Zgłoś uwagi

Posłanka Izabela Leszczyna - Wystąpienie z dnia 08 lutego 2024 roku.

P. 10. - Sprawozdanie Komisji o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne
30 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

10. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Zdrowia o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo farmaceutyczne (druki nr 185 i 197).

Minister Zdrowia Izabela Leszczyna:

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Bardzo dziękuję państwu posłom za debatę, za pytania, za państwa uwagi, choć ta pierwsza konkluzja, która przychodzi mi do głowy, jest jednak taka, że edukacja jest konieczna. Edukacja zdrowotna, edukacja seksualna w szkole jest koniecznością. Wydaje się, że większość posłów wypowiadających się w tej debacie z tej mównicy z prawej strony tej edukacji niestety w szkole nie otrzymała. (Poruszenie na sali)

    (Głos z sali: A pani otrzymała?)

    (Głos z sali: A pani gdzie otrzymała?)

    Dlatego pozwolę sobie zaapelować do pani minister edukacji, i tak dużo wspólnej pracy przed nami. Już tę pracę zaczęłyśmy, bo edukacja zdrowotna, w tym seksualna, bo ona jest tylko częścią edukacji zdrowotnej, wiedzy człowieka o samym sobie, o swojej psychice, o swoim ciele, o relacjach międzyludzkich, jest konieczna. I edukacja seksualna jest jej częścią.

    15 lat - to pojawiło się tu wielokrotnie. Pytaliście państwo, dlaczego 15, mówiliście, że przecież to niemożliwe, że dziewczynka...

    (Poseł Tadeusz Woźniak: Dziecko.)

    ...nie może połknąć tabletki ˝dzień po˝. No dobrze, ale mamy art. 200 Kodeksu karnego, w którym jest napisane, że kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej 15. roku życia, dopuszcza się de facto przestępstwa i podlega karze pozbawienia wolności. Mieliście państwo 8 lat, mogliście ten artykuł zmienić i wpisać tam lat 18, a nie 15, wtedy nie mielibyście problemu, bo dzisiaj problem wasz polega na tym, że wszyscy chcecie wierzyć w to, że współżycie seksualne młodzi ludzie rozpoczynają dopiero w momencie, kiedy uzyskają pełnoletniość. No nie jest tak.

    (Głos z sali: Tak wychowywać, proszę pani, tak wychowywać, a nie dawać pigułki.)

    Powinniśmy tak, pan poseł powiedział, wychowywać, żeby młodzież rozpoczynała współżycie seksualne później. Ja się zgadzam. Im człowiek jest bardziej dojrzały, bardziej odpowiedzialny...

    (Głos z sali: Opracować progam.)

    ...tym lepiej rozpoczynać współżycie seksualne. Tylko powiedzcie i odpowiedzcie mi na pytanie, dlaczego przez 8 lat wyraz: seks był właściwie u was wyrazem zakazanym?

    (Głos z sali: Co pani opowiada za bzdury?)

    Kiedy zaczęłam pytać w Ministerstwie Zdrowia, moi drodzy, dlaczego nie było normalnej promocji, wielkiej informacyjnej kampanii, na którą w ogóle Ministerstwo Zdrowia w ubiegłym roku wydało...

    (Głos z sali: Technik seksualny.)

    ...60 mln, na kampanię edukacyjno-informacyjno-promocyjną... To dlaczego mamy taki problem z HPV? Dlaczego tak niewielki odsetek dzieciaków jest zaszczepionych?

    (Głos z sali: Pani minister...)

    I wiecie co usłyszałam? Bo tak naprawdę ta choroba jest przenoszona drogą płciową i trzeba by...

    (Głos z sali: Pani minister...)

    ...mówić o tym, że ludzie ze sobą współżyją, a tutaj nie bardzo właściwie było przyzwolenie.

    (Głos z sali: Pani minister, jest pomysł, jest pomysł.)

    Jak chcecie uchronić 15-, 16-, 17-latki przed niechcianą ciążą, jeśli ich nie edukujecie i jednocześnie zabraniacie im dostępu do tabletki ˝dzień po˝, o której zaraz powiem? (Gwar na sali)

    (Poseł Tadeusz Woźniak: Nie zabraniamy, tylko to lekarz decyduje, a nie dziecko, proszę pani.)

    (Poseł Marta Wcisło: Panie marszałku, dlaczego pan nie reaguje?)

    Wicemarszałek Krzysztof Bosak:

    Bardzo proszę posłów, żeby nie zakłócali wystąpienia pani minister. Proszę pozwolić spokojnie wygłosić wystąpienie. Proszę też nie przekrzykiwać tutaj posłów.

    Pani minister, proszę kontynuować.

    Minister Zdrowia Izabela Leszczyna:

    Ma pan rację, nie zabraniacie. To jest typowa hipokryzja posłów, którzy twierdzą, że są konserwatystami. Zasypiacie z czystym sumieniem. Trzeba iść do lekarza, trzeba wziąć receptę, odpowiada ktoś inny, ja mam czyste sumienie. A tymczasem prawda jest taka, i o tym posłowie mówili, że wystarczy, że wejdziesz w Internet, powiesz, że masz właśnie lat 20 i nazywasz się Hermenegilda Iksińska, i proszę bardzo, proszę e-tabletkę. Proszę bardzo, proszę zapłacić mi 60, 100 zł.

    (Głos z sali: A kto to zrobił?)

    I zrobił to PiS. Receptomaty to jest spuścizna 8 lat waszych rządów.

    (Głos z sali: No właśnie.)

    (Głos z sali: Do roboty!)

    A więc wystarczy receptomat, a potem idzie się do apteki, ma się receptę, ma się tabletkę. Posłowie PiS mają czyste sumienie, a dziewczyny są w sytuacji tylko gorszej, bo muszą jeszcze skądś znaleźć te 60 zł. A mówimy wyraźnie, że im wcześniej ta tabletka zażyta, im wcześniej połknięta, tym szansa na to, że w ogóle nie dojdzie do zapłodnienia, jest większa.

    Ale mam dla was jeszcze jedną informację.

    (Poseł Tadeusz Woźniak: Rodzinnie o poranku najlepiej.)

    Uwaga, powtarzam słowa prof. Sieroszewskiego, prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, który był na posiedzeniu Komisji Zdrowia i wyjaśniał to wszystkim posłom.

    (Głos z sali: ...krajowy co powiedział?)

    Otóż, szanowni państwo, jedyne działanie uliprystalu, a tylko o tej substancji czynnej tu mówiły, jedyne jej działanie polega na tym, że ona nie dopuszcza do zapłodnienia...

    (Głos z sali: Nieprawda, pani minister, nieprawda.)

    ...tzn. hamuje owulację...

    (Głos z sali: W połowie tylko, w połowie)

    ...lub niszczy...

    (Głos z sali: Pani się nie zna na tym przedmiocie.)

    (Głos z sali: Niech pan się zamknie.)

    (Głos z sali: Teraz wrażliwi się zrobili.)

    Byłabym wdzięczna, gdyby pan jednak uciszył posła albo wyprowadził go z sali.

    Wicemarszałek Krzysztof Bosak:

    Bardzo proszę jeszcze raz o nieprzerywanie pani minister, a panią minister o kontynuowanie wystąpienia. Bywało tu na sali znacznie gorzej, bywały znacznie większe emocje.

    Ja już oddaję prowadzenie pani marszałek Dorocie Niedzieli, która może będzie mieć większy wpływ na posłów z prawej strony, niż ja mam, natomiast apeluję jeszcze raz o to, żeby pozwolić dokończyć i kontynuować pani minister.

    Minister Zdrowia Izabela Leszczyna:

    A więc skończmy ten temat, czym jest ten octan uliprystalu. Powtórzę to jeszcze raz: hamuje wydzielanie hormonu, który to hormon opóźnia owulację, a jeśli jest po, to niszczy jajeczko, ale nie zarodek.

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    (Głos z sali: Daj skończyć minister.)

    (Głos z sali: To niech nie opowiada jakichś historyjek.)

    I teraz - uwaga - państwo mylicie dwie substancje czynne, dwie różne tabletki.

    (Głos z sali: A wie pani, co to jest...)

    Tabletka, o której państwo mówicie, ma w sobie substancję czynną, która nazywa się lewonorgestrel. I ta substancja czynna jest wczesnoporonna, nie pozwala zagnieździć się zarodkowi.

    (Głos z sali: Nieprawda!)

    Natomiast nie wprowadzamy tej substancji. Wprowadzamy substancję octan uliprystalu...

    (Głos z sali: Ekspertka.)

    ...która nie ma nic wspólnego z implantacją i zagnieżdżaniem się, bo nie dopuszcza do powstania zarodka. Powtórzę to jeszcze raz: nie ma zarodka, nie ma ciąży.

    (Głos z sali: Iza, nie powtarzaj, bo oni tego nie rozumieją.)

    Nie ma o czym mówić. Przestańcie wrzeszczeć o jakimś życiu, o konstytucji, o ochronie życia, bo my mówimy tutaj dzisiaj o czymś zupełnie innym.

    Co proponujcie dziewczynom 15-16-letnim?

    (Głos z sali: Wizyty u lekarza.)

    Pokątną aborcję? Bo jeśli dziewczyna ma dobrą...

    (Przewodnictwo w obradach obejmuje wicemarszałek Sejmu Dorota Niedziela)

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Pani minister, ja na chwileczkę.

    Państwo posłowie, debata ma swoje zasady. Jeśli pan poseł będzie chciał coś mówić, zapraszam na mównicę. Panie pośle Kmita, ma pan naprawdę donośmy głos i pana bardzo wyraźnie słychać. Bardzo proszę o umożliwienie odpowiedzi pani minister. Dziękuję.

    Minister Zdrowia Izabela Leszczyna:

    Pani posłanka tu krzyczała przed chwilą: niech się uczą, a nie używają seksu. To przypomnę państwu, że edukacja seksualna, której nie wprowadziliście - wszystkie badania światowe to pokazują - doprowadza do tego, że młodzież później zaczyna współżycie seksualne, nie wcześniej. Jeśli dziewczyna ma dobrą relację z matką, to i tak jej o wszystkim powie, ale jeśli takiej nie ma, to zostawiacie ją samą narażoną na pokątną, nielegalną aborcję, która może zagrozić jej zdrowiu, a nawet życiu. I my się po prostu na to nie godzimy.

    A jeszcze szkodliwość. Poseł Napieralski powiedział wystarczająco dobrze: każdy lek nadużywany jest szkodliwy.

    Mówiliście państwo sporo o kampanii i pytaliście o kampanię. Oczywiście, że kampania będzie. Nad kampanią informacyjną, edukacyjną już pracujemy w Ministerstwie Zdrowia i w Ministerstwie Edukacji Narodowej.

    (Głos z sali: Brawo!)

    Opracowujemy ją wspólnie z ginekologami, psychologami, seksuologami, pediatrami i organizacjami NGOs, które zajmują się psychoedukacją.

    (Poseł Grzegorz Braun: Strach się bać.)

    W Ministerstwie Zdrowia opracowujemy także wytyczne opieki farmaceutycznej, które będą wspierać odpowiednie, bezpieczne ordynowanie tego leku z poziomu apteki. To zwiększy bezpieczeństwo pacjentek, także tych młodych, i pozwoli farmaceutom korzystać z kompetencji, które posiadają już dzisiaj. Kampania będzie promować zdrowie seksualne i odpowiedzialność. Będziemy ją prowadzić z poszanowaniem dla różnorodności, dla wrażliwości młodych ludzi, dla ich doświadczenia lub braku tego doświadczenia. Materiały będą podawane w prosty, zrozumiały sposób. Będziemy zamieszczać w Internecie odpowiednie webinary, scenariusze, sesje Q&A z ekspertami.

    (Poseł Grzegorz Braun: Groza, groza.)

    Młodzież będzie mogła zadawać anonimowo pytania i na wszystko uzyska odpowiedź.

    To, że nie jest to metoda regularnej antykoncepcji, jest oczywiste dla wszystkich, którzy choć trochę edukowali się. Jak wy nie edukowaliście ani siebie, ani młodych ludzi, to o tym nie wiecie. My będziemy to robili.

    Dochody firm farmaceutycznych? Kompletnie nie wiem, co to ma wspólnego, skoro tabletka dzisiaj jest. Tak jak powiedziałam, jest receptomat, jest recepta, jest tabletka.

    (Poseł Tadeusz Woźniak: Zapotrzebowanie wzrośnie.)

    Ostatnia rzecz, którą chciałam powiedzieć. Pytała chyba pani Sójka, ale już poszła. Dobra, pani Sójka pytała o liczbę sprzedanych w ubiegłym roku tabletek. A więc tabletek z octanem uliprystalu sprzedano 252 305.

    I tak jak powiedziałam wcześniej, zgłoszone były tylko trzy działania niepożądane.

    Mówiliście jeszcze państwo o konsultacjach. Konsultacje przeprowadzaliśmy w 2015 r. i od tego czasu mamy tylko więcej badań, więcej dowodów na to, że ta tabletka nie jest tabletką szkodliwą i nie jest tabletką wczesnoporonną. Jest tabletką, panie pośle, po której nie dochodzi do zapłodnienia.

    (Poseł Tadeusz Woźniak: Jest, w połowie proszę pani.)

    Dlatego bardzo proszę wszystkich państwa o przyjęcie tej ustawy i zagłosowanie za ustawą, na którą naprawdę czekają kobiety w Polsce, szczególnie młode kobiety. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.