Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym (druki nr 118 i 118-B).
Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Szanowni Państwo! Mamy kolejny etap zawłaszczania państwa przez was, przez państwa, przez obecnych rządzących. Zawłaszczacie kolejne instytucje, kłamaliście i manipulowaliście. Kłamaliście, że jesteśmy niepraworządni, a dzisiaj już wiemy, że to była jedna wielka ściema, ale namieszaliście Polakom w głowach. Kłamaliście także, że uchwałą można sobie zmieniać władzę w mediach, a wiecie doskonale, że nie, bo można to zrobić ustawą. Zawłaszczacie państwo. I za tę uchwałę, za to, co teraz robicie w mediach, odpowiecie, bo my, pani poseł, wcześniej czy później do władzy dojdziemy.
(Głos z sali: Kto powołał Radę Mediów, kto?)
Powrócimy, ale już bez żadnych sentymentów do was. Będziecie siedzieli za to wy i wasz guru.
(Głos z sali: Ooo...)
(Poseł Witold Zembaczyński: Zaśpiewaj to.)
Jeżeli chodzi o KRS, to zawsze był solą w oku. Dlaczego? Bo chcieliście, żeby sędziowie wybierali sędziów, a nie o to chodzi, szanowni państwo.
(Poseł Witold Zembaczyński: Żeby PiS wybierał.)
Czy sędzia wybrany przez pana prezydenta, nominowany, wskazany przez KRS - przez tę KRS - jest gorszy niż ten sędzia pod rządami tamtej KRS? Puknijcie się w głowę. Nie było czegoś takiego. Oni was już nie lubią, bo 5 tys., 6 tys. młodych sędziów wie doskonale, że odwróciliście się od nich plecami.
Wolicie jeździć do Jourovej. Dzisiaj możecie się wypłakać w jej sukienkę. Idźcie się wypłakać w jej sukienkę, idźcie dalej donosić na Polaków. (Oklaski)
(Głos z sali: Ha, ha, ha!)
(Głos z sali: Wy płakaliście przed chwilą.)
(Głos z sali: To przecież wy donosiliście.)