Zgłoś uwagi

Poseł Sebastian Kaleta - Wystąpienie z dnia 20 grudnia 2023 roku.

P. 50. - Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym
24 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

50. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym (druki nr 118 i 118-B).

Poseł Sebastian Kaleta:

    Dziękuję.

    Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Wczoraj byliśmy świadkami podjęcia jednej bezprawnej uchwały, która stała się w uzasadnieniu ministra Sienkiewicza podstawą do bezprawnego ataku, bezprawnego zamachu na wolność słowa w Polsce, na media publiczne. Siłowo, w sposób, który nie jest adekwatny dla państwa demokratycznego, dzisiaj próbuje się przejąć media publiczne. Wynajęcie... Jacyś osiłkowie atakują posłów. A dzisiaj obradujemy nad kolejną uchwałą, która ma stać się wstępem do kolejnego zamachu na polską demokrację, na polski ustrój, na polską suwerenność.

    Przypominam tylko, że zgodnie z art. 87 konstytucji źródłami prawa powszechnie obowiązującego w Polsce są konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe - najważniejsze źródła prawa.

    Uchwała, którą państwo proponujecie, nie wywoła żadnych skutków prawnych. Będzie jedynie źródłem reglamentowanej przez nową większość parlamentarną anarchii w sądach. Najpierw okólnik pana Bodnara, potem dekret Bodnara, by zachęcać do kwestionowania statusu sędziów, teraz uchwała Sejmu. Problem z każdym z tych działań jest taki, że ani list, ani projekt rozporządzenia, ani uchwała to nie są źródła prawa. Przez lata jako totalna opozycja razem z częścią, z grupą sędziów destabilizowaliście państwo, teraz chcecie zaaplikować Polakom anarchię jako politykę państwa.

    W projekcie pada stwierdzenie, że aktualna Krajowa Rada Sądownictwa jest niekonstytucyjna. A zatem nie jest należycie obsadzona. To oczywisty fałsz, ale warto też odpowiedzieć na pytanie, kto, jeśli już, może dokonać takiego stwierdzenia. Przede wszystkim o niekonstytucyjności zgodnie z art. 188 rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny. To w zasadzie powinno zamykać dyskusję wokół tej szkodliwej i błędnej uchwały, bo ona stwierdza, że działanie KRS w oparciu o aktualną ustawę jest niekonstytucyjne.

    Dlaczego? Na czym opierają się te zarzuty? Cały zarzut opiera się na tym, że rzekomo tylko sędziowie mogą wskazywać część sędziowską KRS. To bzdura. Art. 187 konstytucji stanowi jasno w ust. 1 pkt 2, że 15 członków KRS-u wybieranych jest spośród sędziów. Natomiast pkt 3 mówi o tym, że czterech członków spośród posłów wybiera Sejm, a dwóch członków spośród senatorów wybiera Senat.

    Nie jest chyba żadną trudnością logiczną zauważenie, że w przypadku części sędziowskiej ustrojodawca milczy na temat tego, kto tych sędziów do KRS-u powołuje. Zatem stwierdzenie, że to mają być sędziowie, nie ma w konstytucji po prostu miejsca. Ust. 4 tego przepisu wskazuje, że sposób wyboru członków KRS określa ustawa. I ustawa to określiła. Zamiast sędziów, robi to parlament. Zatem wasz zarzut na początku jest kompletnie bezzasadny, jeśli spojrzymy na konstytucję.

    Dlaczego takiej zmiany dokonano? Warto też wrócić historycznie. Do 2017 r. obowiązywał w Polsce, jeśli chodzi o KRS, kompromis okrągłego stołu. Pan marszałek kiedyś powiedział, że komuniści się dogadali z ˝Solidarnością˝ i ten kompromis właśnie zaczął wtedy obowiązywać. Pan Strzembosz mówił wtedy, że środowisko sędziowskie samo się oczyści, nie ma co dotykać środowiska sędziowskiego przy transformacji, że można komunistycznym sędziom zaufać. I polegało to właśnie na tym, że sędziowie do KRS-u byli wskazywani przez sędziów komunistycznych na kolejne kadencje. Kadencje sobie sami określali, pan poseł Paszyk mówił na początku, że był jakiś problem z kadencjami. Tak, był problem z kadencjami. Poprzednia KRS działała niezgodnie z konstytucją, co stwierdził Trybunał Konstytucyjny. Ustawa z 2017 r. wykonywała wyrok Trybunału Konstytucyjnego.

    Warto wskazać, że w ten sposób taka kooptacja sędziów przez trzy dekady funkcjonowania naszego państwa doprowadziła do powstania systemu, w którym sędziowie stworzyli państwo w państwie. Sędziowie, którzy nie mieli mandatu demokratycznego, wybierali kolejnych sędziów. A zgodnie z polską konstytucją i art. 8 każda władza pochodzi od narodu i naród swą władzę sprawuje bezpośrednio lub pośrednio. Jaka to jest władza narodu, że sędziowie komunistyczni wybierają kolejnych sędziów, a ci kolejni sędziowie się zbierają i wybierają kolejnych sędziów? Z biegiem lat taka Rada Sądownictwa nie posiadała już mandatu demokratycznego. Doprowadziło to do licznych patologii w sądownictwie, które samo się nazwało kastą.

    (Głos z sali: To gdzie są teraz?)

    I wytworzyło wiele patologii. I te sprawy stały u progu reformy KRS-u w 2017 r. Zatem nie była to tylko konstytucyjna reforma, ale nader potrzebna demokracji w Polsce.

    Jeśli chodzi o waszą argumentację związaną z orzecznictwem międzynarodowych trybunałów, to jak wskazałem wcześniej, o niekonstytucyjności jakichkolwiek, przepisów w Polsce decyduje Trybunał Konstytucyjny, a wy twierdzicie, że jakieś międzynarodowe trybunały mogą to robić.

    Ale spójrzmy na ten element waszego wniosku. Tylko jest jeden znany przykład z historii, gdy Polacy sami żądali zewnętrznej interwencji rzekomo naruszonej praworządności - to Targowica. Gdy byliście opozycją, wzywaliście tej pomocy zagranicznej, a unijne organy ochoczo zaczęły politycznie szantażować nasz kraj. Kiedy dopięliście swego, sprawujecie władzę, robicie to, co robili zdrajcy na sejmach rozbiorowych. Mianowicie rozbiory były następczo potwierdzane przez Sejm. Taki rozbiór ustrojowy dzisiaj proponujecie i niestety historia w tym zakresie zatacza koło. Kiedyś Petersburg, Wiedeń i Berlin miały decydować o wolnościach i ustroju Polski, jak w Polsce się rządzi, dzisiaj wy odsyłacie do Berlina oraz Brukseli.

    Nie da się tego inaczej opisać, bo zadeklarowanie podległości w sprawie kreowania podstawowej władzy państwowej, jaką jest sądownictwo, jest ustrojowym rozbiorem. Ta uchwała upokarza Polskę jako państwo i naszą demokrację, ponieważ stwierdza się, że Polskę obowiązują inne standardy niż resztę państw Unii Europejskiej. Tak jak powiedziałem, głównym zarzutem wobec KRS w tych wyrokach i w waszej uchwale jest to, że rzekomo po reformie politycy mają zbyt dużo do powiedzenia w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa.

    Tak jak wskazałem, jest to model konstytucyjny, ale spójrzmy, jak to wygląda w Unii Europejskiej, by zobaczyć, czy ten standard, który wprowadziliśmy, jest europejski. Mianowicie standard, który wprowadziliśmy, jest kopią standardu hiszpańskiego. Mamy akurat w tym zakresie analogiczną konstytucję do konstytucji Hiszpanii. Hiszpania również miała okres, kiedy sędziowie wybierali siebie do KRS-u, ale ponad 20 lat temu uznano, że to jest bardzo zły model, i zmieniono go na model parlamentarny, taki jak ten, który jest aktualnie w Polsce. Jak to wygląda w Hiszpanii? I tam, i w Polsce większość w KRS-ie stanowią sędziowie. I tam, i w Polsce część sędziowską powołuje parlament. I tam, i w Polsce kandydatów na sędziowskich członków KRS wskazują sami sędziowie. W Polsce poszliśmy jeszcze dalej z demokratyzacją, ponieważ kandydatów może wskazać grupa obywateli. Jedna osoba była tak zgłoszona w pierwszej procedurze. I tam, i w Polsce w 2018 r. dokonano wyboru sędziowskiej części KRS przez parlament, większością 3/5 głosów w parlamencie. Zatem jeśli jesteśmy równi w Unii Europejskiej, to dlaczego model hiszpański jest lepszy od polskiego, który jest taki sam? Dlaczego ten polski narusza wartości europejskie, traktaty, a hiszpański jest bardzo dobry, demokratyczny?

    (Głos z sali: Bo my mamy PiS.)

    Powiem więcej: polski i hiszpański system wcale nie jest najbardziej upolityczniony, jeśli chodzi o wpływ polityków na system powoływania sędziów. W Irlandii, Litwie i Łotwie sędziów sądu najwyższego nie wybierają żadne rady, tylko parlament, i to parlament usuwa sędziów z tych sądów. Znany jest przykład niemiecki, gdzie żadnego KRS-u nie potrzebują. Tam się po prostu zbiera 16 posłów, 16 ministrów landowych i wybierają federalnych sędziów trybunałów niemieckich. I co? I tam to nie narusza wartości? Wy w tej uchwale twierdzicie, że Polska jest gorsza, bo chcecie podporządkować Polskę standardom, które nie są aplikowane wobec żadnego państwa w Unii Europejskiej. Czyli system niemiecki jest europejski i demokratyczny, a polski - zły, upolityczniony. Niezależnie od tego, co myślimy o tym, jak należy wskazywać sędziów, ta uchwała to po prostu zgoda na stan rzeczy, w którym to, co polskie, jest gorsze, mimo że nie różni się od tego, co hiszpańskie czy niemieckie. Z tego powodu ta uchwała nigdy nie powinna być przyjęta.

    Ale ta sprawa ma jeszcze jeden kontekst, jeśli przypomnimy historię polskich rozbiorów i jeśli patrzymy na to, co dzieje się dzisiaj w Warszawie. Kiedy Katarzyna chciała przypilnować, żeby te rozbiory były zatwierdzone, miała tutaj swoich ambasadorów, którzy butem pilnowali parlamentarzystów. W świetle ustrojowego rozbioru, którego dokonujecie, inaczej nie można ocenić tej wiernopoddańczej wizyty pani Věry Jourovej, którą przyjmuje pan minister Bodnar. Pani komisarz przyjechała doglądać, jak posłowie w parlamencie pilnują tego, żeby standardy wobec Polaków były inne niż wobec innych państw.

    Dlatego ta uchwała niszczy polską suwerenność, podnosi status sędziowskiej kasty ponad władzę narodu i uznaje unijny protektorat nad naszym ustrojem. Stanowić ma źródło anarchii, a następnie pacyfikacji wybryku postokrągłostołowego, jakim dla nowej parlamentarnej większości jest demokratyczna KRS i ogólnie rządy prawicy w Polsce. Nie możemy się zgodzić na jej przyjęcie (Dzwonek), dlatego w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości wnoszę o odrzucenie jej w pierwszym czytaniu. Bardzo dziękuję. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.