Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy Tak dla rodziny, nie dla gender (druk nr 25).
Panie Marszałku! Pani Minister! Przedstawiciele Inicjatywy Ustawodawczej! Wysoka Izbo! W imieniu Kukiz’15 mam zaszczyt przedstawić stanowisko w sprawie obywatelskiego projektu ustawy ˝Tak dla rodziny, nie dla gender˝.
Nie wszystkie konwencje międzynarodowe powinny być popierane przez Polskę. Bardzo często pod szczytnymi hasłami, takimi jak właśnie w tej konwencji, kryją się bardzo niebezpieczne zapisy, które szkodzą Polsce, polskiemu narodowi. Jeżeli inne państwa chcą zrobić krzywdę swoim narodom, nie możemy im tego zabraniać. Ale nie mamy prawa eksperymentować na narodzie polskim, który tak bardzo został doświadczony przez obce kultury przez wieki swojego istnienia. Jesteśmy odpowiedzialni za Polskę, za polski naród.
Nie powinniśmy wdrażać przepisów wymyślonych sobie przez inne narody, które może rzeczywiście mają ze sobą problem. Ważne jest to szczególnie teraz, kiedy mamy rząd 13 grudnia, który rozumie prawo, tak jak je rozumie i z tych zapisów może wyciągnąć bardzo niebezpieczne zapisy krajowe, które uderzą w polski naród.
Ten art. 12, wykorzenienie tradycji i stereotypu mężczyzny i kobiety. Czyli co? Mamy wykluczyć stereotyp matki, macierzyństwa? Przecież to nie jest żaden stereotyp, to jest fakt, któremu nikt się nie przeciwstawia. Europa wymiera przez likwidację promocji i afirmacji macierzyństwa i rodzicielstwa. Mamy systemową zamianę społeczeństwa, zamianę europejskich dzieci na dorosłe dzieci afrykańskie, azjatyckie itd. Przecież to jest jakaś utopia.
Art. 14 mówi o tym, aby administracyjny nadzór nad edukacją miały instytucje międzynarodowe. No cóż za absurd, nadzór nad edukacją w Polsce mają mieć Polacy, mają mieć rodzice, a nie instytucje międzynarodowe.
Oczywiście nie zgadzamy się na jakąkolwiek przemoc wobec kobiet, wobec dzieci. Jeżeli popatrzymy na wskaźniki, to Polska ma najniższe wskaźniki w Europie. W innych państwach, które ratyfikowały tę konwencję, te wskaźniki są wyższe albo dużo wyższe i w tej chwili rosną. Oczywiście nie zwalnia nas to z dalszej pracy nad tym, aby te wskaźniki były jeszcze niższe, bo nie zgadzamy się na żadną patologię w stosunku do kobiet i dzieci.
Bardzo proszę, kolega. (Oklaski)