Informacja bieżąca.
Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! No i co, szanowni panowie? Nietęgie macie miny. Boicie się trochę, prawda? Ha, ha, ha...
(Poseł Mariusz Kałużny: Nie.)
Kończy się wam finansowanie kaprysów kolesi. Wstyd. Kolejny wstyd przed społeczeństwem.
(Poseł Sebastian Kaleta: Spokojnie, spokojnie. Słyszę.)
(Poseł Mariusz Kałużny: Przemówienie nie pasuje do sytuacji.)
Temu koledze dam 100 mln, a księdzu dam następne. Mam taki donośny głos, proszę pana, jestem dynamiczną kobietą.
(Głos z sali: Dynamit.)
A następnemu dam 100 mln, egzorcyście... (Oklaski) 30 mln - dobra, dam ojcu Rydzykowi.
Pytanie: Czy winni tych kradzieży, grabienia będą...
I jeszcze chciałam: temu 100 mln, temu 100 mln, a strażakowi dam piłę do piłowania drzewa, a gospodyni dam czajniczek do gotowania wody. I załatwione, jesteśmy sprawiedliwi.
(Poseł Janusz Kowalski: Co pani ma przeciwko strażakom?)
Pytanie: Czy winni tych kradzieży, tego grabienia będą ukarani?
I jeszcze jedno. Przepraszam za to pytanie, bo zaraz tu będzie krzyk. Gdzie jest naczelny wódz pan minister Ziobro? (Dzwonek)
(Poseł Michał Wójcik: Co pani gada?)
Ludzie chcą znać prawdę, bo mnie o to pytają. Gdzie jest pan Ziobro? Bardzo przepraszam, ale mamy prawo wiedzieć, bo on jest za to odpowiedzialny.
(Poseł Sebastian Kaleta: To jest bezczelne.)
I jeszcze jedno. Ten, kto ma czyste sumienie, nie musi niczego się bać.
(Głos z sali: Wstyd i hańba!)
(Poseł Mariusz Gosek: Panie marszałku, w drodze sprostowania.)
(Poseł Sebastian Kaleta: Panie marszałku, powinien pan zareagować. Wszyscy wiemy doskonale, co się dzieje z ministrem Ziobro.)