Poseł Waldemar Buda

Stenogram

28. i 29. punkt porządku dziennego:

   28. Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw (druk nr 71).
   29. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustaw w celu wsparcia odbiorców energii elektrycznej, paliw gazowych i ciepła oraz niektórych innych ustaw (druki nr 72 i 72-A).

Poseł Waldemar Buda:

    Panie Marszałku! Pani Minister! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! To wyjątkowo trudna rola i sytuacja pana posła Krzysztofa Gadowskiego. Pani poseł Hennig-Kloska wystraszyła się i nie wystąpiła. Nie firmuje już tego projektu.

    (Głos z sali: Nie kłam!)

    Wystawiła pana Gadowskiego, no i musiał bronić czegoś...

    (Poseł Paweł Zalewski: To nie jest prawda, pan poseł Gadowski od początku...)

    ...co jest nie do obrony, szanowni państwo, co jest nie do obrony. (Oklaski) Czegoś takiego polski parlamentaryzm nie pamięta.

    (Poseł Urszula Sara Zielińska: Żarty pan sobie robi, żarty.)

    Szanowni Państwo! To klasyczna ustawa o mrożeniu cen prądu. Rząd Prawa i Sprawiedliwości kilka tygodni wcześniej przedstawił rozwiązania, które działały już przez cały rok. Nie było najmniejszych wątpliwości, ulżyły milionom gospodarstw domowych. Ale tu nagle pojawia się przepis, projekt...

    (Poseł Paweł Zalewski: 23 listopada.)

    ...który nieudolnie kopiuje nasze rozwiązania, ale do tego dołożone są przepisy, które - skąd się wzięły? Do tej pory tego nie wiemy. Pani Hennig-Kloska bardzo ciężko nad nimi pracowała, ale kiedy okazało się, że to jest bubel lobbystyczny, to dokładnie nie wie, kto je tutaj do ustawy wprowadził, i dokładnie nie wie, kto za nie ponosi odpowiedzialność.

    (Poseł Paweł Zalewski: Niech pan nie kłamie, to są poważne zarzuty.)

    Być może pan Borys Budka - ale dzisiaj go nie ma - sam odpowiedział, że niekoniecznie się pod tymi przepisami podpisuje. Pan poseł śledczy Szczerba pytany był o to: Podpisał się pan pod projektem, czy wie pan, kto go napisał, czy wie pan, kto go sporządził, co tam w tym projekcie jest? - Nie do końca wiem, nie interesowałem się, być może to wnioskodawcy wyjaśnią.

    (Poseł Krystyna Skowrońska: KPO, pieniądze europejskie - kiedy?)

    Szanowni Państwo! Pani poseł Hennig-Kloska to jest Rywin w spódnicy tej kadencji. Rywin w spódnicy! (Oklaski)

    (Poseł Paweł Zalewski: To jest skandal! Skandal! Odpowie pan za to.)

    Już widać, że każdej waszej ustawie trzeba się przyglądać słowo po słowie, bo lobbyści kręcą się wokół was i chcą swoje interesy załatwiać. Pani Hennig-Kloska uległa pierwsza, ale będą kolejne projekty. Trzeba będzie pilnować, w czyim interesie działacie.

    (Poseł Paulina Hennig-Kloska: Przepraszam, co mi pan dokładnie zarzuca?)

    Szanowni Państwo! Mamy projekt rządowy, który mówi, że wszyscy mają się zrzucić na to, żeby mrożenie cen prądu dla gospodarstw domowych było możliwe. Firmy zagraniczne, firmy polskie - również Orlen. Wpada projekt pani Hennig-Kloski - wyłącznie Orlen, firmy zagraniczne będą z tego zwolnione, łącznie z Siemensem i innymi firmami. To jest wasz interes. To jest wasz interes - spłacacie swoje długi.

    (Poseł Paweł Zalewski: Orlen tuczył się na Polakach, dlatego.)

    Ale szanowni państwo, ważniejsze jest meritum tej sprawy. Wiatraki upadły, bubel prawny, prokuratura i CBA będą to wyjaśniały, dlaczego chcieliście wywłaszczać Polaków...

    (Poseł Paweł Zalewski: Nikt nie chciał wywłaszczać Polaków, niech pan nie kłamie.)

    ...dlaczego chcieliście stawiać wiatraki 300 m pod oknami zwykłych Polaków. Wszystkie małe miasteczka i wsie o tym mówią. Jedźcie na wieś, jedźcie do małych miasteczek, dowiecie się, co o was myślą dzisiaj. Natomiast szanowni państwo, ten projekt o mrożeniu cen energii ma zasadniczą wadę, zasadniczą merytoryczną wadę. On pomija przedsiębiorców, 2 mln przedsiębiorców, polskich przedsiębiorców, którzy nie mogą liczyć na maksymalną cenę prądu. Dlaczego? - pytam. Dlaczego nie chcecie wesprzeć przedsiębiorców? Rozmawiałem tu przed chwilą z panem posłem Hetmanem. Przejmuje odpowiedzialność za gospodarkę - tak donoszą media - i dzisiaj chce takim strzałem w plecy powitać przedsiębiorców?

    (Poseł Paweł Zalewski: Dlaczego nie przedłużyliście wcześniej?)

    Proponowaliśmy maksymalną cenę: 693 zł za MWh. Nie ma tego w waszym projekcie. Pytam się, dlaczego. Bo niemieccy przedsiębiorcy mają na tym zyskać? Polscy przedsiębiorcy mają stracić konkurencyjność? Na tym wam zależy?

    (Głos z sali: Skandal!)

    Tak to dokładnie wygląda, szanowni państwo. (Oklaski)

    (Głosy z sali: Skandal!)

    Doskonały projekt, pan marszałek Hołownia mówi: Były tylko błędy w komunikacji, projekt jest dobry. Panie marszałku, proszę przekazać panu marszałkowi Hołowni: brakło uczciwości, brakło transparentności, brakło odpowiedzialności za kraj, a nie transparentności i komunikacji. To jest bubel, o którym będą książki pisać.

    (Głos z sali: I kto to mówi?)

    I wy dzisiaj, po 4 dniach mówienia o tym, że to jest doskonały projekt, składacie poprawkę, uwaga, na 69 stron. Taki doskonały był to projekt. 69 stron poprawek jest potrzebnych. (Oklaski)

    Pani Minister! Wstyd. Tak jak pani zaczyna, to żaden minister, przyszły minister nigdy nie zaczął, a nawet nie kończył. Pani się zapisała do polskiego parlamentaryzmu naprawdę fatalnymi zgłoskami. I szanowni państwo, to jest troszkę pokaz tego, co może się w przyszłości dziać. Mamy dwie zasadnicze ustawy: ustawę wiatrakową, czyli interes dużych zagranicznych przedsiębiorców kontra przedsiębiorcy, i mamy wakacje kredytowe, interes banków po jednej stronie i interes kredytobiorców.

    (Poseł Krzysztof Gadowski: Nie mamy, nie mamy.)

    W przypadku każdej z tych ustaw państwo stoją po stronie interesu zagranicznych firm i banków, a my po stronie kredytobiorców i zwykłych ludzi. Tym się właśnie różnimy, o tym były te wybory 15 października. (Oklaski)

    (Poseł Jakub Rutnicki: No i przegrałeś, bo się nie interesowałeś zwykłymi ludźmi.)

    Prawo i Sprawiedliwość wygrało te wybory.

    Szanowni Państwo! Jako klub Prawa i Sprawiedliwości wnosimy o to, ażeby odrzucić projekt z druku nr 72 i tę gigantyczną poprawkę z druku nr 72-A oraz procedować nad projektem z druku nr 71, który jest sprawdzony, który pisano w ministerstwie, a nie na stołach agencji lobbystycznych. Dzisiaj można powiedzieć: miała być Koalicja Obywatelska, a jest agencja lobbystyczna. Dziękuję bardzo. (Oklaski)

    (Głos z sali: Brawo!)

    (Głos z sali: Pan kłamie.)