Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie powołania Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości działań podjętych w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w 2020 roku w formie głosowania korespondencyjnego (druk nr 58).
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Bardzo się cieszę, że przede mną występowało kilkoro samorządowców. Okazało się, że był również samorządowiec z tej strony sali, który twierdził, że miał taką opinię - z tego, co usłyszałem, a słuch mam dość dobry. To jak to się stało, że 2 tys. samorządowców miało inne opinie, czyli stanowiło zdecydowaną większość, a 500 miało inne opinie? To większość zdecydowała w tych wyborach i dlatego dzisiaj o tym dyskutujemy, o tym debatujemy.
Być może lubicie czytać bajki, często tych bajek słuchacie i je opowiadacie. Jest taka bajka La Fontaine’a ˝Kot i małpa˝, w której to małpa namawiała kota, żeby wyciągał z ognia kasztany.
(Głos z sali: Jaka bajka?)
Mówiłem o La Fontainie, proszę słuchać.
I co się potem okazało na zakończenie tej bajki? Kto zwyciężył? Ano ten, kto namawiał, skorzystał, a nie poniósł żadnych konsekwencji. Mam nadzieję, że konsekwencje się znajdą dla tych, którzy łamali prawo, bo mówię to także w imieniu mieszkańców, którzy do mnie pisali również listy wspierające nasze decyzje, mówiące o tym, że nie mamy prawa do tego, aby przekazywać dane osobowe niezgodnie z ustawą o ochronie danych osobowych, niezgodnie z konstytucją, którą ciągle tutaj przywołujecie, a chyba nie do końca ją czytacie. Mieliśmy również takie głosy po prawdzie, które mówiły, że to my jako samorządowcy łamiemy prawo i nie pozwalamy przeprowadzić wyborów prezydenckich. Nie, szanowni państwo, prawie 80% samorządowców i ludzi, którzy ich wpierali, mówiło ˝nie˝. I całe szczęście, że gdzieś po drodze co niektórzy się opamiętali, ale nie wszystko zostało wyjaśnione. Łatwo się mówi o kimś, na kim się nie wymuszało decyzji. Postawcie się w miejscu tych, na których wymuszano te decyzje, przesyłając dokumenty w żaden sposób nie podpisane, podczas gdy w państwie prawa każdy ponosi za swoje czyny i za swoje decyzje odpowiedzialność. (Dzwonek)
Jak koleżanka powiedziała, apeluję do członków komisji: sprawdźcie wszystkie te decyzje i rozliczcie źle wydane pieniądze. (Oklaski)