Szanowny Panie Marszałku najbardziej otwartego Sejmu na całym świecie! (Oklaski) Niestety nie ma pana premiera na sali, ale chciałem Wysokiej Izbie i naszym oglądającym powiedzieć, że jestem bardzo dumny z naszego pana premiera, że z taką determinacją walczy z nepotyzmem w Polsce 2050. Tylko dlaczego nas, Polaków, to tyle kosztuje? Chyba że to jest przekazywanie kasy dla swoich. Za jeden dzień pracy prawie 300 tys. zł dla córki pani europoseł.
(Głos z sali: Ooo...)
Nawet prezes Orlenu o takich pieniądzach nie może marzyć, jakie państwo próbowali przekazać córce swojej koleżanki.
Składam wniosek formalny o przerwę i uzupełnienie porządku obrad o informację pana ministra, dlaczego, zgodnie ze słowami pana wiceministra Kołodziejczaka, nic nie robi. To się nagrało. Pan minister niestety nic nie robi. (Oklaski) Pszenica staniała o 120 zł od czasu, kiedy państwo wygrali wybory. A pan minister nic nie robi (Dzwonek) i broni panu Kołodziejczakowi wydać rozporządzenie, aby były kontrole na granicach. Broni pan panu Kołodziejczakowi wydania ustawy, aby były cła na wszystkie produkty. Były obietnice, a pracy żadnej. (Oklaski)