Bardzo dziękuję.
Myślę, że pani marszałek Niedziela powinna się w pierś uderzyć najpierw, bo za waszych czasów akurat pogłowie trzody chlewnej spadło o 7 mln sztuk. Więc o czym pani mówi? (Oklaski) Ile suszowego wypłacaliście?
(Głos z sali: Kłamie pani.)
450 mln zostawiliście. My tylko na ten rok wam zostawiliśmy w budżecie 1400 mln, wcześniej 2 mld wypłaciliśmy. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)
Marszałek:
Pani poseł, to nie jest debata.
Poseł Anna Gembicka:
Kiedy rolnicy potrzebowali pomocy, my im potrafiliśmy pomóc. Zagłosowaliście dzisiaj przeciwko rolnikom, żeby nie procedować nad uchwałą przygotowaną przez rolników.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Marszałek:
Nie, koniec. Nie ma żadnej dyskusji.
Poseł Anna Gembicka:
I na koniec: pani poseł, pani mnie próbuje obrazić, mówiąc, że byłam przez 2 tygodnie ministrem? Dla mnie to jest zaszczyt służyć Polsce. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)
Jeśli dla was to jest hańba, to wstydźcie się, że jesteście posłami. (Oklaski)