Zgłoś uwagi

Poseł Krzysztof Bosak - Wystąpienie z dnia 22 lutego 2024 roku.

P. 11. - Informacja Prezesa Rady Ministrów w sprawie działań rządu w związku z protestem rolników w Polsce
379 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

11. punkt porządku dziennego:

Informacja Prezesa Rady Ministrów w sprawie działań rządu w związku z protestem rolników w Polsce.

Poseł Krzysztof Bosak:

    Dziękuję bardzo.

    Panie Marszałku! Przede wszystkim cieszymy się, że ten punkt został włączony do porządku obrad. To na nasz wniosek odbywa się debata o sytuacji rolnictwa.

    Trwają protesty rolnicze. Konfederacja solidaryzuje się z protestującymi rolnikami. Uważamy, że w tej chwili polskie rolnictwo jest absolutnie niszczone. Wynika to ze złożenia z jednej strony działań Rosji, która sparaliżowała międzynarodowe szlaki handlowe, z drugiej strony - z absolutnie destrukcyjnych polityk Unii Europejskiej. To Unia Europejska gwarantowała stabilizowanie polskiego rynku rolnego. Ta obietnica została złamana, ona została złamana przy po poparciu PiS, Platformy, Lewicy, PSL. Wszystkie te partie były za tym, żeby ten rynek europejski na produkty rolne pod pretekstem wojny otworzyć. Można więc wam wszystkim pogratulować, powiedzieć: wasze dążenia zostały spełnione i dziś polskie społeczeństwo zderza się z konsekwencjami waszej polityki. Wasze dążenia były tak samo głupie i pozbawione jakiegokolwiek planu i przewidywania jak działania Brukseli. Bruksela nie przeprowadziła analiz, nie przeprowadziła wyliczeń, co się stanie, jak się otworzy rynek rolny. Było gadanie o tranzycie, ale nikt - poza może panem ministrem Ardanowskim - nie przeprowadził analiz w zakresie tego, jak ten tranzyt miałby iść, którędy, dokąd miałby jechać, gdzie miałoby być to rozładowane. A kiedy pan minister przedstawił, że przeprowadzenie tego tranzytu jest niemożliwie, jego głos został całkowicie zignorowany.

    Tak więc polityka rządu PiS była polityką świadomej zdrady. Urzędnik rządowy na najwyższym szczeblu ostrzegał, że niemożliwe jest zrobienie tego, co planowaliście, co obiecaliście, i został zdymisjonowany, a następnie dwóch kolejnych ministrów, czyli Kowalczyk i obecny tu na sali minister Telus, zajmowało się mydleniem oczu rolnikom, przekonywaniem, że niby oni mają na to jakieś sposoby. I było wymyślanie - pamiętamy to doskonale - że będą silosy na końcu linii szerokotorowej, zbudujemy port zbożowy w Gdyni. Wszystko to okazało się kłamstwami: nie ma portu zbożowego, nie rozpoczęto jego budowy, nie powstały silosy budowane z Amerykanami, nie stworzono w uzgodnieniu z Brukselą żadnych szlaków transportowych. Dopiero jak protesty rolnicze wybuchły, zaczęło się zastanawianie się, co tu zrobić. Co tu zrobić, myśleli w rządzie. I wymyślili: może będziemy plombowali ciężarówki. Ale o tym, że zaplombowane ciężarówki przejadą granicę, zostaną przepakowane i towar wróci, nikt już nie pomyślał, a nawet jak ktoś pomyślał, to nikt się nie zastanawiał, jak temu zapobiec, bo cel był cały czas propagandowy.

    Zmienił się rząd, pozostała metodyka. Mamy obecnie wystawionego na pierwszy front propagandy ministra Kołodziejczaka, który jest w rządzie, ale zachowuje się tak, jakby był w opozycji. Mówi: wspierajcie mnie, wspierajcie mnie, wtedy będzie lepiej. Panie ministrze, ale jakby miało być lepiej, toby było lepiej. Wasza siła negocjacyjna w Brukseli jest zerowa, bo nie chcecie zrobić tego, co proponuje Konfederacja. A Konfederacja proponuje jedną prostą i bardzo konkretną rzecz: rozszerzyć embargo, zadziałać jednostronnie i wówczas Bruksela usiądzie do stołu rozmów. W tej chwili traktują was jako miękkich polityków, wiedzą, że mają was na musiku, bo wy musicie udowadniać, że jesteście proeuropejscy, praworządni, stosujecie się do całego prawa unijnego. Skoro się stosujecie, to nic nie zrobicie, a jak chcecie zadziałać twardo, to zadziałajcie twardo. Wtedy przyjdzie koza do woza, czyli eurokrata przyjdzie do stołu rozmów, usiądzie z ministrem Siekierskim, Kołodziejczakiem, chyba że w międzyczasie Donald Tusk was zmieni i zaczną się poważne rozmowy.

    My przedstawiliśmy projekt rozporządzenia, bo wiemy, że pan się skarżył w mediach, że urzędnicy jeszcze z poprzedniego rządu nie chcą pana słuchać, nie chcą może napisać projektu rozporządzenia - my zrobiliśmy to dla was. To projekt rozporządzenia przygotowany wraz z rolnikami, rozporządzenie ministra rozwoju i technologii - to akurat nie pański resort, ale partia PSL jak najbardziej, minister Hetman. Podpowiadamy dobre rozwiązania, żeby rozszerzyć to o cukier, o susz paszowy, o nasiona, o chmiel, o len i konopie, owoce i warzywa. Przypominamy, że rząd PiS-u dotował ukraińską konkurencję. Nawet sadzonki tam wysyłaliście, żeby bardziej się ta konkurencja dla polskiego sadownika rozwinęła. Gratulacje - osiągnęliście sukces. Konkurencja jest bardzo dobrze rozwinięta, niszczy właśnie naszą gospodarkę. Ale idźmy dalej. Chodzi też o produkty z przetworzonych owoców i warzyw, tytoń, wołowinę, cielęcinę, mleko i przetwory mleczne, wieprzowinę, baraninę, kozinę, jaja, mięso drobiowe, alkohol etylowy pochodzenia rolniczego, produkty pszczele. To wszystko wam podpowiadamy. Jedno rozporządzenie ministra można wydać w 1 dzień i zaczynają się negocjacje. Tak się prowadzi politykę. Ale wpierw trzeba zrezygnować z tego, że się zostanie poklepanym po plecach w Brukseli jako dobry Europejczyk. Trzeba wziąć to na klatę, że pojedzie się do Brukseli, a tam ktoś będzie niezadowolony. Jesteście gotowi prowadzić taką politykę? Czy chcielibyście być klepani po plecach i w Brukseli, i na barykadach czy na blokadach rolniczych? No tak się nie da. Może stąd ten dysonans wizerunkowy między panem ministrem Kołodziejczakiem a panem ministrem Siekierskim i premierem Tuskiem. Gramy na dwóch fortepianach, obstawiamy dwa fronty. Ale rolnicy nie są głupi i widzą waszą grę. I dlatego coraz gorsza jest atmosfera podczas pańskich wystąpień na protestach rolniczych, bo ludzie już się połapali, że jesteście w rządzie i ponosicie odpowiedzialność za to, co się dzieje.

    Teraz idźmy dalej. Na czym polega wasza polityka mydlenia oczu? Bo omówiłem politykę mydlenia oczu przez rząd PiS-u, więc teraz zdemaskujmy wasze metody. Chwalicie się, że będziecie teraz modyfikować rozporządzenia unijne, żeby móc ogłaszać sukcesy. Na czym wasz rzekomy sukces polega? Na tym, że teraz będą kwoty w rozporządzeniu przedłużonym, zdaje się, już w tej chwili po raz trzeci, po raz trzeci ma być już rozporządzenie przedłużone. Przypomnijmy, że jak poprzednio było przedłużane, to przy poparciu rządu PiS-u. Tu, w Polsce, w mediach mówiliście: skandal, nie zgadzamy się, a w Brukseli: tak, popieramy. To jest wasza polityka, pełna hipokryzji, będziemy o tym przypominać przez lata, bo zasługujecie na to, żeby przez lata o tym mówić. Natomiast wy jak robicie? Mówicie: wynegocjowaliśmy kwoty. I kwoty mają być w tej chwili na import cukru, mięsa drobiowego, jaj względem roku 2023. Otóż jest to rok, w którym eksport w niektórych obszarach wzrósł kilka razy, a w niektórych wzrósł nawet 20 razy. Konkretne przykłady: kontyngent przed wojną dla cukru wynosił 20 tys. t, import w 2023 r. wynosił 470 tys. t, mięso drobiowe - kontyngent przed wojną wynosił 90 tys. t, import w 2023 r. wynosił 175 tys. t, jaja - import przed wojną... kontyngent wynosił 6 tys. t, a import w 2023 r. 35 tys. t. Jeżeli rokiem referencyjnym będzie rok 2023, to wasz sukces jest całkowicie pozorny. Następnie opowiadacie o tym, że będziecie jakiś traktat dwustronny zawierać. Jaki traktat dwustronny? Co ten traktat ma zagwarantować? Na wzór Rumunii, gdzie rumuńscy rolnicy nadal protestują i żaden problem nie jest rozwiązany?

    Kilka pytań szczegółowych o politykę rządu - zobaczymy, czy doczekamy się odpowiedzi. Jak polski rząd na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej zagłosuje w sprawie bezcłowego handlu z Ukrainą na trzeci sezon? Po raz kolejny poprzecie, czy będziecie mieli odwagę być przeciw? Czy polski rząd buduje na poziomie Unii Europejskiej większość dla zablokowania tego rozporządzenia? My jako polscy politycy uczestniczymy cały czas w spotkaniach międzynarodowych. Mieliśmy tutaj nie dalej jak wczoraj delegację Komisji Spraw Zagranicznych z Izby Gmin. Dostaliśmy z Ministerstwa Spraw Zagranicznych instrukcję, żeby powiedzieć o tym, że ma być tam nauka języka polskiego, ale nie dostaliśmy nic w sprawie handlu międzynarodowego ani wobec brytyjskiej delegacji, ani wobec żadnej innej. Pytanie, czy to jest element polskiej polityki międzynarodowej, czy nie - budowanie w tej sprawie jakiejś koalicji. Jeżeli tak, to gdzie informacja dla polityków, gdzie instrukcja odpowiednia?

    Dalej. Czy rząd popiera utrzymanie rozporządzenia ministra rozwoju z dnia 15 września w sprawie zakazu importu, czyli embargo? Będzie utrzymanie tego na cztery towary czy nie będzie?

    Dalej. Premier zapowiedział, że jest zwolennikiem uregulowania dwustronnych relacji handlowych na wzór umowy ukraińsko-rumuńskiej. Jak ma wyglądać ta umowa? Jaki miałby być skutek prawny, skoro wspólna polityka handlowa jest wyłączną kompetencją Unii Europejskiej?

    Dalej idźmy. Nieprawidłowości w imporcie. Zostało 1,5 minuty, ale pomówmy o tym przez chwilkę. To akurat dorobek PiS-u, więc zwracam się w tę stronę. Wynik kontroli Najwyższej Izby Kontroli kontrolowanej przez waszego członka rządu z grudnia 2023 r. Co ta kontrola ujawniła? Że na Ukrainie dochodziło do korupcji na dużą skalę i potwierdzenia w dokumentach nie miały właściwie żadnej wiarygodności. Że lubelski i podkarpacki urząd celno-skarbowy realizował działania w zakresie importu zboża i rzepaku z terytorium Ukrainy zgodnie z wytycznymi ministra finansów - zgodnie z wytycznymi, a pamiętajmy, że to było, Ministerstwo Finansów, oczko w głowie premiera Morawieckiego. Że działania nie zapobiegały przypadkom dopuszczenia do obrotu i wykorzystania sprowadzonego zboża i rzepaku na cele inne niż określone w zgłoszeniu celnym, np. tzw. cele techniczne - przypomnijmy, że pojęcie zboża technicznego nie występuje w porządku prawnym, to wasz wynalazek, wy to wymyśliliście, żeby później zdjąć kontrolę. Że największy wzrost importu zbóż z Ukrainy nastąpił w drugiej połowie 2022 r., kiedy do Polski sprowadzano w każdym miesiącu ponad 250 tys. t zbóż, a w listopadzie i grudniu ponad 360 tys. t, i że było to raportowane cotygodniowo, z Ministerstwa Finansów informacje do ministerstwa rolnictwa. Wiedzieliście, co się dzieje, tylko ukrywaliście to przed społeczeństwem.

    Pytanie do rządu o zapasy zboża. Proszę o informacje, jakie w Polsce mamy zapasy zboża. Czy resort posiada informacje, ile lat zajmie nam zużycie tych wszystkich zapasów? O politykę klimatyczną pytam: Czy (Dzwonek) wy to w ogóle popieracie, czy macie zamiar renegocjować politykę klimatyczną? Czy wasze stanowisko w sprawie Fit for 55 i Europejskiego Zielonego Ładu jest takie samo jak PiS-u, tzn. że w Unii Europejskiej wszystko poprzecie, a tu będziecie udawali, że krytykujecie? I pytanie o ograniczenie hodowli zwierząt i o całą związaną z tym biurokrację: Czy popieracie zakazywanie, komplikowanie przepisów biurokratycznych, czy może przyjmiecie stanowisko rozsądne, wolnościowe, jakie prezentuje Konfederacja, że rolnik ma być wolnym przedsiębiorcą produkującym żywność i zabezpieczającym polskie bezpieczeństwo żywnościowe. Na te wszystkie pytania oczekujemy od was odpowiedzi, nie unikniecie konkretów, zadbamy o to. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.