Zgłoś uwagi

Posłanka Barbara Oliwiecka - Wystąpienie z dnia 17 stycznia 2024 roku.

Wniosek o odwołanie Wicemarszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej pana Krzysztofa Bosaka
42 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

11. punkt porządku dziennego:

Wniosek o odwołanie Wicemarszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej pana Krzysztofa Bosaka (druk nr 105).

Poseł Barbara Oliwiecka:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pamiętam te emocje, które towarzyszyły nam w dniu, kiedy poseł Grzegorz Braun dokonał tego haniebnego, chuligańskiego ataku na osoby uczestniczące w zapalaniu świec chanukowych. Wyobrażam sobie rozczarowanie dzieci, które przyjechały z końca Polski do Sejmu, a nie mogły do niego wejść, bo pan poseł Braun swoją bezprecedensową napaścią im to uniemożliwił.

    W historii polskiego Sejmu nie było takiego zdarzenia, żeby Straż Marszałkowska musiała chronić gości przed posłem. Sama byłam wówczas uczestniczką tej uroczystości Święta Świateł - Chanuki, bezpośrednim świadkiem i przez kilka dobrych dni czułam drażniący pył w płucach i w gardle. Poszkodowanych było dużo więcej, w tym jedna osoba ciężko.

    Wówczas obrady na sali plenarnej prowadził wicemarszałek Krzysztof Bosak. To tam, po ataku, jak dobrze wiemy, udał się pan Grzegorz Braun i wygłosił antysemickie oświadczenie. Ze strony wicemarszałka Krzysztofa Bosaka zabrakło wówczas refleksji i refleksu. Dobrze, że marszałek Szymon Hołownia przejął prowadzenie obrad, uporządkował sytuację i wykluczył posła Grzegorza Brauna z posiedzenia.

    Rozumiem brak doświadczenia wicemarszałka Krzysztofa Bosaka, rozumiem element zaskoczenia, ponieważ nie wiedział, co się dokładnie wydarzyło na korytarzu sejmowym. Niezrozumiałe i nieakceptowalne jest natomiast to, że wicemarszałek Krzysztof Bosak powstrzymał się od głosu podczas posiedzenia Prezydium w sprawie kar dla posła Grzegorza Brauna.

    W ocenie tego czynu, panie wicemarszałku, nie powinno być żadnych moralnych wątpliwości. Tu nie ma miejsca na kolesiostwo. Uruchomienie gaśnicy przez posła Grzegorza Brauna, zakłócenie obrzędu religijnego, skrzywdzenie niewinnych ludzi powinno skutkować jego natychmiastowym wykluczeniem z klubu. To byłby jednoznaczny, wyraźny wyraz braku akceptacji dla tego typu antysemickich i niebezpiecznych zachowań. To było pożądane społecznie, szczególnie w sytuacji geograficznej, w jakiej jesteśmy, i w odniesieniu do historii, jaką mamy jako nasz kraj. Niestety Konfederacji ani wicemarszałka nie było na to stać.

    Zapewne, o czym wszyscy wiemy, zbyt szybko przeszliście do kalkulacji politycznych wewnątrz swojego klubu. Skrzydło narodowe kontra skrzydło wolnościowe, szybka analiza i strach przed kryzysem i rozpadem klubu. To sprawiło, że ze strony Konfederacji i wicemarszałka Bosaka nie było wyraźnego potępienia tego czynu. Zło trzeba zawsze nazywać złem i potępiać jednoznacznie. Tu nie ma miejsca na żaden relatywizm ani na to, żeby interesy partyjne usprawiedliwiały brak reakcji. W tym zakresie nasza ocena działań Konfederacji i ocena pana Krzysztofa Bosaka jako lidera Konfederacji jest jednoznacznie negatywna.

    O tym, że się różnimy z Konfederacją na poziomie wartości, światopoglądu, wiedzieliśmy od zawsze. Wiedzieliśmy też o tym, kiedy głosowaliśmy nad uchwałą w sprawie liczby wicemarszałków. Jako Polska 2050 wiemy jednak, że nie musimy się ze sobą zgadzać, żeby się szanować. A nade wszystko szanujemy obywateli, którzy oddali głos na każdą partię w tym Sejmie, w tym na Konfederację.

    (Głos z sali: Ooo...)

    Zależało nam i nadal nam zależy, żeby w Prezydium Sejmu zasiadali przedstawiciele wszystkich klubów parlamentarnych. To jest ważne z punktu widzenia dialogu, organizacji pracy w Sejmie, ale również zakopywania tych drastycznych podziałów.

    Marszałek Szymon Hołownia wielokrotnie podkreśla, że Sejm jest naturalnym miejscem sporu, dialogu, a celem marszałka jest przywrócenie kultury debaty publicznej i dbanie o tę kulturę.

    W tym miejscu uczciwie należy przyznać, że nie otrzymywaliśmy żadnych uwag ani co do kultury wypowiedzi pana wicemarszałka Bosaka, ani co do sposobu prowadzenia przez niego obrad. Rozumiem też, że nie ma bezpośredniego związku pomiędzy działaniem pana Grzegorza Brauna a funkcją wicemarszałka, jaką pełni Krzysztof Bosak.

    Mam nadzieję, że Grzegorz Braun poniesie konsekwencje prawne, poniesie taką odpowiedzialność.

    Jednocześnie z tego miejsca pragnę przypomnieć, że w Prezydium Sejmu wciąż czeka jedno miejsce na przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości. Na ten moment Klub Prawa i Sprawiedliwości sam ustawia się w roli ofiary pozbawionej udziału w Prezydium. Widocznie taka narracja jest potrzebna politykom i polityczkom PiS-u, żeby utrzymać pewien poziom emocji wśród elektoratu.

    (Głos z sali: Głosowała pani przeciwko naszemu kandydatowi?)

    Bo tę narrację uprawiacie nie tylko, jeżeli chodzi o Prezydium Sejmu, ale w wielu innych obszarach. Zamiast sprawczości i merytorycznej pracy, wpływu klub Prawa i Sprawiedliwości woli wzbudzać litość i poczucie krzywdy w swoim elektoracie. Mam nadzieję, że wyborcy was za to rozliczą.

    (Głos z sali: Zagłosuje pani za marszałek Witek?)

    Wicemarszałek Monika Wielichowska:

    Dziękuję bardzo, pani poseł.

    Poseł Barbara Oliwiecka:

    Dzisiaj zamiast stanowiska klubu usłyszeliśmy wymyślone historie pani Anny Milczanowskiej. Bez względu na wynik dzisiejszego głosowania, szanowni państwo, jednoznacznie mówimy: w Prezydium Sejmu jest miejsce dla przedstawicieli wszystkich partii wybranych w demokratycznych wyborach...

    Wicemarszałek Monika Wielichowska:

    Proszę kończyć, pani poseł.

    Poseł Barbara Oliwiecka:

    ...z koalicji i z opozycji, dla Prawa i Sprawiedliwości, jak również dla Konfederacji. Dziękuję ślicznie. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.