Zgłoś uwagi

Poseł Marcin Warchoł - Wystąpienie z dnia 28 listopada 2023 roku.

P. 19. - Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m. in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
30 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

19. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. (druk nr 57).

Minister Sprawiedliwości Marcin Warchoł:

    Dziękuję.

    Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Liczą się fakty, nie mity. W publicznej debacie na temat stosowania środków operacyjnych mity niestety przeważają nad faktami, a półprawdy i zwykłe kłamstwa - nad prawdami. Główna manipulacja ma polegać na tym, że środki operacyjne są wykorzystywane do celów politycznych. Tak nie było i nie jest. Żeby tego dowieść, niepotrzebna jest komisja śledcza, wystarczy lektura wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych czy prokuratorskich. Nawet w tym Sejmie są posłowie będącymi żywymi dowodami celowości stosowania środków operacyjnych, dlatego że te środki operacyjne pozwoliły na zgromadzenie dowodów uzasadniających wysokie podejrzenie popełnienia przestępstwa. (Oklaski) Liczę na to, że niezależne sądy zweryfikują każdy z tych przypadków. (Oklaski)

    (Głos z sali: Brawo!)

    Środki operacyjne, drodzy państwo, nie są stosowane bez kontroli. Ta kontrola odbywa się zarówno co do legalności, jak i co do zasadności. Środki operacyjne mogą być stosowane tylko w odniesieniu do katalogowo wymienionych przestępstw, nie co do każdego przestępstwa. Nie są stosowane przez sąd ˝po uważaniu˝. Dodatkowo nikt nie może wpływać na sędziego, który stosuje takie środki operacyjne. Decyzje zapadają na posiedzeniu niejawnym, więc bez presji śledczego, bez presji prokuratora, organu wnioskującego o taką kontrolę operacyjną. Sędzia decyduje o kontroli operacyjnej sam, niezależnie, suwerennie, na podstawie prawa i dotychczas zgromadzonych dowodów. To jest zasadnicza kwestia. Każda decyzja w tych sprawach, które państwo przywołujecie we wniosku, była analizowana przez sądy. Każda z tych decyzji była trafiona, doprowadziła do zgromadzenia dowodów uzasadniających wysokie podejrzenie popełnienia przestępstwa.

    Kolejna kwestia. Żeby nie być gołosłownym, chciałbym odnieść się do tych spraw, o których państwo piszecie we wniosku. Zgodę na kontrolę operacyjną pana posła, a wcześniej senatora Krzysztofa Brejzy wydał Sąd Okręgowy w Warszawie. Orzekała sędzia będąca członkiem stowarzyszenia Iustitia zaangażowanego w walkę o rzekomą praworządność. Sędzia - którą wy nazywacie sędzią starą, tą sędzią według was właściwą - miała świadomość, że sprawa dotyczy pana posła. Miała świadomość tego, że wniosek może przyczynić się do wyjaśnienia prawdy i nie jest motywowany politycznie, ale służy ustaleniu prawdy. Tak też się stało. W tej sprawie związanej z zespołem powołanym do dyskredytowania przeciwników politycznych w urzędzie miejskim w Inowrocławiu już postawiono szereg zarzutów.

    Powołujecie się państwo na sprawę pana posła Romana Giertycha. W tej sprawie chodzi o wyprowadzenie przeszło 72 mln zł ze spółki Polnord, spółki giełdowej, tytułem przywłaszczenia i prania brudnych pieniędzy. To jest sprawa, w której oprócz tego, że mamy do czynienia z ogromną skalą nieprawidłowości, są już przedstawione zarzuty. Wszyscy podejrzani współpracują z prokuraturą, stawiają się na wezwania, oprócz pana posła, który mdleje przed panią prokurator.

    Stosowanie środków operacyjnych doprowadziło też do ujawnienia jednej z najbardziej bulwersujących spraw w ostatnich latach, sprawy, w której oskarżonym jest były szef kancelarii pana premiera Donalda Tuska Sławomir N. Pieniądze z przestępstwa miały być chowane w szafkach specjalnie ukrytych w meblach kuchennych.

    (Głos z sali: To miały czy były?)

    Zapadło już kilka wyroków skazujących, a sprawa czeka na rozpoznanie przez sąd - sprawa pana Sławomira N. czeka na rozpoznanie przez sąd.

    Rażącym przykładem manipulacji w kwestii stosowania kontroli operacyjnej jest sprawa dwóch pań prokurator, z których jedna Ewa W. nawet jest typowana na ministra sprawiedliwości. Być może to było jej intencją wówczas, gdy zgodnie z ustaleniami śledczych, jak wskazują dowody, miała przekazywać informacje ze śledztwa do warszawskiego ratusza. Być może czyniła to właśnie w nadziei na swoją polityczną karierę. Co więcej, czyniła to w nadziei, że pan prezydent Rafał Trzaskowski otrzyma te informacje, a to, że je otrzymał, potwierdził na przesłuchaniu. Pomimo że pani prokurator całą sprawę przedstawia jako sfabrykowaną, pan prezydent potwierdził, że takie informacje otrzymał. Rozpatrzenie wniosku o uchylenie immunitetu tej pani opóźnia się, ponieważ złożyła wniosek o wyłączenie sędziego. Zgadnijcie, jakiego sędziego. Sędziego starego wedle waszej nomenklatury.

    Mówię tyle o tych medialnych sprawach, ponieważ to one służą budowaniu fałszywego obrazu używania rzekomo w celach politycznych środków operacyjnych. Kłamstwo i manipulacje. Stwarza to wrażenie powszechnej inwigilacji, to jest kłamstwo. Przywołam fakty. W 2022 r. osób, co do których sądy zarządziły na wniosek służb kontrolę operacyjną, było 6214, a 10 lat wcześniej w 2010 r. - 6453. Budowanie fałszywego obrazu powszechnej inwigilacji służy, po pierwsze, wyłącznie przestępcom, naraża interes państwa na niebezpieczeństwo i szkodzi niewinnym ludziom. Ludziom, którzy mogą paść ofiarą handlarzy narkotyków, bo do takich celów używane są nowoczesne narzędzia kontroli operacyjnej w Polsce i na świecie.

    Polska nie jest tutaj wyjątkiem. W wielu krajach systemy operacyjne są dużo bardziej rozwinięte, nowoczesne - podam przykład Szwecji, ponieważ w sprawie Szwecji rozstrzygał Europejski Trybunał Praw Człowieka. Zastosowano tam nowoczesne systemy elektromagnetyczne nasłuchu. Kilka milionów obywateli zostało objętych kontrolą operacyjną. Europejski trybunał nie dopatrzył się naruszenia prawa. Podobnie we Francji służby przejęły prywatny komunikator EncroChat, również te komunikatory są analizowane. W Niemczech, drodzy państwo, mamy systemy polegające na tzw. Staatstrojaner - to są trojany państwowe wykorzystywane do analizy komunikatorów.

    Państwo nie może być bezradne wobec nowoczesnych technik. Tak jak pan premier Leszek Miller zakupił sprzęt do podsłuchu GSM, wtedy gdy weszły telefony komórkowe, tak jak wtedy, gdy zakupowano nowoczesne sprzęty do czynności operacyjnych wówczas, gdy technika awansowała, tak samo i w każdej rzeczywistości prawo nie może być w tyle za bezprawiem i za przestępcami, którzy korzystają z nowoczesnych technik komunikacji. Uniemożliwienie państwu kontroli operacyjnej oznaczałoby wybicie zębów państwu i kapitulację przed przestępcami. Do tego zmierzacie tą właśnie komisją śledczą.

    Mają się bać przestępcy, a nie ludzie uczciwi. W interesie państwa leży doskonalenie technik operacyjnych, tak żeby państwo miało realne narzędzia do walki z przestępczością. Inne kraje to rozumieją. Krakowski departament zwalczania przestępczości zorganizowanej otrzymał od Francuzów mnóstwo materiałów operacyjnych zdobytych właśnie przy użyciu systemów, o których mówimy, systemów komputerowych pozwalających na analizę komunikatorów. Dzięki temu doprowadzono do skazania przez polskie sądy wielu oskarżonych w 12 wyrokach skazujących. Polskie sądy nie kwestionowały zebranego przez Francuzów materiału operacyjnego. Chodziło o system Sky, komunikator Sky, który analizował współpracę zorganizowanych grup przestępczych o charakterze narkotykowym. Polskie sądy weryfikowały, skazały na podstawie materiałów zebranych przez służby francuskie.

    Posłużę się cytatem: Brak wyposażenia służb policyjnych oraz służb ochrony państwa w możliwość korzystania ze zdobyczy nowoczesnej techniki, a nawet wyposażenie ich w taką możliwość, lecz w niewystarczającym zakresie może oznaczać niewywiązywanie się państwa z jego konstytucyjnego obowiązku strzeżenia niepodległości i nienaruszalności terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, a także zapewnienia bezpieczeństwa obywateli i może naruszać zasady sprawności działania instytucji publicznych. Kto to powiedział? Trybunał Konstytucyjny, tak Trybunał Konstytucyjny przed prawie 10 laty. W składzie orzekającym byli sędziowie: Rzepiński, Hermeliński czy Biernat, a więc osoby, z którymi moi polityczni oponenci zwykli się liczyć. Czy zgadzacie się państwo z panami sędziami?

    Kwestionowanie uprawnień państwa do prowadzenia kontroli operacyjnej służy przestępcom i nie usprawiedliwiają tego żadne polityczne kalkulacje. A rzeczywistym celem komisji śledczej będzie dyskredytowanie działań operacyjnych i zebranych w wyniku ich dowodów, które podejmujecie, te działania, tylko po to, ponieważ te działania operacyjne kompromitują waszych partyjnych kolegów i usłużnych wam prokuratorów. W tych obawach utwierdza mnie rzecz niewyobrażalna w demokratycznym państwie prawa, a mianowicie typowanie na ministra sprawiedliwości osób takich jak pan poseł Giertych czy obecny tutaj pan poseł Brejza, czy też pani prokurator Ewa W.

    (Głos z sali: A co się panu nie podoba?)

    Osób, co do których, jak powiadam, są prowadzone konkretne ustalenia i działania organów śledczych, co do których, podkreślam, sądy niezależne i niezawisłe decydowały w kontekście zbierania materiału dowodowego.

    Te obawy potęgują doświadczenia z przeszłości. Otóż wszystkie wnioski o uchylenie immunitetów spotykały się z konsekwentną obstrukcją opozycji. Jeśli więc państwo chcecie powołać komisję śledczą, to nazwijcie ją komisją śledczą im. marszałka Grodzkiego. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    (Głos z sali: Ha, ha, ha!)

    (Głos z sali: Słabiutkie to było, panie ministrze.)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.