Odwołanie członków Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022 (druk nr 62).
Dziękuję bardzo.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Myślę, że jeszcze jako minister właściwy do spraw wewnętrznych warto, abym mógł pewne fakty państwu powiedzieć, o których państwo być może nie pamiętają. To będzie bardzo krótka wypowiedź, ale konkretna, panie marszałku.
Z cząstkowego raportu dziś ogłoszonego wynika, że było ponad 100 spotkań FSB i SKW w ciągu 4 lat. Szanowni państwo, ponad 100 spotkań. Oni spotykali się bardzo często. Myślę, że każdy z państwa może to policzyć - to co parę tygodni, a może nawet co parę dni. Tak działało państwo za rządów Platformy Obywatelskiej.
(Poseł Barbara Bartuś: I bez notatek.)
Było porozumienie, które jako rząd podpisaliście, gdzie służby SKW i FSB nawzajem się informowały o tym, jeżeli państwa trzecie wnikały w te relacje, tzn. jeżeli państwa NATO miały wnikać w sprawy związane z relacjami z Rosją, to z tego porozumienia wynikało, że polskie państwo miało o tym informować drugą stronę. To był skandal, proszę państwa. To było uderzenie w polskie bezpieczeństwo, w polskie relacje transatlantyckie.
(Poseł Barbara Bartuś: Zdrada państwa.)
To był skandal.
Kończąc, szanowni państwo, pan prezes Jarosław Kaczyński rzeczywiście mówił o Rosjanach, ale myślę, że warto także to powiedzieć z tej mównicy: głównodowodzącymi w sztabie wtedy w tych wyborach byli ci, którzy siedzą dzisiaj, panie przewodniczący Tusk, w pana ławach.
(Głos z sali: Których podsłuchiwaliście.)
To są ci, którzy po wyborach później przyszli do Platformy Obywatelskiej. To oni wtedy doradzali, żeby właśnie zwracać się do Rosjan (Oklaski), a dziś siedzą w ławach Platformy Obywatelskiej. A różnica jest fundamentalna. Jak pan prezes Jarosław Kaczyński poleciał do Smoleńska, to odmówił spotkania z Putinem (Oklaski), a pan się z nim ściskał. Dziękuję bardzo. (Oklaski)