Zgłoś uwagi

Poseł Cezary Tomczyk - Wystąpienie z dnia 22 lutego 2024 roku.

P. 5. - Informacja bieżąca w sprawie okresowej informacji na temat działalności Zespołu ds. oceny funkcjonowania podkomisji do ponownego zbadania wypadku lotniczego pod Smoleńskiem w 2010 roku
26 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

5. punkt porządku dziennego:

Informacja bieżąca.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej Cezary Tomczyk:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Po pierwsze chciałem przedstawić pana płk. pil. Leszka Błacha, który jest tu dzisiaj ze mną i stoi na czele zespołu, który zajmuje się oceną funkcjonowania podkomisji smoleńskiej. Pan płk Błach to wybitny fachowiec, który pracował również w administracji pana ministra Błaszczaka, jak i pana ministra Macierewicza. On dzisiaj stoi na czele zespołu, który zajmuje się tymi sprawami.

    Dziś chciałbym przedstawić okresowe sprawozdanie z prac zespołu. Pełen raport zgodnie z decyzją ministra obrony będzie przedstawiony do końca czerwca. Podstawowym działaniem zespołu jest ocena celowości, efektywności, a także rzetelności, szanowni państwo, oraz prawidłowości prowadzonych przez podkomisję smoleńską działań.

    Zanim przejdę do tej ogólnej informacji, jednak chciałbym przejść do wątku, który wzbudził nasze ogromne zainteresowanie. To wątek, na który trafiliśmy w ciągu ostatnich kilkunastu dni pracy. A więc w toku prac w samym Ministerstwie Obrony Narodowej właśnie kilkanaście dni temu dotarliśmy do korespondencji prokuratora generalnego oraz prokuratora krajowego z panem Antonim Macierewiczem oraz z panem ministrem Mariuszem Błaszczakiem. I szczerze mówiąc, szanowni państwo, jak do tej pory jest to chyba jedna z najbardziej bulwersujących spraw, na jakie trafiłem podczas mojej kilkunastoletniej pracy w parlamencie i w rządzie.

    W roku 2016, bo od tego momentu zaczyna się ta sprawa, Zespół Śledczy nr 1 Prokuratury Krajowej zarządzeniem z dnia 23 czerwca 2016 r. udostępnił elementy i części samolotu Tupolew 154M nr boczny 101, elementy, które stanowiły dowody rzeczowe w śledztwie. Przekazał je podkomisji smoleńskiej za czasów rządów pana Antoniego Macierewicza. Mówiąc wprost, prokuratura przekazała komisji Macierewicza - pan minister był wtedy ministrem obrony, wtedy był pan Berczyński, pan Nowaczyk - 23 elementy tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem. Z materiału wewnętrznego i poczynionych ustaleń wynika, że dowody rzeczowe zostały przyjęte bez żadnego protokołu oraz sprawozdania. To jest zresztą informacja od samej prokuratury.

    Części tupolewa zostały zdeponowane w willi na ul. Klonowej - czyli tam, gdzie mieściła się wówczas podkomisja smoleńska - w zamkniętych kopertach, które były opatrzone pieczęcią prokuratury. Pięć z tych 23 elementów zostało wysłane do badań do Wojskowej Akademii Technicznej. Szanowni państwo, wiecie, co się stało z tymi dowodami rzeczowymi? One w toku tych badań zostały zniszczone. One zostały zniszczone. Dowody rzeczowe przekazane przez prokuraturę komisji Macierewicza zostały zniszczone. Ale to nie jest wszystko w tej sprawie i wcale ten wątek nie jest tym najbardziej bulwersującym, chociaż jednak wyjątkowym.

    Wysoka Izbo! Bo to nie wszystko. Komisja Antoniego Macierewicza w toku prac pozostałe dowody, czyli 18 części samolotu Tupolew, oryginalnego samolotu, który roztrzaskał się pod Smoleńskiem, zgubiła. Te dowody zniknęły. I pan Antoni Macierewicz doskonale o tym wiedział.

    Szanowni Państwo! Pan Macierewicz miał pełną świadomość tego, że część dowodów rzeczowych została zniszczona, a część zaginęła, o czym świadczy materiał, którym dysponuje Ministerstwo Obrony Narodowej i który został sporządzony za czasów pana ministra Błaszczaka. Myślę, że przez wielu ludzi części samolotu, tego samolotu, były traktowane jak relikwie. Opowiem państwu, co się z tymi elementami działo. Natomiast nie mogę tutaj nie zatrzymać się na samej postaci pana przewodniczącego w kontekście tego, o czym mówię. Dlatego że człowiek, który tyle mówił o dowodach, o wraku, o międzynarodowym śledztwie, człowiek, który w imieniu poprzedniego rządu wziął na siebie odpowiedzialność ponownego wyjaśnienia przyczyn katastrofy, dopuścił do zniszczenia i zagubienia kluczowych dowodów rzeczowych, dowodów pierwotnych, czyli części samolotu Tupolew, który rozbił się pod Smoleńskiem.

    Jak wygląda korespondencja w tej sprawie? Otóż pierwsze pismo z prokuratury zostało skierowane 1 grudnia 2020 r., po 4 latach od momentu przekazania dowodów rzeczowych podkomisji smoleńskiej. Pierwsze pismo prokuratury o zwrot elementów samolotu - brak odpowiedzi Antoniego Macierewicza. Drugie pismo, 14 kwietnia 2021 r. - brak odpowiedzi Antoniego Macierewicza. Kolejne pismo, 5 maja 2021 r. - cytuję: jednocześnie w nawiązaniu do moich uprzednich pism po raz kolejny zwracam się o zwrot dowodów - brak odpowiedzi ze strony Antoniego Macierewicza.

    W międzyczasie odbywa się postępowanie przed sądem. Sąd Okręgowy w Poznaniu 27 maja, wyrażając zgodę na udostępnienie Prokuraturze Krajowej przez podkomisję materiałów i wyników badań, zajmuje się również tymi sprawami. Jest prawomocny wyrok sądu w tej sprawie, prawomocny wyrok sądu, z którego ten człowiek, który tutaj siedzi, czyli Antoni Macierewicz, kompletnie nic sobie nie robi. Jakby wyroki sądów, decyzje prokuratury, śledztwa kompletnie nie istniały.

    Kolejny dowód w tej bulwersującej sprawie: pismo zastępcy prokuratora generalnego pana Marka Pasionka - postać państwu przecież bardzo dobrze znana - z dnia 30 listopada 2021 r. do Antoniego Macierewicza i - uwaga, szkoda, że nie ma go tu dzisiaj z nami - do wiadomości ministra obrony narodowej pana ministra Błaszczaka, cytuję: w nawiązaniu do moich pism z 15 czerwca 2021 r. oraz 20 lipca 2021 r. ponownie uprzejmie proszę o spowodowanie niezwłocznego przekazania Zespołowi Śledczemu nr 1 Prokuratury Krajowej dowodów. To jest de facto po 5 latach, po 5 latach bezczynności również ze strony prokuratury, bo oprócz pism niewiele się w tej sprawie działo.

    Kolejne pismo, 30 listopada 2021 r.: po raz kolejny proszę o zwrot elementów i części samolotu stanowiących dowody rzeczowe w śledztwie udostępnionych, wypożyczonych podkomisji smoleńskiej. Tutaj jest też informacja, że to powoduje utrudnienie w przygotowaniu postępowania.

    Kolejne pismo, 2 lata zwłoki prokuratury, 27 lutego 2023 r. Niech pan, panie Macierewicz, uważnie tego słucha. Zastępca prokuratora generalnego do Antoniego Macierewicza, do wiadomości ministra obrony narodowej pana Mariusza Błaszczaka, cytuję: w związku z nieuzyskaniem odpowiedzi na pismo z 2021 r. i 2022 r., a także brakiem realizacji deklaracji pana przewodniczącego Macierewicza z 11 października 2022 r. co do zwrotu dowodów rzeczowych udostępnionych podkomisji ponownie zwracam się o spowodowanie przekazania dowodów. Takie działanie - i to jest kluczowy cytat, chciałbym, żeby wszyscy to bardzo mocno odnotowali i zapamiętali, szczególnie zwracam się do tej części sceny politycznej, bo bardzo wiele różnego rodzaju oskarżeń padło w ciągu tych ostatnich lat... Cytuję jeszcze raz - zastępca prokuratora generalnego do Antoniego Macierewicza, do wiadomości ministra Błaszczaka: takie działanie, czyli nieprzekazanie dowodów, stanowi utrudnianie śledztwa Prokuratury Krajowej i stanowi odmowę realizacji prawomocnych orzeczeń Wojskowego Sądu Okręgowego w Poznaniu.

    Czy pan to słyszy, panie Macierewicz? Czy panu nie wstyd? Chociaż wstyd, myślę, to jest najmniejszy problem w tej sprawie.

    (Głos z sali: Halo, halo...)

    (Poseł Joanna Borowiak: Zagalopował się pan.)

    W przypadku nieprzekazania żądanych materiałów - to jest dalsza część cytatu - do prokuratury, jako organ stojący na straży praworządności, pisze dalej prokurator generalny, prokuratura będzie zmuszona do podjęcia działań zgodnych z przepisami k.p.k., w tym wydania postanowień o żądaniu wydania rzeczy, które będą zmierzały do wyegzekwowania prawomocnych wyroków sądu.

    Szanowni Państwo! Ostatnie pismo w tej sprawie skierowane jest po wyborach parlamentarnych, 16 listopada 2023 r. Wiecie państwo przez kogo? Przez pana prokuratora Dariusza Barskiego. I to jest pismo skierowane bezpośrednio do pana Mariusza Błaszczaka, do ministra obrony narodowej, oczywiście do wiadomości ówczesnego przewodniczącego podkomisji, czyli pana Macierewicza.

    (Głos z sali: Posła.)

    (Poseł Joanna Borowiak: Marszałka seniora, też ładnie.)

    Do pana posła Macierewicza.

    To jest cytat, czyli pismo pana Barskiego do Błaszczaka: Jednocześnie w nawiązaniu do wielu poprzednich pism zastępcy prokuratora generalnego kierowanych do Antoniego Macierewicza uprzejmie proszę o spowodowanie zwrotu dowodów rzeczowych.

    Szanowni Państwo! To są pisma, które są dowodem i będą dowodem w tej sprawie. Natomiast trzeba sobie powiedzieć jasno, że polska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie zaistniałej (Dzwonek) 10 kwietnia 2010 r. katastrofy w ruchu powietrznym. Prokuratura zabezpieczyła dowody, a potem przekazała je temu człowiekowi, czyli posłowi Antoniemu Macierewiczowi. Czyli z jednej strony pan poseł Macierewicz wielokrotnie mówił, że śledztwo zostało oddane Rosjanom, co jest bzdurą, a z drugiej strony następnie doprowadzono do zniszczenia i zagubienia dowodów pierwotnych w tej sprawie, czyli szczątków odmienianego przez państwa środowisko polityczne przez wszystkie przypadki tupolewa.

    Prokuratura przez 7 lat nie potrafiła wyegzekwować, pomimo posiadanych uprawnień, chociażby informacji, co się z tymi dowodami rzeczowymi stało. Prokuratura - i to też jest, myślę, element bardzo istotny - za rządów PiS, za rządów pana Zbigniewa Ziobry, rozważała przeszukanie komisji Antoniego Macierewicza przy użyciu Żandarmerii Wojskowej. I powiem szczerze, szkoda że do tego nie doszło, bo bylibyśmy w zupełnie innej sytuacji. Wiedzielibyśmy więcej na ten temat.

    Szanowni Państwo! Wielokrotnie słyszeliśmy Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza i ich dążenie do prawdy. Ci ludzie doprowadzili do zniszczenia dowodów pierwotnych, czyli części samolotu tupolew, który roztrzaskał się pod Smoleńskiem, i zrobili to, mając pełną świadomość, posiadając pełną wiedzę. Teraz wypada zadać pytanie: Czy to jest zaniedbanie, czy to jest głupota, czy to jest może celowe działanie? Dzisiaj na to pytanie nie jestem w stanie odpowiedzieć, ale myślę, że w Polsce są organy, które będą w stanie odpowiedzieć.

    Panie Marszałku! Jeżeli chodzi o wnioski w tej sprawie, to minister obrony narodowej pilnie zwróci się za pośrednictwem prokuratora generalnego do prokuratora prowadzącego sprawę celem podjęcia niezwłocznych działań zmierzających do wyegzekwowania żądań prokuratury zawartych w treści ww. pism. Tym bardziej że samolot Tupolew, nr boczny 101 stanowił własność polskiego państwa. Oznacza to, że minister obrony narodowej zażąda podjęcia działań przewidzianych w k.p.k., mających na celu przeprowadzenie wszystkich dostępnych i możliwych czynności procesowych zmierzających do ustalenia przyczyn utraty przedmiotowych dowodów rzeczowych, jak również ustalenia miejsca przechowywania innych materiałów i dokumentów objętych ww. śledztwem, które do chwili obecnej, mimo żądań prokuratury, za państwa czasów, pana prokuratora Barskiego, pana prokuratora Pasionka, nie zostały przekazane właściwym organom.

    Niezależnie od powyższego Ministerstwo Obrony Narodowej w ramach toczącego się śledztwa będzie wnioskowało o podjęcie działań o charakterze prawnokarnym mających na celu ustalenie osób odpowiedzialnych, zarówno za działania, jak i zaniechania w sprawie wymienionego stanu rzeczy, a w konsekwencji oczywiście pociągnięcie do odpowiedzialności karnej osób, na których spoczywała w tej sprawie odpowiedzialność. Tylko przypomnę, że ewentualne zachowania ww. osób winny być rozpatrywane w oparciu o czyny, których górna granica ustawowa zagrożenia karą pozbawienia wolności wynosi 10 lat, bo o tym mówimy przy niszczeniu mienia w stosunku do mienia znacznej wartości, powyżej 200 tys. zł. Mówiliśmy już o niszczeniu samolotu tupolew, ale także mamy tutaj do czynienia, o czym mówił sam prokurator Barski, z utrudnianiem śledztwa. To jest czyn, który jest zagrożony karą 5 lat pozbawienia wolności.

    I ostatnia rzecz. Jeżeli chodzi o rolę pana ministra Błaszczaka. Rolę pana ministra Macierewicza przedstawiłem. Natomiast wszystkie pisma były kierowane bezpośrednio do ministra obrony narodowej albo do jego wiadomości - wszystkie pisma. Minister obrony narodowej w tej sprawie nie zrobił nic. Jest jedno pismo, które skierował w odpowiedzi do prokuratora generalnego z informacją, że przekaże tę sprawę panu Antoniemu Macierewiczowi. A jednocześnie co roku minister obrony narodowej wydawał postanowienie, które pozwalało tej grupie ludzi prowadzić dalej swoje różnego rodzaju eksperymenty, do których jeszcze wrócimy.

    Jak nazwać niszczenie jednych z najważniejszych dowodów w sprawie katastrofy? Naprawdę na to pytanie nie jestem w stanie dzisiaj odpowiedzieć, ale jedno wiem na pewno: to polskiego podatnika kosztowało dziesiątki milionów złotych, cały ten proces, który został opisany, gubienie dowodów, niszczenie dowodów, dziwne eksperymenty. O tym wszystkim będziemy mówić.

    (Głos z sali: Zostało, zostało.)

    (Poseł Krystyna Skowrońska: Skandal!)

    Ostatnia informacja w tej sprawie. Myślę, że też bardzo istotna. Że dokonano częściowej analizy. Chciałem też państwa poinformować, że w tej chwili mamy skatalogowanych prawie 14 tys. dokumentów finansowych, mamy też zidentyfikowanych 39 osób, w tym 31 osób powołanych decyzją ministra obrony narodowej jako członkowie podkomisji oraz 69 podmiotów gospodarczych wykonujących usługi na rzecz podkomisji. Bardzo wiele nieprawidłowości, bardzo wiele spraw, o których będziemy chcieli powiedzieć. To wszystko znajdzie się w całościowym raporcie. Natomiast rzecz, którą przedstawiłem, jest tak bulwersująca, że moim zdaniem, wymaga ona natychmiastowego działania państwa. Szczerze mówiąc, ja się naprawdę w swojej karierze z czymś takim jeszcze nie spotkałem. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.