Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej (druk nr 117).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! 16 grudnia 2016 r. stawaliśmy tutaj, przy tej mównicy sejmowej, z napisami: wolne media. Strasznie to zdenerwowało marszałka Kuchcińskiego, który, kiedy Michał Szczerba powiedział, że muzyka łagodzi obyczaje, tak naprawdę zerwał cały Sejm. A o co wtedy chodziło? Ano chodziło o to, żebyście państwo usunęli tych wszystkich dziennikarzy, którzy oglądają nas tu, w Sejmie. Chcieliście ich przenieść do dalekiej salki multimedialnej, wiecie, tam na końcu Sejmu. Tam nikogo nie ma. Nikogo tam nie ma. Chcieliście, żeby tam wiało i sypał śnieg i żeby nikt nic nie wiedział, co się tutaj dzieje.
A teraz jesteśmy w wolnym Sejmie i możemy po tych 8 latach powiedzieć: Tak, wróciła karma, ponieważ wy tracicie w tej chwili swoje narzędzie propagandowe. (Oklaski) Tak, wróciliśmy do czasu, kiedy wolne media staną się rzeczywistością. A nie propaganda, tępa propaganda, która niszczy ludzi. Niszczy tych ludzi, których spotykaliśmy na targowiskach. Niszczy tych ludzi, którzy są ogłupiani właśnie przez waszą propagandę, którzy chcieli w niektórych momentach wieszać tych, którzy opowiadają się za wolnością. Bo wolność to jest coś pięknego, demokracja to jest coś pięknego i wolność słowa jest czymś pięknym. A propaganda to jest wasz ukochany złoty cielec. Ale on się kończy. Zdecydowanie się kończy. (Oklaski)