Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy Tak dla rodziny, nie dla gender (druk nr 25).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dla lewackiej ideologii wiele jest kontrowersji. Szczególnie kontrowersyjna jest normalność. Kontrowersja pierwsza: są dwie płcie. Kontrowersja druga: płeć to kwestia biologiczna, my się z nią rodzimy. Kontrowersja trzecia: małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. Posłowie Lewicy ogłosili dzisiaj, że mamy dzień szura. Tak, jesteście szurami, jeśli musimy wam te podstawowe tezy biologiczne tłumaczyć.
Konfederacja od początku sprzeciwiała się ideologicznej konwencji stambulskiej. Żałujemy, że PiS przez 8 lat rządów jej nie wypowiedział. Bo mieliście na to czas, żeby to zrobić. Jeśli posłowie Lewicy tak bardzo chcą walczyć z przemocą, powinni wyjechać np. do jakichś państw skandynawskich, najlepiej do jakiegoś muzeum miejskiego no-go zone. Tam wam wytłumaczą te prawa biologiczne najlepiej i pewnie przemocą, najprawdopodobniej. Natomiast tak, bezpieczeństwo Polaków, w szczególności Polek, powinno być dla rządu priorytetem. Zwłaszcza w związku z masową imigracją i przestępstwami seksualnymi, szczególnie popełnianymi w przejazdach na aplikację.
Pani poseł Kucharska-Dziedzic tutaj, z tej mównicy, zasugerowała, że wstydzi się swoich nazwisk, bo jeden z członów odnosi się do ojca, a drugi - do męża. Jest to, jak widać, opresja mężczyzn wobec kobiet.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
To przepraszam, założyłbym, że są zaimki kobiece... Ale zapraszam do złożenia wniosku o zmianę nazwiska uwzględniającą feminatywy. Zapraszam do zmiany nazwiska na Kucharka-Dziedziczka, może to byłoby lepsze w tym zakresie.
(Poseł Anita Kucharska-Dziedzic: Bez takich wycieczek...)
Ja bardzo panią poseł lubię, bo zasiadamy w jednej komisji, ale jednak, mimo wszystko absolutnie się nie zgadzam z tymi tezami, które tutaj, z tej mównicy zostały wygłoszone.
Natomiast, jeśli chodzi o Konfederację, to składam wniosek o skierowanie projektu bezpośrednio do trzeciego czytania. Dziękuję. (Oklaski)