Zgłoś uwagi

Posłanka Katarzyna Sójka - Wystąpienie z dnia 22 listopada 2023 roku.

P. 13. - Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych
18 wyświetleń
0
Pobierz film

Stenogram

13. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (druk nr 31).

Minister Zdrowia Katarzyna Sójka:

    Bardzo serdecznie dziękuję, pani marszałek.

    Pani Marszałek! Dzisiaj rozmawiamy o projekcie obywatelskim ustawy, która wpłynęła powrotnie do Sejmu w poniedziałek w dniu, w którym również z premierem Mateuszem Morawieckim ogłosiliśmy propozycję bonu prokreacyjnego. Ona w pewnym sensie zbiega się właśnie z tą propozycją.

    (Głos z sali: Ooo...)

    Drodzy Państwo! Mówimy dzisiaj o procedurze in vitro, która niewątpliwie daje duże szanse parom, które mierzą się z problemem nieposiadania dzieci, z problemem...

    (Poseł Katarzyna Maria Piekarska: Ale hipokryzja.) (Gwar na sali)

    Jakbym mogła prosić, panie pośle, wysłuchajmy się.

    Która zbiega się z propozycją bonu prokreacyjnego. Ona daje szansę...

    Pani marszałek, jakbym mogła prosić...

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Bardzo proszę salę o uspokojenie się.

    Wysłuchamy 5 minut wystąpienia pani minister.

    (Poseł Sławomir Nitras: Pani się za bardzo denerwuje.)

    Minister Zdrowia Katarzyna Sójka:

    Panie pośle, bardzo proszę.

    (Poseł Sławomir Nitras: Ja do pani w ogóle nic nie mówiłem.)

    Uszanujmy. Proszę szanować kobiety. Myślę, że będzie to mile widziane na tej sali.

    Drodzy Państwo! Sama procedura in vitro daje szansę parom, które mierzą się z brakiem możliwości posiadania potomstwa, na to, by to potomstwo mieć.

    (Poseł Bartosz Arłukowicz: To czemu program zamknęliście?)

    Szanowni Państwo! Był program do 2016 r., który właśnie traktował o in vitro. W 2016 r. rząd Prawa i Sprawiedliwości wprowadził szerszy program, tj. rządowy program prokreacyjny, który skupił się nie na samej procedurze, ale przede wszystkim na pełnej diagnostyce, i to na diagnostyce obu płci, mężczyzn i kobiet - na szerokiej diagnostyce i na leczeniu, również leczeniu chirurgicznym, w którym stosuje się inseminację. Natomiast ta ustawa, która już była kilka czy kilkanaście miesięcy temu tutaj, w naszym Sejmie, jest bardzo ogólnikowa. To ustawa, która przez ten czas nie zmieniła swojej formuły, nie została doprecyzowana, a bezwzględnie tego wymaga.

    Chciałabym powiedzieć, że ustawa, ten projekt nie dotyczy samej procedury, która miałaby funkcjonować lub nie funkcjonować w społeczeństwie, natomiast dotyczy samej refundacji. Bardzo dobrze wiemy, że kwestie refundacyjne są bardzo szerokie. Rząd Prawa i Sprawiedliwości w ostatnich latach dołożył wielkich starań, by wielkie projekty i wielkie potrzeby pacjentów zostały zagospodarowane. Pierwszym bardzo istotnym, takim całkiem niedawnym przykładem...

    (Poseł Bartosz Arłukowicz: Są wille Czarnka.)

    ...jest refundacja leków, leku najdroższego. Całkiem niedawno ogłoszono wiele zbiórek. Zbieraliśmy na leczenie rdzeniowego zaniku mięśni, czyli SMA. Dzisiaj w Polsce jesteśmy jednymi z pionierów, ponieważ nie dość, że refundujemy ten bardzo drogi lek, równocześnie refundujemy wszystkie leki, które można stosować w tej chorobie. Dodatkowo mamy doskonałą medianę rozpoznania tej choroby, bo noworodki są badane w kierunku SMA. Jednocześnie mediana rozpoznania tej choroby to 14 dni. Od tego momentu każde dziecko, rodzice dziecka, które ma rozpoznaną tę chorobę, mogą korzystać ze wszystkich propozycji lekowych w tej trudnej chorobie. Oczywiście refundacja ostatnich lat to refundacje innych chorób rzadkich, to ogromne refundacje innych leków, również onkologicznych. Całkiem niedawno był temat dotyczący Enhertu, czyli trastuzumabu derukstekanu, leku, który jest przeznaczony dla pacjentek chorujących na raka piersi. Również ta refundacja została zrealizowana.

    (Poseł Bartosz Arłukowicz: Ale o czym pani mówi? O in vitro dyskutujemy.)

    Szanowni Państwo! Inne projekty, które dotyczą refundacji w ochronie zdrowia, to pełen fundusz medyczny, to refundacje innych leków, szczególnie w przypadku chorób rzadkich. Powstał plan dla chorób rzadkich, w przypadku których państwo polskie refunduje. I dzisiaj w kontekście in vitro mówimy właśnie o tym, by ta procedura mogła być refundowana. Osobiście nie mam wątpliwości, że pary potrzebują tej procedury, że może być ona stosowana. W Polsce większość podmiotów, które wykonują taką procedurę, to podmioty prywatne, natomiast sam projekt, obywatelski projekt, który dzisiaj tutaj trafił, drodzy państwo, jest bardzo ogólnikowy. Nie podejmuje on bardzo wielu ważnych kwestii, które powinny być w tym projekcie zawarte. Projekt ten nie mówi o tym, co w razie tego projektu miałoby się stać z rządowym programem prokreacyjnym, programem, który kompleksowo traktuje problem niepłodności par w Polsce... (Dzwonek)

    Jeśli mogę prosić, proszę o jeszcze kilka minut, ponieważ były tutaj problemy.

    ...który również diagnozuje, diagnozuje i kobiety, i mężczyzn, który widzi też inne metody leczenia niepłodności. Myślę, że projekt, jeżeli chodzi o prawo wyboru, o pomoc w tym wyborze, pomoc w realizacji tego wyboru parom w Polsce, które mierzą się z problemem niepłodności, powinien być bardzo kompleksowy, dlatego uważam, że mowa o tym projekcie powinna również te aspekty zawierać.

    Chciałabym tylko krótko podać jeszcze kilka innych informacji, ponieważ ten projekt, jak powiedziałam, skupia się jedynie na leczeniu niepłodności przy zastosowaniu jednej z metod leczenia, natomiast pomija kompleksowość podejścia do leczenia par.

    (Poseł Jarosław Wałęsa: Pani marszałek, wystarczy tego.)

    Oczywiście mamy również ustawę o leczeniu niepłodności. Właśnie na podstawie tej ustawy powinniśmy kierować się pewnymi procedurami. Z tej ustawy również wynika, że procedura zapłodnienia pozaustrojowego może być podejmowana po wyczerpaniu innych metod leczenia prowadzonych przez okres nie krótszy niż 12 miesięcy. To jest taka sugestia, jeżeli chodzi o to, że ten projekt powinien być bardziej merytoryczny, bardziej precyzyjny, powinien wychodzić w większe obszary.

    (Poseł Bartosz Arłukowicz: Co pani za bzdury opowiada?)

    Na pewno wymaga, by nad nim jeszcze popracować. Natomiast osobiście uważam, że to jest dobry kierunek, że pary w Polsce, które zmagają się z problemem niepłodności, mogą otrzymać w jakiejś mierze szeroko pojęte wsparcie refundacyjne.

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Pani minister, bardzo proszę zmierzać do końca.

    Minister Zdrowia Katarzyna Sójka:

    Właśnie dlatego niezwykle istotne jest, by ująć w tym programie to, co zrobić z obecnie funkcjonującym rządowym programem prokreacyjnym. Dodatkowo, i to są kwestie czysto merytoryczne, projekt ustawy wyłącza konieczność skierowania projektu programu do opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Myślę, że akurat w tym projekcie ta opinia jest niezwykle istotna. Projekt zakłada wydatki w wysokości 500 mln, natomiast nie precyzuje, jak miałaby wyglądać procedura, ile podejść dla pary miałoby być refundowanych, w jaki sposób procedura miałaby być, że tak powiem, przeprowadzona.

    (Poseł Bartosz Arłukowicz: Gdybyście mieli ministra zdrowia, on by to określił.)

    Dlatego, szanowni państwo, jeżeli chodzi o ten projekt, sama intencja, myślę, jest właściwa, natomiast zdecydowanie formuła jest bardzo niedoprecyzowana.

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Pani minister, bardzo proszę.

    Minister Zdrowia Katarzyna Sójka:

    Dlatego uważam, że powinno się to zbiegać również z tą naszą propozycją bonu prokreacyjnego. Przede wszystkim powinno się stworzyć bardzo kompleksowe podejście do problemu niepłodności par. Bardzo dziękuję. (Oklaski)

Czytaj więcej

Umieść film na stronie
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.