Zgłoś uwagi

Poseł Michał Gramatyka - Wystąpienie z dnia 28 listopada 2023 roku.

P. 19. - Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m. in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
16 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

19. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. (druk nr 57).

Poseł Michał Gramatyka:

    Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szkoda, że nie ma prawej strony sali, bo to przecież oni ponoszą odpowiedzialność za to, o czym dzisiaj rozmawiamy. Powiedzieć, że Pegasus to narzędzie do podsłuchów, to nic nie powiedzieć. Nie da się bardziej wejść w prywatność użytkownika telefonu, niż właśnie łamiąc zabezpieczenia oprogramowania tego telefonu trojanem pokroju Pegasusa albo innym, którego nazwy nie znamy, bo pewnie i takie systemy są w waszym posiadaniu. Nie da się bardziej, głębiej inwigilować, niż łamiąc zabezpieczenia oprogramowania telefonu na tzw. podstawowym poziomie. Nie ma wtedy nic, co bylibyśmy w stanie ukryć, począwszy od loginów i haseł do banków, a skończywszy na zdjęciach, notatkach, wiadomościach. Choćby nie wiadomo jak były one szyfrowane, kiedy opuszczają nasz telefon, to dla podsłuchującego są przezroczyste, bo podsłuchujący ma dostęp do tego telefonu na poziomie poprzedzającym szyfrowanie.

    Warto przypomnieć, w czyich rękach znalazły się te właśnie narzędzia, które tak mocno ingerują w nasza prywatność. Trafiły do polityków oskarżanych i skazanych wyrokiem polskiego sądu za produkcję i wprowadzanie do obrotu fałszywych dokumentów - robili to z rozmysłem, z pełną wiedzą, działali bez podstawy prawnej. Trafiły do bandytów - nie waham się użyć tego sformułowania - na potęgę podsłuchujących telefony polityków, posłów, senatorów, również parlamentarzystów Prawa i Sprawiedliwości. Jeden z nich chwalił się na posiedzeniu jednej z komisji sejmowych, że miał w swoim gabinecie zainstalowaną końcówkę systemu podsłuchowego i sam oddawał się analizie treści tych rozmów. Trafiły w ręce ludzi, którym wydawało się, że kiedy stoją na czele tajnych służb, to mogą robić wszystko, którzy odpowiedzialność pomylili z samowolą.

    Z tego powodu liczę na to, że po powołaniu prawdziwego rządu Rzeczypospolitej Polskiej, nie tego 14-dniowego, zostaną wprowadzone słuszne zalecenia europejskiej komisji śledczej, komisji śledczej Parlamentu Europejskiego dotyczące właśnie Pegasusa. Ta komisja zalecała stworzenie ogólnych przepisów chroniących obywateli przed tego typu praktykami. Ta komisja zwracała uwagę na to, że stosowanie inwigilacji musi być na tyle istotne, żeby uzasadniało konieczność tak dalekiego naruszenia prywatności.

    Proszę sobie wyobrazić, że w pracach europejskiej komisji śledczej przywołano sprawy, które Europejski Trybunał Praw Człowieka prowadził przeciwko Rosji, przeciwko putinowskiej Rosji, i zestawiono je właśnie z sytuacją w Polsce. Komisja zauważyła zjawisko tzw. przyjaznych sędziów. Jeden z moich przedmówców szafował tutaj stwierdzeniem, że sądy przecież zgadzają się na podsłuchy. W zasadzie powinien powiedzieć: na rozpracowanie operacyjne, bo to nie są tylko podsłuchy. Otóż komisja zauważyła zjawisko tzw. przyjaznych sędziów, którzy puszczali takie wnioski po to, żeby nie mieć problemów - nie wiadomo, jakich problemów. Komisja zwraca uwagę na to, że Urząd Ochrony Danych Osobowych czy podobne instytucje powinny mieć możliwość kontroli przetwarzania takich właśnie danych przez tajne służby. Dziś takiej możliwości nie ma.

    Najważniejsze spośród tego, o co będziemy wnioskować, co w mojej ocenie powinno być esencją działania tajnych służb wtedy, kiedy tak mocno wkraczają one w prywatność Polek i Polaków, jest to, że każda osoba, która podlega rozpracowywaniu operacyjnemu, powinna mieć prawo do informacji o tym po zakończeniu postępowania, po uzyskaniu stanu wiedzy, że to postepowanie nie doprowadziło do przedstawienia zarzutów. Każda osoba powinna wiedzieć, w jakim okresie była rozpracowywana, jak głęboko sięgało to rozpracowywanie, co podlegało temu rozpracowywaniu, a przede wszystkim dlaczego takie rozpracowywanie operacyjne wobec niej prowadzono.

    Klub Parlamentarny Polska 2050 - Trzecia Droga poprze oczywiście powołanie komisji śledczej. Będziemy w tej komisji ciężko pracować. Liczymy na to, że jednym z efektów działań tej komisji będzie właśnie kompleksowa reforma prawa, która da nam możliwości reakcji, bo dzisiaj, jeżeli ktoś używa takiego sprzętu, jesteśmy bezradni, choćbyśmy byli nie wiadomo jak dobrze zabezpieczeni. Dziękuję. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.