Zgłoś uwagi

Marcin Wiącek - Wystąpienie z dnia 26 stycznia 2024 roku.

P. 11. - Informacja o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w roku 2022 wraz ze sprawozdaniem Komisji
15 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

11. punkt porządku dziennego:

Informacja o działalności Rzecznika Praw Obywatelskich oraz o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela w roku 2022 wraz ze sprawozdaniem Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka (druki nr 85 i 183).

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Szanowne Panie Posłanki i Panowie Posłowie! Mam zaszczyt zaprezentować informację, którą przedstawiłem Sejmowi i Senatowi na podstawie art. 212 Konstytucji RP. Jest to informacja o działalności rzecznika praw obywatelskich w 2022 r. i o stanie przestrzegania wolności i praw człowieka i obywatela.

    Rozpocznę od tego, że podstawowym obowiązkiem piastowanego przeze mnie urzędu jest rozpoznawanie skarg obywateli wnoszonych na podstawie art. 80 Konstytucji RP. Na podstawie tych skarg z moimi współpracownikami z Biura Rzecznika Praw Obywatelskich podejmujemy działania w ramach kompetencji przyznanych rzecznikowi Konstytucją RP i ustawami. Są to zarówno wystąpienia generalne adresowane do organów prawodawczych, do rządu, do parlamentu, jak i interwencje w sprawach indywidualnych, w tym udział w sprawach przed sądami i innymi organami władzy publicznej.

    Informacja roczna, chciałbym to podkreślić, jest informacją odzwierciedlającą głos ludzi niezadowolonych z funkcjonowania instytucji publicznych, ludzi, którzy czują się pokrzywdzeni, traktowani niesprawiedliwie, z naruszeniem prawa. To tych ludzi ma obowiązek reprezentować rzecznik praw obywatelskich. W taki sposób ja i moi współpracownicy rozumiemy istotę urzędu rzecznika praw obywatelskich.

    Proszę pozwolić, że rozpocznę od kilku danych obrazujących pracę Biura Rzecznika Praw Obywatelskich w roku sprawozdawczym, w 2022 r. Do biura wpłynęło ponad 75 tys. skarg od obywateli - najwięcej w historii funkcjonowania urzędu. Jest to tendencja utrzymująca się od jakiegoś czasu. 2023 r. też będzie pod tym względem rekordowy.

    Pracownicy biura przeprowadzili też ponad 35 tys. rozmów telefonicznych. Chciałbym podkreślić, że staramy się, aby każdy obywatel niezwłocznie otrzymywał odpowiedź na swoją skargę. Nie jest to łatwe, gdyż od lat biuro rzecznika nie jest odpowiednio finansowane. Zarówno liczba pracowników, jak i poziom ich wynagrodzeń nie są adekwatne do pozycji i roli ustrojowej rzecznika praw obywatelskich. Niemniej w ostatnim czasie udało nam się znacznie ograniczyć zaległości. Większość spraw jest rozpoznawana na bieżąco.

    W 2022 r. rzecznik praw obywatelskich przedstawił właściwym instytucjom państwowym 254 wystąpienia w sprawach generalnych. Dotyczyły one przede wszystkim potrzeby zmian prawnych. Do zadań rzecznika należy też udział w postępowaniach przed organami władzy sądowniczej zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim. W 2022 r. skierowałem trzy wnioski do Trybunału Konstytucyjnego, a także zgłosiłem udział w 21 postępowaniach przed trybunałem. Te sprawy dotyczyły m.in. świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekunów osób z niepełnosprawnościami, tzw. emerytur czerwcowych, zmian wprowadzonych do Kodeksu karnego, jednej z tzw. tarcz anty-COVID-owych, a więc pominięcia szczególnej procedury nowelizowania kodeksów, czy też problemu braku możliwości wznowienia postępowania cywilnego po wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

    Bardzo wielu obywateli składa do rzecznika prośby o zakwestionowanie nadzwyczajnymi środkami, zaskarżenie prawomocnych orzeczeń sądów. Przede wszystkim chodzi o sprawy cywilne i karne. Stąd w 2022 r. złożyliśmy 88 kasacji i skarg kasacyjnych do Sądu Najwyższego, a także 26 skarg nadzwyczajnych. Były to sprawy dotyczące m.in. sytuacji, w których wielokrotnie dochodziło do wydawania orzeczeń dotyczących stwierdzenia nabycia spadku po tej samej osobie albo orzeczeń eksmisyjnych, których wykonanie budziło fundamentalne zastrzeżenia z punktu widzenia zasady godności człowieka - dotyczyło to np. osób z niepełnosprawnościami. Sprawy dotyczyły też sytuacji, w których wobec klientów firm pożyczkowych zasądzano nieuczciwe, lichwiarskie odsetki, wielokrotnie przekraczające wysokość pożyczki, a także kwestii osób poszkodowanych przez banki stosujące nieuczciwe klauzule umowne w umowach o kredyty we frankach szwajcarskich. Wiele kasacji wniesionych do Sądu Najwyższego dotyczyło grzywien wymierzonych za naruszenie przepisów obowiązujących w czasie lockdownu spowodowanego pandemią koronawirusa. Zaskarżaliśmy też wyroki sądów karnych, które były pochopnie wydawane w tzw. postępowaniach nakazowych, w sytuacji, gdy ocena winy i okoliczności czynu wymagały przeprowadzenia pełnego postępowania. Chodzi tu m.in. o ocenę zachowania uczestników niektórych zgromadzeń publicznych. Chciałbym podkreślić, że znaczna większość skarg kierowanych do Sądu Najwyższego została uwzględniona.

    Rzecznik praw obywatelskich posiada również kompetencje do zgłaszania udziału lub inicjowania postępowań przed sądami administracyjnymi. W 2022 r. skierowaliśmy 16 skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego i 23 skargi do wojewódzkich sądów administracyjnych. Były to sprawy dotyczące osób z niepełnosprawnościami, w szczególności ustalenia prawa do świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekuna osoby z niepełnosprawnością, sprawy dotyczące praw podatników, w szczególności osób, którym odmówiono zwolnienia z podatku od darowizny uzyskanej od członka rodziny, czy sprawy dotyczące zasad najmu lokali komunalnych, a więc prawa do mieszkania dla osób najbardziej tego potrzebujących.

    Dodam, że na skutek skarg rzecznika praw obywatelskich do sądów administracyjnych orzecznictwo tych sądów potwierdziło, że czynności podejmowane od 2021 r. wobec migrantów przekraczających granicę polsko-białoruską polegające na zawracaniu do granicy są oparte na niewłaściwych podstawach prawnych naruszających konstytucję i międzynarodowe standardy ochrony praw człowieka. Dodam, że w 2022 r. kontynuowane były sprawy skarg na uchwały niektórych jednostek samorządu terytorialnego w sprawie tzw. ideologii LGBT.

    Kolejna kwestia to postępowania przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka i Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej, w których rzecznik praw obywatelskich uczestniczył. W 2022 r. przystąpiliśmy do ośmiu takich spraw. Były to sprawy kredytów frankowych - kredytów we frankach szwajcarskich, Krajowego Ośrodka Zapobiegania Zachowaniom Dyssocjalnym w Gostyninie, wolności zgromadzeń, kontrowersji dotyczących tzw. zgromadzeń cyklicznych.

    Ważną sprawą, do której również przystąpiłem, była sprawa dotycząca konstrukcji zasad wnoszenia skarg nadzwyczajnych do Sądu Najwyższego. Ta sprawa zakończyła się niedawno wyrokiem w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce - wyrokiem Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

    Jednym z zadań rzecznika praw obywatelskich jest też pełnienie funkcji krajowego mechanizmu prewencji tortur. Funkcja ta polega na obowiązku niezapowiedzianej wizytacji miejsc pozbawienia wolności i przedstawianiu raportów z każdej z takich wizytacji. Chodzi tu nie tylko o zakłady karne czy areszty śledcze, ale też o takie instytucje jak pomieszczenia osób zatrzymanych, młodzieżowe ośrodki wychowawcze, zakłady poprawcze, schroniska dla nieletnich, domy pomocy społecznej, zakłady opiekuńczo-lecznicze, izby wytrzeźwień, szpitale psychiatryczne, placówki Straży Granicznej czy strzeżone ośrodki dla uchodźców. Takich miejsc pozbawienia wolności jest w Polsce ok. 3800. W 2022 r. pracownicy Biura Rzecznika Praw Obywatelskich przeprowadzili 79 wizytacji takich miejsc.

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Pozwolę sobie teraz wskazać na takie trzy problemy, z którymi w roku 2022 r. najczęściej zwracano się w skargach do rzecznika praw obywatelskich. W lutym 2022 r. doszło do aktu agresji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę stanowiącego oczywiste i rażące pogwałcenie prawa międzynarodowego. Do Polski przybyło kilka milionów uchodźców. Do biura rzecznika zwracali się zarówno uchodźcy, jak i polscy obywatele i organizacje pozarządowe zajmujące się pomocą. Razem z moimi współpracownikami niezwłocznie reagowaliśmy na wszystkie skargi, udzielaliśmy wyjaśnień, wizytowaliśmy przejścia graniczne, ośrodki recepcyjne, a także pozostawaliśmy w bieżącym kontakcie z instytucjami publicznymi i organizacjami pozarządowymi. Ponadto od strony prawnej opiniowaliśmy zarówno tzw. specustawę, która została uchwalona 12 marca 2022 r., jak i wszystkie kolejne nowelizacje tej ustawy. Muszę powiedzieć, że wiele postulatów rzecznika praw obywatelskich zostało uwzględnionych przez rząd, przez parlament. Pozostawałem też w bieżącym kontakcie z ukraińskim rzecznikiem praw obywatelskich.

    Kolejna kwestia: od początku 2022 r. otrzymywaliśmy tysiące skarg od obywateli zaniepokojonych wejściem w życie tzw. Polskiego Ładu. Skarżyli się do nas ludzie, którzy byli przekonani, że zmiana podatkowa będzie dla nich neutralna albo korzystna, a tymczasem zaczynali otrzymywać na swoje konta niższe wynagrodzenia. Rozpoznawaliśmy również skargi od emerytów, osób samotnie wychowujących dzieci, kobiet korzystających z zasiłków macierzyńskich czy organizacji społecznych korzystających z tzw. 1% podatku dochodowego od osób fizycznych. Wiele z tych problemów było związane z wadliwą konstrukcją tzw. ulgi dla klasy średniej, jak również bardzo dyskusyjnym rozwiązaniem polegającym na uchyleniu możliwości odliczenia od podatku składki zdrowotnej. Muszę powiedzieć, że część postulatów rzecznika praw obywatelskich została uwzględniona w kolejnych nowelizacjach polskiego ładu, choć jest to w dalszym ciągu reforma, która budzi wiele niejasności i kontrowersji prawnych.

    Trzecim problemem, który wywołał ogromną liczbę skarg do rzecznika, były wprowadzone w 2022 r. zmiany do Kodeksu karnego wykonawczego. Pisali do nas więźniowie, którym po tych zmianach ograniczono możliwość kontaktu telefonicznego z obrońcami, pełnomocnikami, a także osobami najbliższymi. Jest to problem w dalszym ciągu aktualny. Obowiązujące w wielu zakładach karnych ograniczenie zakładające, że więzień może wykonać tylko po jednej rozmowie w tygodniu do prawnika i do osoby najbliższej, jest naszym zdaniem wadliwe, gdyż nie służy właściwie resocjalizacji osób skazanych, a to jest i to powinien być podstawowy cel kary - resocjalizacji.

    Chciałbym teraz przejść do kilku problemów generalnych dotyczących stanu przestrzegania wolności i praw człowieka i dodam, że prezentuję informację za rok 2022, ale to są problemy w dalszym ciągu aktualne.

    Pierwsza sprawa: od kilku lat w Polsce mamy do czynienia z niespotykanym dotąd kryzysem władzy sądowniczej. Regularnie nasz kraj jest adresatem orzeczeń europejskich trybunałów, orzeczeń, których wykonanie jest obowiązkiem Rzeczypospolitej Polskiej jako kraju będącego członkiem wspólnot międzynarodowych, Unii Europejskiej i Rady Europy. Dopóki to nie nastąpi, kryzys będzie się pogłębiał. Mamy w tej chwili do czynienia, nie waham się użyć tego słowa, z chaosem prawnym.

    Wynika on z fundamentalnych zastrzeżeń co do statusu i mocy prawnej orzeczeń najważniejszych organów władzy sądowniczej, w tym Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Jest to oczywiste zagrożenie dla ochrony wolności i praw człowieka w Polsce. Dzisiaj obywatel nie ma pewności, czy wydane w jego sprawie orzeczenie będzie respektowane, czy orzekający w jego sprawie sędzia jest wystarczająco niezawisły i bezstronny, jaki jest stan prawny po wyroku Trybunału Konstytucyjnego. To jest sytuacja niedopuszczalna w demokratycznym państwie prawnym. (Oklaski) Dlatego pragnę z tego miejsca zaapelować do państwa parlamentarzystów o jak najpilniejsze uporządkowanie sytuacji w polskiej władzy sądowniczej. Konieczna jest zmiana zasad kreowania składu Krajowej Rady Sądownictwa. Konieczne jest wyeliminowanie podstaw prawnych karania sędziów za treść wydawanych orzeczeń poza sytuacjami rażącymi i oczywistymi. Konieczne jest uchylenie przepisów przyznających ministrowi sprawiedliwości będącemu jednocześnie zwierzchnikiem prokuratorów kompetencji do wpływania na czynności jurysdykcyjne i status sędziego. Należy ponadto stworzyć podstawy prawne umożliwiające uchylenie zastrzeżeń co do sędziów powoływanych od 2018 r., a także trzech osób wchodzących w skład Trybunały Konstytucyjnego. Zmiany te są niezbędne dla zapewnienia polskim obywatelom ochrony ich wolności i praw, a także dla wzmocnienia zachwianej w ostatnim czasie pozycji Polski jako kraju respektującego wartości łączące państwa, które tworzą wspólnotę europejską.

    Kolejnym istotnym fundamentem, na jakim opiera się koncepcja ochrony praw człowieka w państwie demokratycznym, jest zakaz arbitralnej ingerencji państwa w wolność człowieka. Oznacza to, że ograniczenie czy pozbawienie człowieka wolności osobistej może nastąpić tylko w ramach wyjątku, na podstawie jasnego przepisu ustawy i na mocy decyzji sądu. W wielu obszarach ten standard nie jest respektowany przez polskie prawo i praktykę jego stosowania. Podam kilka przykładów. Tymczasowe aresztowanie - czas stosowania tego środka polegającego, przypomnę, na pozbawieniu wolności osoby objętej domniemaniem niewinności jest w Polsce o 50% dłuższy niż w innych państwach Unii Europejskiej. Bardzo często powodem zastosowania czy przedłużania się aresztu są okoliczności całkowicie niezależne od postawy czy zachowania osoby aresztowanej, np. bierność organów ścigania, jeśli chodzi o gromadzenie dowodów, czy problemy organizacyjne wymiaru sprawiedliwości. Ponadto obecnie obowiązujące prawo przyjmuje niedopuszczalne założenie, że wysoka kara grożąca za przestępstwo automatycznie uzasadnia pozbawienie wolności, nawet jeżeli nie ma zagrożenia, że podejrzany, przebywając na wolności, może utrudnić postępowanie. Jest to tym bardziej niepokojące z tego powodu, że w ostatnich latach istotnie podwyższane były kary za przestępstwa i w tej chwili trudno jest znaleźć przestępstwo, za które nie groziłaby wysoka kara.

    Zastrzeżenia, o których mówię, są adresowane nie tylko do ustawodawcy. Obserwujemy również niewłaściwe podejście ze strony sądów. Sądy zbyt pochopnie i bezrefleksyjnie orzekają o pozbawieniu człowieka wolności. Mam wrażenie, że czasami sądy nie zdają sobie sprawy, że nawet krótkie pozbawienie wolności człowieka objętego domniemaniem niewinności może wpłynąć na całe jego życie, pozbawić go dobrego imienia, naruszyć więzi rodzinne czy doprowadzić do bankructwa. Mówiąc o tym, mam na myśli nie tylko tymczasowe aresztowanie, lecz także sytuacje, w których decyduje się o izolacji ludzi, którzy nie są nawet podejrzani o naruszenie prawa. Chodzi o bardzo swobodne podejście sądów do umieszczania uchodźców, w tym rodzin z dziećmi, w ośrodkach strzeżonych dla uchodźców. W tych ośrodkach warunki są niekiedy gorsze niż warunki panujące w zakładach karnych.

    Inną formułą ograniczenia wolności człowieka jest zatrzymanie. Tu również zarówno samo prawo, jak i praktyka, budzą wiele zastrzeżeń. Standardem powinno być to, że osoba zatrzymana powinna mieć prawo do kontaktu z prawnikiem czy z osobą najbliższą, zanim o czymkolwiek porozmawia z funkcjonariuszem. Takiego jednoznacznego standardu polskie prawo nie przewiduje. Ponadto zatrzymanie, przeszukanie człowieka, stosowanie środków przymusu powinno być absolutnym wyjątkiem stosowanym tylko wtedy, gdy jest to niezbędne. Niestety w ramach prac Biura Rzecznika Praw Obywatelskich zaobserwowaliśmy wiele przypadków nadużywania tych czynności, co też często potwierdzają sądy, stwierdzając niezasadność, nielegalność zatrzymań. Funkcjonariusze Policji i innych służb niekiedy zapominają, że nie mogą działać w sposób dowolny i bez ważnej przyczyny. Dlatego pozwolę sobie na kolejny postulat. Obowiązkiem ustawodawcy jest stworzenie odpowiednich ram prawnych dla czynności sądów i funkcjonariuszy prowadzących do pozbawienia człowieka wolności. Ramy te są obecnie wadliwe i nie chronią wystarczająco obywateli przed arbitralnością władzy.

    Mówiąc o wystarczającej ochronie obywateli przed arbitralnością władzy, chciałbym podkreślić, że taki sam standard powinien obowiązywać w przypadku, gdy władza wkracza w prywatność i w intymność człowieka. Ingerencja w tę sferę jest dopuszczalna tylko na podstawie wyraźnego przepisu ustawy i tylko wtedy, gdy jest to konieczne, a także po dokonaniu indywidualnej oceny takiej konieczności przez sąd. Obecnie obowiązujące prawo również nie daje obywatelom takiej gwarancji. Chodzi mi oczywiście o podstawy prawne stosowania przez Policję i inne służby czynności operacyjno-rozpoznawczych. Czynności takie są oczywiście konieczne dla walki z przestępczością. Nikt tego nie kwestionuje. Natomiast rolą prawa jest zagwarantowanie, że można obywatela podsłuchiwać, śledzić czy obserwować jego aktywność w Internecie tylko wówczas, gdy niezawisły sąd uzna to za bezwzględnie konieczne dla ochrony bezpieczeństwa publicznego, bezpieczeństwa państwa czy walki z poważną przestępczością.

    Sąd powinien wiedzieć, czy godzi się na tradycyjny podsłuch czy śledzenie, czy też na zastosowanie oprogramowania szpiegowskiego, pozwalającego na całkowite zawładnięcie życiem prywatnym człowieka. Z całą mocą chciałem podkreślić, że polskie prawo takiej gwarancji nie daje. W świetle aktualnego polskiego ustawodawstwa rola sądu w podejmowaniu decyzji o dopuszczalności inwigilacji, a następnie weryfikacji, czy nie doszło w tym zakresie do niedopuszczalnych naruszeń prywatności, jest fasadowa, iluzoryczna. Ponadto wiele informacji o obywatelach można gromadzić nawet bez zgody sądu, do czego doprowadziła nowelizacja ustawy o Policji w 2016 r. Chodzi tu np. o billingi, dane o logowaniach czy lokalizacji.

    Dodam, że człowiek, który był inwigilowany, człowiek, którego podsłuchiwano, śledzono, którego wiadomości były czytane, którego prywatne zdjęcia były przez kogoś oglądane, może nigdy o tym się nie dowiedzieć i nigdy nie będzie miał możliwości ustalenia, czy te czynności miały podstawę prawną. Obecnie obowiązujące przepisy prawa nie dają takich gwarancji, a to są gwarancje, które powinny być oczywiste w demokratycznym państwie prawnym. Takich gwarancji nie ma.

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Mówiąc o ochronie praw człowieka, należy też wskazać na ciążący na państwie i jego instytucjach obowiązek solidarności z osobami potrzebującymi szczególnego wsparcia, obowiązek wyrównywania szans, zapewnienia każdemu człowiekowi, niezależnie od sytuacji, w jakiej się znajduje, prawa do życia w poczuciu godności i szacunku. Dlatego pozwolę sobie teraz powiedzieć kilka słów o problemach, które odnoszą się do legislacji oraz stosowania prawa wobec osób dotkniętych kryzysami związanymi z bezdomnością, ubóstwem, zdrowiem, a także osób z niepełnosprawnościami.

    Chciałbym podkreślić, że wiele refleksji, którymi z państwem się podzielę, zawdzięczam komisjom ekspertów, które działają w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich, ds. bezdomności, ochrony zdrowia, zdrowia psychicznego, osób starszych, osób głuchych. Też powołałem pełnomocniczkę rzecznika ds. praw osób z niepełnosprawnościami.

    Zgodnie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej władze publiczne powinny prowadzić politykę przeciwdziałania bezdomności oraz popierać działania obywateli zmierzające do uzyskania własnego mieszkania. Chciałbym podkreślić, że polskie przepisy nie zawierają wystarczających zabezpieczeń prawnych przed tzw. eksmisją na bruk, czyli przed nakazaniem człowiekowi opuszczenia zajmowanego lokalu w sytuacji, gdy człowiek ten nie ma prawa do innego mieszkania.

    Nie wiemy też, jaka jest skala bezdomności w Polsce, gdyż tzw. ogólnopolskie liczenie bezdomnych ostatnio odbyło się 4 lata temu. Osoby bezdomne też z reguły nie mają ubezpieczenia chorobowego, a więc są nieobecne dla polskiej służby zdrowia i gdy przykładowo trafiają do szpitala i trzeba ratować ich życie lub zdrowie, to po wypisaniu z tego szpitala państwo się nimi nie interesuje. Wiele dobrego robią organizacje pozarządowe, ale pamiętajmy, że rolą organizacji pozarządowych jest wspieranie państwa, a nie jego zastępowanie.

    Dużo skarg do rzecznika praw obywatelskich trafia od osób chorych, potrzebujących opieki zdrowotnej, których nie stać na korzystanie z prywatnych klinik czy przychodni. Problemy, na które ludzie ci wskazują, często wiążą się z ograniczeniami budżetowymi polskiej służby zdrowia, brakami kadrowymi, niedoskonałym prawem, ale też niekiedy arbitralnością czy wręcz bezdusznością działań instytucji państwowych. Posłużę się kilkoma przykładami.

    Do świadczeń gwarantowanych zgodnie z polskim prawem należy opieka hospicyjna i paliatywna. Jest ona niezbędna po to, aby zapewnić ludziom godne życie do jego samego końca. Niestety prawo do takiej opieki zależy od tego, na co kto umiera. Istnieje rozporządzenie, które enumeratywnie wymienia choroby uprawniające do korzystania z hospicjum. Jeżeli ktoś znajduje się u kresu swojego życia i cierpi z innych przyczyn, niż są wskazane w tym katalogu, to nie jest upoważniony do skorzystania z opieki. Nie powinno tak być. Jest to oczywiście podyktowane względami budżetowymi, jednak względy te nie mogą przeważać nad sprawiedliwością społeczną i nad koniecznością ochrony godności każdego człowieka.

    To samo można niekiedy powiedzieć o zasadach refundacji leków. Moje biuro zawsze reaguje, gdy pacjenci sygnalizują nam problemy z dostępem lub nadmiernymi kosztami leków. Powiem o jednej takiej sytuacji. Zwrócili się do nas rodzice dzieci chorych na rdzeniowy zanik mięśni. Lek na tę rzadką chorobę kosztuje kilka milionów złotych. To jest kwota nieosiągalna dla przeciętnej rodziny. Tymczasem refundacja tego leku została oparta na sztywnym kryterium wieku dziecka, a nie na kryteriach bardziej sprawiedliwych, choć trudniejszych do normatywnego ujęcia, trudniejszych co do przewidzenia kosztów, takich jak waga dziecka czy przede wszystkim wskazania lekarskie. To nie jest właściwe podejście do problemu. Prawo do ochrony zdrowia i życia nie powinno być uzależnione od urzędowych katalogów czy sztywnych kryteriów abstrahujących od indywidualnej sytuacji człowieka potrzebującego pomocy.

    Wielkim problemem w Polsce jest opieka psychiatryczna, zwłaszcza dzieci i młodzieży. Psychiatria przez całe dziesięciolecia była zaniedbywana, niedofinansowana, w zasadzie jedyną formą wsparcia były duże szpitale psychiatryczne. W ostatnich latach wdrażana jest reforma oparta na centrach zdrowia psychicznego, mająca na celu stworzenie opieki w miejscu zamieszkania chorego, opieki zindywidualizowanej, adekwatnej do potrzeb i pozwalającej na powrót do normalnego życia w społeczeństwie. To właściwy kierunek, ale współpracujący z biurem rzecznika eksperci twierdzą, że wiele problemów pozostaje nierozwiązanych. W szczególności psychiatria dzieci i młodzieży opiera się na wadliwej metodzie wyceny świadczeń - placówkom płaci się za liczbę usług, a nie za objęcie opieką określonej liczby potrzebujących. Brakuje też specjalistów: psychiatrów dziecięcych, psychologów szkolnych. Na wizytę u psychologa niekiedy czeka się miesiącami, podczas gdy odnotowujemy coraz więcej samobójstw i prób samobójczych u młodych ludzi. Jest to alarmująca sytuacja wymagająca niezwłocznej aktywności władz publicznych.

    Gdy mówimy o służbie zdrowia, nie mogę nie wspomnieć o niekiedy tragicznych przypadkach, gdy pacjentkom, kobietom ciężarnym nie jest udzielana właściwa pomoc w sytuacjach stanowiących zagrożenie zdrowia i życia. Problem dopuszczalności aborcji to problem konfliktu wartości i kwestia wymagająca decyzji politycznych i światopoglądowych. Jednak myślę, że niezależnie od emocji towarzyszących tej dyskusji nie powinno budzić wątpliwości, iż rolą państwa jest wykluczenie sytuacji, w których można by mówić o nieludzkim traktowaniu kobiet. Niestety, obecnie obowiązujące prawo takich sytuacji nie wyklucza.

    Mówiąc o potrzebie wyrównywania szans, muszę powiedzieć o sytuacji osób z niepełnosprawnościami. Problemów do rozwiązania jest bardzo dużo. Przedstawię najważniejsze z nich.

    Potrzebna jest ustawa o asystencji osobistej i gruntowne przemyślenie instytucji ubezwłasnowolnienia. W dzisiejszych czasach na ludzi z niepełnosprawnościami nie wolno patrzeć jak na osoby, które należy wyręczać w podejmowaniu decyzji. Są to ludzie, którzy powinni mieć odpowiednie wsparcie, aby móc decydować o swoim życiu samodzielnie, na równi z innymi. Państwo powinno zapewnić osobom z niepełnosprawnościami warunki umożliwiające (Dzwonek) podjęcie godnej pracy odpowiadającej kwalifikacjom, zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, założenie rodziny i wychowanie dzieci.

    Szanowny panie marszałku, już zmierzam do końca.

    Marszałek:

    Zaraz przestanie pikać. To nie ja, to automat. Ale bardzo proszę o zmierzanie do końca.

    Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek:

    Bardzo dziękuję.

    Wracając do problemu praw osób z niepełnosprawnościami, chciałbym podkreślić, że potrzebne jest ujednolicenie systemów orzekania o niepełnosprawności. Dzisiaj osoba z niepełnosprawnością, aby korzystać ze swoich praw i uzyskać wsparcie, musi regularnie stawać przed wieloma komisjami, co często jest uznawane za wręcz upokarzające. Dodam, że osoby z głęboką niepełnosprawnością są czasami wzywane na wojskowe komisje lekarskie, co już jest skrajnie poniżającą sytuacją.

    Osoby z niepełnosprawnościami i reprezentujące ich prawa organizacje społeczne powinny być dla instytucji publicznych, w tym parlamentu i rządu, partnerem do dyskusji. Głos tego środowiska powinien być rzeczywiście słuchany. Konsultacje nie mogą być uciążliwą formalnością. Apeluję zatem, aby wszelkie rozwiązania prawne dotyczące praw osób z niepełnosprawnościami były wcześniej poddawane rzetelnym konsultacjom, aby dać tym ludziom prawo do określenia własnych potrzeb i nie decydować w ich imieniu, nie decydować za nich.

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Informacja o działalności rzecznika praw obywatelskich, którą przedstawiłem, jest bardzo obszerna, a i tak opisuje tylko fragment działalności biura rzecznika. Jak wspomniałem, wpływają do nas dziesiątki tysięcy skarg obywateli dotyczące w zasadzie każdej wolności, każdego prawa człowieka. Poza tym, co powiedziałem, mamy wiele skarg od osób, które dotknęła inflacja i podwyżki cen, rat kredytów, kosztów życia. Skarżą się nam również ludzie, którzy czują się ofiarami nienawiści, dyskryminacji, przemocy. Piszą do nas osoby nieporadne, które nie są w stanie przebrnąć przez gąszcz skomplikowanych, nieprzejrzystych przepisów, aby uzyskać należne im świadczenie. Piszą do nas ludzie niezadowoleni z wymiaru sprawiedliwości, z działań administracji publicznej. Zajmujemy się też ochroną środowiska, np. powołałem komisję ekspertów, która ma za zadanie wypracować założenia możliwej reformy prawa zagospodarowania przestrzennego.

    Powracając do tego, co powiedziałem na wstępie: informacja, którą państwu przedstawiam, jest głosem ludzi, którzy z różnych przyczyn czują się pokrzywdzeni przez władzę, głosem, który jako rzecznik praw obywatelskich mam obowiązek wzmacniać i wspierać. Dlatego bardzo proszę o wzięcie pod uwagę prezentowanych przez nas, przez moich współpracowników postulatów legislacyjnych. Jesteśmy do państwa dyspozycji. Bardzo dziękuję za uwagę. Dziękuję. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.