Zgłoś uwagi

Poseł Marek Jakubiak - Wystąpienie z dnia 12 grudnia 2023 roku.

P. 38. - Przedstawienie przez Prezesa Rady Ministrów programu działania oraz składu Rady Ministrów wraz z wnioskiem w sprawie wyboru Rady Ministrów
135 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

38. punkt porządku dziennego:

Przedstawienie przez Prezesa Rady Ministrów programu działania oraz składu Rady Ministrów wraz z wnioskiem w sprawie wyboru członków Rady Ministrów (druk nr 96).

Poseł Marek Jakubiak:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ciężko się tu stoi, tak zaorane to pole.

    Marszałek:

    Gdzie?

    Poseł Marek Jakubiak:

    Tutaj taka orka przed chwilą była, szczególnie wypowiedzi premiera Tuska.

    Szanowni Państwo! Powiem tak, to podsumowanie całego tego exposé: przebrał się diabeł w ornat i na mszę ogonem dzwoni. A powiem, że tak z przyzwoitości należałoby powiedzieć o sprawie kibiców, o której Krzysztof przed chwilą mówił. Chyba nie znam polityka tej rangi w Polsce, który by tak jaskrawie walczył z polskimi kibicami. Ja bym nie poruszał sprawy Żylety, Legii, bo musiałbym cytować, co śpiewali wtedy na pański temat. To chyba taki żart z pańskiej strony.

    Co do drewna, proszę państwa, i Lasów Państwowych. Oczywiście, że ja przyznaję panu rację. Panie premierze, Lasy Państwowe to jest nasz dobrostan, to jest potęga, może trochę mniejsza niż w innych państwach, ale jednak lasy to taka podstawa. Ale to pański rząd sprowadził tutaj jednego z największych szwedzkich producentów mebli, umiejscowił go na terenie Rzeczypospolitej, chociaż nie chciano go nigdzie indziej na świecie. To pan zbudował największy tartak w Polsce, którego w historii Rzeczypospolitej nie było. To wszystko było za pańskiej kadencji, więc jakąś dwoistość postawy wyczuwam w takich stwierdzeniach, że będziemy dbali o lasy. Sprowadzi pan następną Ikeę? Nie wiem.

    Cały czas nie mogę się z tym pogodzić, że państwo Polskę pokazujecie w takim micie politycznym jako taki jakiś ciemnogród, jakiś zaścianek Europy, że tu trzeba wszystko naprawiać, że tu jest wszystko źle, teraz będzie znacznie lepiej. Wiecie państwo, nie tylko my słuchamy tego Sejmu. Nas słuchają również ludzie za granicą oraz inwestorzy. Ja bym prosił jednak stronę, która przejmuje rządy, aby trochę bardziej roztropnie traktowała takie wypowiedzi, bowiem tylko w Warszawie, proszę państwa - a propos tego szowinizmu, nacjonalizmu itd. - w 2023 r. kupiono 3,5 tys. mieszkań. I to kupili cudzoziemcy. Oni w nas bowiem widzą zupełnie coś innego, niż państwo widzą. Oni tu widzą bezpieczeństwo, oni tu widzą czystość, uśmiechniętych ludzi i przynajmniej tę opowieść na przyszłość. To widzą cudzoziemcy. Łącznie w Polsce sprzedano cudzoziemcom ok. 14 tys. mieszkań. Cytuję za branżą turystyczną. Tylko w 2023 r. branża turystyczna zanotowała 88-procentowy wzrost sprzedaży. To są również wycieczki do Polski. Jesteśmy jednym z większych odkryć światowych jako państwo nieodkryte, warte zobaczenia, bo tej całej, że tak powiem, kulturowości Zachodu tu jeszcze na szczęście nie ma.

    Polska przeżywa wielką metamorfozę. To widzą wyraźnie państwa zachodnie. Dbamy o nasze bezpieczeństwo. Wydaje się, że tutaj kontynuacja polityki byłaby wskazana. Jeden z waszych polityków powiedział kiedyś, że Polska to jest - aż trudno mi się to cytuje, bo mi się to po prostu w głowie nie mieści - brzydka panna na wydaniu, i to w dodatku bez posagu. Chcę zapytać, ponieważ widzę te same twarze w rządzie, te stare twarze, czy poważnie tak postrzegacie swoją ojczyznę. Brzydka panna na wydaniu bez posagu? To ja muszę powiedzieć, że tu się absolutnie różnimy, bowiem Polska jest najpiękniejszą kobietą na świecie - zdolną, silną, inteligentną. Jest wyjątkowa, bo jest nasza. (Oklaski) Proszę państwa, nie ma drugiej takiej kobiety na świecie, o którą walczyłyby i za którą oddawały życie miliony Polaków, po to właśnie, żeby istniała. Polska to jest nasze dobro, to jest nasza matka i to jest nasza ojczyzna. Zdaje się, że tu wszyscy powinniśmy się z tym zgadzać, jest tylko kwestia tego, jak do tego dojdziemy.

    Ja rozumiem, że państwo odczuwacie w tej chwili euforię po dokonaniu dość trudnego porozumienia, które nastało po decyzji większości głosujących, natomiast nie zgadzam się z tym, żebyście atakowali Narodowy Bank Polski tylko dlatego, że żeście sobie coś ubzdurali, że on jest polityczny. Pytam: A za waszych czasów Narodowy Bank Polski oczywiście nie był upolityczniony, był bez wpływów politycznych? Narodowy Bank Polski, o dziwo, w historii polskiej zgromadził coś, czego do tej pory nie było, rezerwy walutowe i rezerwy złota. (Oklaski) Otóż mamy 360 t złota (Dzwonek), mamy 180 mld dolarów. Zachowujecie się jak Butch Cassidy, który zobaczył złoto w banku, z którym trzeba po prostu, nie wiem, coś zrobić.

    Orlen - drugi problem.

    Proszę państwa, już mi tu pika, bo ja mam mniej czasu niż inni.

    Natomiast ja chcę powiedzieć, że wstydzilibyście się, naprawdę. Orlen to jest gigantyczne przedsiębiorstwo, które urosło w ciągu kilku lat i którego zazdrości nam połowa świata. I jeżeli teraz chcielibyście cokolwiek powiedzieć, to ja wam podam chociaż trochę wyników. Za waszych czasów, w ciągu 8 lat Orlen przyniósł dywidendę w postaci 2,8 mld, dziś, po 7 latach - 14 mld.

    (Głos z sali: Kosztem ludzi.)

    Dziś zatrudnia 65 tys. ludzi, a za waszych czasów zatrudniał tylko 19. To jest kwestia patrzenia na rzeczywistość. (Oklaski)

    (Głos z sali: Kogo zatrudnili?)

    Marszałek:

    Panie pośle, proszę do konkluzji.

    Poseł Marek Jakubiak:

    Przepraszam, przepraszam.

    Chciałbym się też odnieść do prowokacji, której pan wczoraj z premedytacją dokonał. Powiem, że nie zgadzam się na granie emocjami, tylko chciałbym, żeby polityka była dla dobra wspólnego, a nie na zasadzie: jeden przeciwko drugiemu. Wczoraj dokonał pan tu całkiem niepotrzebnej prowokacji i powiem, że jako dojrzały człowiek wyraźnie ją widziałem i odnotowałem. Dlatego o tym mówię. Pokazywanie palcem człowieka i mówienie w kontekście pełnej wiedzy, że zaraz zareaguje, bo chodzi o śmierć bliźniaka, jest taką trochę - powiem - słabą niegodziwością. (Oklaski) Ale cóż, widać tak musiało być.

    Marszałek:

    Panie pośle, przekroczył pan czas w sposób znaczny.

    Bardzo proszę.

    (Poseł Sławomir Nitras: I nie tylko czas, nie tylko czas przekroczył.)

    Poseł Marek Jakubiak:

    To mogę?

    Marszałek:

    To konkluzja i dziękuję, bo naprawdę nie mieliśmy już...

    Poseł Marek Jakubiak:

    Nie chcę tutaj nikogo obrażać. Polska jest jedna, demokratyczne wybory są jedne i z nimi się nie polemizuje. Ja mam ambiwalentny stosunek do polityków. Dla mnie istotą rzeczy jest działanie dla dobra Rzeczypospolitej. Dlatego też, panie premierze, my co prawda wstrzymamy się, ale czekamy na to, żeby pan jako premier działał dla dobra wspólnego, wyciągając wnioski z błędów, które do tej pory były popełniane. Życzymy powodzenia.

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.