Informacja Prezesa Rady Ministrów w sprawie protestów polskich transportowców i rolników na granicy polsko-ukraińskiej.
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Ministrowie! Przez ostatnie kilkanaście lat zarządzałem gminą wiejską, więc w swoim wystąpieniu chciałbym przypomnieć, jak to, co wydarzyło się na granicy w ciągu ostatnich 2 lat, wpłynęło na polską wieś i polskie rolnictwo.
Powiem w skrócie: polska wieś i polskie rolnictwo zostały oszukane przez polityków Zjednoczonej Prawicy. (Oklaski) Wszystkie problemy rozpoczęły się na początku 2022 r., kiedy rząd PiS-u zgodził się na niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy. Rząd zapewniał, że to zboże nie trafi na polski rynek, zapewniał, że to będzie tranzyt. Te deklaracje okazały się fałszywe. W czerwcu 2022 r., gdy cena pszenicy wynosiła jeszcze prawie 1800 zł za 1 t, minister Kowalczyk przekonywał rolników, że w kolejnych miesiącach ceny będą rosły. Po tej wypowiedzi ceny zbóż systematycznie spadały. Obecnie 1 t pszenicy konsumpcyjnej kosztuje zaledwie 800 zł. Rolnicy, którzy posłuchali ministra, do dzisiaj nie odrobili strat. I w sytuacji, kiedy w sklepach rosną ceny produktów spożywczych, rolnicy dostają coraz mniej.
Polscy rolnicy nie chcą jałmużny, a kolejne kredyty nie uzdrowią sytuacji w polskim rolnictwie. Polscy rolnicy chcą stabilizacji rynku, godziwego wynagrodzenia za swoją ciężką pracę oraz ochrony polskiego rynku. Ukrainie trzeba pomagać, ale nie kosztem polskich rolników czy polskich firm transportowych. Dziękuję. (Oklaski)