedy były ograniczenia związane z zakupem gazu rosyjskiego, bardzo wyraźnie zwiększyła produkcję nawozów, produkcję rolną. Mając do dyspozycji nadmiar taniego gazu, przełożyła go na produkcję rolną. Stała się istotnym dominantem, jeśli chodzi o światowy rynek zboża, co pewnie też, gdy się patrzy w ujęciu historycznym, budzi pewne zdziwienie, ale jednocześnie był napływ kapitału, który tam miał postawione określone warunki, które były związane właśnie z promocją wzrostu produkcji rolnej w Rosji. Wreszcie była także określona polityka w Unii Europejskiej, żeby sankcje związane z rolnictwem, z bezpieczeństwem były nakładane w dalszej kolejności. Chodziło o to, że bezpieczeństwo żywnościowe nie powinno podlegać pewnym sankcjom, które by ograniczały dopływ zboża, produktów zbożowych na świat. Ale sytuacja się zmieniła po tym, jak zmieniło się podejście Rosji. W związku z tym także zmienia się podejście Unii, które jest odpowiedzią na agresywną politykę handlową Rosji.

    Po tej refleksji ogólnej myślę, że jeśli chodzi o pytania, to większość pytań nie była bezpośrednio związana z projektem uchwały. Pośrednio pewnie tak, co jest rzeczą zrozumiałą. Spróbuję się pokrótce do niektórych pytań odnieść.

    Pan poseł Tomaszewski pytał o to, w jaki sposób broniłem polskiego rolnictwa w Brukseli. Długo by o tym mówić, dlatego że właściwie ten dialog z Brukselą był ciągły. Parokrotnie rozmawiałem w formie on-line’owej, a także w formie bezpośredniej z komisarzem Dombrovskisem, który jest odpowiedzialny za sprawy handlu, szczególnie jeśli chodzi o ATM, a więc zasady dalszej liberalizacji handlu czy utrzymania liberalizacji handlu na okres od czerwca 2024 r. do czerwca 2025 r. Pierwsza liberalizacja była od czerwca 2022 r. do czerwca 2023 r., później od czerwca 2023 r. do czerwca 2024 r. Jeśli chodzi o tę liberalizację, która została teraz zaproponowana, która była dzisiaj głosowana w Parlamencie, myśmy postawili istotny sprzeciw i tam zostały wprowadzone pewne ograniczenia związane z niektórymi produktami rolnymi - to, że one będą mogły być monitorowane i że liberalizacja w tych obszarach może być ograniczona czy zatrzymana. Oczywiście nie mówię, że ja osobiście jestem zadowolony z formy, jaka została dopuszczona, z zakresu tej liberalizacji czy ograniczenia tej liberalizacji, ale jest postęp w stosunku do tego, co było zgłoszone w pierwszej wersji. Chodzi o to, że ocena może dotyczyć jednego kraju. Kiedy w jednym kraju jest już nadmiernie naruszony rynek, wtedy Komisja może podjąć działania ochronne, nie musi być decyzja państw członkowskich, tylko decyzja na szczeblu Komisji i w ujęciu regionalnym czy pojedynczego kraju, a więc jest postęp. Oczywiście, jak przed chwilą powiedziałem, ja też czuję pewne niezadowolenie co do zakresu. Tę sprawę także podnosiłem na szczeblu rady ministrów rolnictwa Unii Europejskiej, wielokrotnie w tej sprawie występowałem. Nie ukrywam też, że pomogli nam w tym rolnicy, którzy protestowali, i nie tylko polscy, ale i niemieccy, belgijscy czy francuscy. 2 tygodnie temu, kiedy byłem na posiedzeniu rady ministrów rolnictwa Unii Europejskiej, wyszedłem razem z ministrem rolnictwa Belgii, bo protesty były w Brukseli, do protestujących rolników i też ich o to pytałem. Chciałem mieć odpowiedź, na ile ważyły problemy zielonego ładu, na ile nadmiernego napływu towarów rolnych z Ukrainy, na ile sprawy dochodowe. Oczywiście ważne było to, że napływ towarów głównie do krajów graniczących z Ukrainą rozprzestrzenił się także w ramach wspólnego, jednolitego rynku europejskiego i dotarł do innych krajów, co wzmocniło naszą pozycję w rozmowie z Komisją Europejską, stąd też wniosłem swoje punkty na posiedzenie rady ministrów rolnictwa. Są na to dowody i mogę je przesłać panu posłowi czy wszystkim z państwa. Mogę pokazać, co proponowaliśmy, jakie tematy były podjęte z naszej inicjatywy, łącznie z tymi ograniczeniami, jeśli chodzi o 90%, które były tak krytykowane.

    Oczywiście pewnie dojdziemy do autorów zboża technicznego, ale to tak przy okazji. Ja zawsze uważam, że są mocniejsze sankcje wobec Rosji czy Białorusi niż sankcje rolne, ale przyszedł czas i na te. Dlatego że - to, co powiedziałem wcześniej - Rosja odegrała istotną, destrukcyjną rolę na rynku światowym. Proszę państwa, puścili po tak niskich cenach, że właściwie można powiedzieć, że za pół darmo. W związku z tym przez to wyparli Europę, Ukrainę, Polskę z tych rynków. Wyparli nas z tych rynków i to wpłynęło na ceny i możliwości zbycia. Oczywiście w tym zakresie trzeba pewnej strategii. Podjęliśmy szereg działań, jeśli chodzi o problem stabilizacji stanu zboża poprzez jego przetwarzanie na różne formy, np. OZE. To wymaga dłuższego procesu, chcemy wykorzystać ku temu także środki z KPO.

    Jeśli chodzi o autonomię państw w zakresie handlu, to próbujemy wytworzyć tę autonomię w ramach relacji dwustronnych z Ukrainą. W tej chwili pracujemy i wspólnie z panem ministrem Hetmanem w niedzielę wybieramy się na rozmowy na Ukrainę w ramach komisji międzyrządowej, żeby rozwiązywać pewne problemy w ujęciu relacji dwustronnych. To narusza pewne zasady handlu w Unii, bo Unia jest odpowiedzialna za sprawy handlu, ale jest ku temu przyzwolenie i w tym kierunku działamy. Mieliśmy bardzo długą rozmowę, o czym pewnie pan minister powie, z ministrem gospodarki Ukrainy, który jest też odpowiedzialny za sprawy handlu, tak jak u nas minister Hetman. Bo to nie leży w bezpośrednich kompetencjach ministra rolnictwa, ja jestem współudzielający. Przy okazji chcę podziękować za to, że minister Hetman zawsze jest bardzo otwarty na sytuację w ministerstwie rolnictwa.

    Oczywiście, proszę państwa, dialog z rolnikami. Prowadzimy dialog z rolnikami i nawet gdybyśmy popatrzyli tak realnie, to zauważymy, że ten pierwszy protest miał charakter bardzo pokojowy i pewnie niepotrzebnie nastąpiły pewne inspiracje polityczne wobec tych protestów. Przecież wiemy, kto uczestniczył we wczorajszych protestach. Zupełnie niepotrzebnie. Rolnicy świetnie daliby sobie radę w Warszawie, nie potrzebowali pomocy przedstawicieli innych zawodów. Byli tam to od razu przyjęci, była rozmowa. Wczoraj mówiłem o tym, że spotkałem na ulicy rolników. Oni powiedzieli: panie ministrze, my trochę odchodzimy od tego protestu, bo nie o taki protest nam chodziło. I proszę, rolnicy zawsze zachowywali się godnie. Ja jestem i bronię rolników i niepotrzebnie teraz wmieszali się inni. Znowu nie chcę tutaj obciążać. Myślę, że mamy świadomość zupełnie niepotrzebnych działań, które zaszkodziły rolnictwu.

    Czy pan minister dostanie też dodatkowe minuty, czy w ramach jednego musimy się pomieścić? Bo muszę pewnie kończyć.

    Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:

    Panie ministrze, muszę panu powiedzieć, że panu posłowi zostało już 1,5 minuty, także jak pan skończy, to i tak już wiele nie będzie.

    (Poseł Dorota Niedziela: Trzy trzydzieści osiem.)

    Pan minister dostanie 15 minut, tak jak każdy minister, członek Rady Ministrów. Ale dobrze, że pan o panu ministrze pomyślał, bo tak dobrze pan mówił, a czas pan mu zjadał.

    (Głos z sali: Empatia.)

    Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesław Siekierski:

    Tak, proszę państwa, rzeczywiście odejście od zielonego ładu. My tak dużo zmieniliśmy w zielonym ładzie, że tam został jeden główny wątek dotyczący tego - my tak uważamy, o to się upominamy - że trzeba odejść od ugorowania w tym roku, a w przyszłych latach wprowadzić ugorowanie jako ekoschemat, dobrowolnie, za co rolnicy mieliby płacone. To będziemy stawiać i tego żądać. O to także prosiłem, to napisałem w swoich propozycjach do premiera, żeby w tym roku był przegląd zielonego ładu, żeby wyjść z nowym otwarciem, tak jak rolnicy mówili, żeby to był ład rolniczy zgodny z ich doświadczeniami. A więc mamy pewne umowy, także zewnętrzne, rozmowy, bo mamy świadomość, że jeśli będą sankcje wobec Rosji... Przecież wiemy, że przez Rosję jest także eksport do innych krajów i ona może ten eksport, jak zechce, zablokować, ale tutaj prowadzimy rozmowy. Sądzę, że handlowcy znajdą inne drogi, aby ten eksport z Polski szedł.

    Jeśli chodzi o sprawę rozmów z Ukrainą, proszę państwa, mamy także świadomość - zapytajcie o to producentów mleka - że handel jest w obie strony. Można zamknąć, tylko co dalej? Stąd idziemy na relacje dwustronne, wzmocnienie, z jednej strony licencje, z drugiej strony pozwolenia na napływ, pełna kontrola. Sądzę, że uszczelnimy cały system, także w tranzycie, to także w swoich propozycjach dla pana premiera zawarłem.

    Jeśli chodzi o to, które kraje importują najwięcej: no importują także kraje unijne z Rosji. To jest handel. Przebiega przecież nawet handel między Ukrainą a Rosją. To są pewne wymogi związane z globalizacją świata i z przepływami. Racje są po stronie nałożenia sankcji, które by w jakiś sposób także zwróciły uwagę Rosji, że ta forma dominacji na rynku nie jest akceptowana przez społeczeństwo, przez państwa, przez Unię Europejską. Dlatego ja osobiście uważam, że przyszedł czas, żeby taką rezolucję przyjąć, i to jest ten czas, w którym ona się pojawiła. Bardzo dziękuję.

    Jeśli są jakieś pytania, na które nie odpowiedziałem, to proszę mi przypomnieć, to także odpowiemy. Zrobimy przegląd i odpowiemy w formie pisemnej. Bardzo, bardzo dziękuję. (Dzwonek)

    Panie marszałku, niech pan zobaczy: czas... (Oklaski)

    Wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty:

    Panie ministrze, znam pana 40 lat, wiem, że pan właściwie jest geniuszem w niektórych sprawach. Geniuszem jesteś w niektórych sprawach.

    Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi Czesław Siekierski:

    Dziękuję.

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.