Zgłoś uwagi
#wielichowska

Posłanka Monika Wielichowska

Posłanka Monika Wielichowska
Klub Parlamentarny Koalicja Obywatelska - Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni
Oceń posła
Ocena
2.1
Pozycja w rankingu:
244
Liczba głosów: 196
Sprawdź historię ocen
Informacje ogólne
Informacje Aktualności
Komisje sejmowe
Wróć do listy

Interpelacja nr 539

w sprawie zmian niezbędnych do poprawy funkcjonowania kuratorskiej służby sądowej

Szanowny Panie Ministrze,

do mojego biura poselskiego zwrócili się kuratorzy sądowi z Krajowego Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Ad Rem” z siedzibą we Wrocławiu. Jak informują kuratorzy, niezbędne są zmiany, które poprawią funkcjonowanie kuratorskiej służby sądowej.

Środowisko kuratorów zawodowych jest głęboko zaniepokojone zmianami, jakie w ostatnich latach zaszły w zakresie samorządności, standardów obciążenia pracą, jak również sytuacją podopiecznych, zwłaszcza małoletnich dzieci. Kuratorzy przedstawiają swoje propozycje działań systemowych niezbędnych dla wzmocnienia kurateli, w tym rodzinnych kuratorów sądowych, będących grupą zawodową, której nadrzędnym zadaniem powinna być ochrona udzielana dziecku i rodzinie.

Punktem wyjścia dla wdrożenia pozostałych, niezbędnych działań, jest w ocenie kuratorów sądowych z KNSZZ „Ad Rem” potrzeba doetatyzowania kuratorskiej służby sądowej wykonującej orzeczenia w sprawach rodzinnych i nieletnich. Aktualne realia funkcjonowania kuratorów rodzinnych sprawiają, że nie są oni w stanie wykonywać spoczywających na nich obowiązków z odpowiednią uważnością, przede wszystkim ze względu na natłok zadań, głównie diagnostycznych, i krótkich terminów na ich wykonanie. Sytuacji z pewnością nie poprawia rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z 2 maja 2023 r. w sprawie standardów obciążenia pracą (Dz. U. z 2023, poz. 896), które za standard przyjmuje prowadzenie każdego miesiąca do 20 nadzorów własnych, do 65 nadzorów powierzonych do wykonania społecznym kuratorom sądowym, a także przeprowadzenie do 15 wywiadów środowiskowych, przy czym standard ten nie jest limitem, więc wielu kuratorów wykonuje i nadal będzie wykonywało dużo więcej tych zadań.

Jednocześnie, jak zauważają kuratorzy sądowi, rozporządzenie to całkowicie pomija znaczącą liczbę zadań dotyczących obecności przy kontaktach osoby uprawnionej z dzieckiem, odebrania osoby podlegającej władzy rodzicielskiej lub opiece, czy część wywiadów zlecanych do wykonania kuratorom sądowym o znacznym stopniu skomplikowania, szczególnie w sprawach o rozwód czy separację, co znacząco wypacza faktyczne obciążenie obowiązkami zawodowych kuratorów sądowych rodzinnych.

Kuratorzy sądowi informują, że najistotniejsze problemy ich środowiska to:

1. Przywrócenie samorządności kuratorów sądowych.
2. Urealnienie standardów obciążenia pracą.
3. Wyłączenie spraw rodzinnych z systemu losowego przydziału spraw (SLPS).
4. Rozwój pieczy zastępczej.

Ad 1. Przywrócenie samorządności kuratorów sądowych.

Nowelizacja ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o kuratorach sądowych, która weszła w życie w kwietniu 2023 r. a wprowadzona została ustawą z dnia 1 grudnia 2022 r. o kuratorach sądowych, przyniosła nowelizację rozwiązań ustrojowych, które w znaczącym stopniu naruszyły strukturę samorządową tej grupy zawodowej i w praktyce nadały jej wymiar fasadowy. Na plan pierwszy wysuwają się dwa obszary, w których zmiany te są szczególnie dotkliwe: wybór kuratora okręgowego i postępowanie dyscyplinarne.

1.1. Wybór kuratora okręgowego.

W uprzednio obowiązującym modelu wybór kandydatów na stanowisko kuratora okręgowego pozostawał w wyłącznej gestii okręgowego zgromadzenia kuratorów - organu samorządowego szczebla okręgowego, a kurator okręgowy był powoływany przez prezesa sądu okręgowego.

Po przeprowadzonej nowelizacji kurator okręgowy jest powoływany przez ministra sprawiedliwości, a okręgowe zgromadzenie kuratorów i prezes sądu okręgowego mogą jedynie wskazać po maksymalnie trzy kandydatury osób na to stanowisko (w ciągu 14 dni od jego zwolnienia), którymi to wskazaniami minister sprawiedliwości nie jest związany.

Kuratorzy sądowi zwracają uwagę, że jak wysoce niebezpieczne jest takie rozwiązanie, pokazały już pierwsze nominacje. W części okręgów sądowych w Polsce, pomimo zgodnych wskazań okręgowych zgromadzeń kuratorów i prezesów sądów okręgowych - często tylko jednego kandydata, na stanowisko kuratora okręgowego powołane zostały osoby, które w ogóle nie poddały się ocenie organu samorządowego i nie uzyskały jego rekomendacji. Tak stało się na przykład w Gdańsku, Tarnobrzegu, Częstochowie, Poznaniu. Nie jest wiadomym według jakiego klucza dokonywane było wskazanie kuratorów okręgowych, a osoby, które były kandydatami okręgowych zgromadzeń nie uzyskały nawet wyjaśnienia na temat przyczyn niepowołania ich na to stanowisko. W związku z tym kuratorzy zaznaczają, że aktualnie obowiązujące procedury ocenić należy jako niedemokratyczne, zmierzające do centralizacji i ograniczenia roli samorządu wyłącznie do kompetencji fasadowych.

Według kuratorów sądowych z KNSZZ rozsądnym kompromisem wydaje się rozwiązanie, w którym wyłączne kompetencje do powołania kuratora okręgowego miałby minister sprawiedliwości, przy czym wzorem uprzednio obowiązujących rozwiązań - spośród kandydatów wskazanych przez okręgowe zgromadzenia kuratorów. Arbitralne wskazanie osoby na stanowisko kuratora okręgowego przez ministra sprawiedliwości następowałoby tylko wówczas, gdy okręgowe zgromadzenie kuratorów nie wskazałoby kandydata. Negatywnie należy przy tym odnieść się do możliwości powołania na stanowisko kuratora okręgowego kuratora zawodowego z innego okręgu. Wydaje się, że rozwiązanie to sprzyja upolitycznieniu służby i ułatwieniu obsadzania stanowisk przez „nominatów”.

1.2. Postępowanie dyscyplinarne.

a) Powoływanie rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępcy.

Kuratorzy sądowi spełniają kryteria określone art. 14 Konstytucji RP i wykonują zawód zaufania publicznego - są między innymi sygnatariuszami Ogólnopolskiego Porozumienia Zawodów Zaufania Publicznego, powołanego 21 września 2021 r. Cechą identyfikującą zawody zaufania publicznego jest przede wszystkim posiadanie samorządu sprawującego pieczę nad należytym ich wykonywaniem. Do zadań samorządu należy między innymi wykonywanie zadań z zakresu odpowiedzialności dyscyplinarnej jego członków, w tym sądownictwa dyscyplinarnego.

Przed nowelizacją powołania rzecznika dyscyplinarnego dokonywało okręgowe zgromadzenie kuratorów, tj. organ samorządowy szczebla okręgowego. Było to zatem rozwiązanie zgodne z istotą samorządności i w pełni z nią zbieżne.

Natomiast po nowelizacji rzecznik dyscyplinarny i jego zastępca powoływani są przez prezesa sądu okręgowego, który nie jest członkiem samorządu zawodowego kuratorów sądowych i nie powinien mieć wobec niego żadnych uprawnień nadzorczych. Kompetencje prezesa sądu okręgowego obejmują jedynie nadzór administracyjny nad funkcjonowaniem kuratorskiej służby sądowej okręgu. Należy przy tym zauważyć, że powołania rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępcy dokonuje osoba, na żądanie której rzecznik ten podejmuje postępowanie wyjaśniające. Jak wskazują kuratorzy, ujawnia się zatem wzbudzająca istotne wątpliwości zależność, która nasuwa obiekcje co do niezależności rzecznika dyscyplinarnego i jego autonomii w toku wykonywanych czynności.

Według kuratorów sądowych z KNSZZ „Ad Rem” konieczne i uzasadnione wydaje się być przywrócenie sposobu powoływania rzecznika i jego zastępcy przez okręgowe zgromadzenie kuratorów. Celem wyeliminowania potencjalnych problemów z wyborem rzecznika i jego zastępcy przez okręgowe zgromadzenie, należy nadać kuratorowi okręgowemu, przewodniczącemu zgromadzenia uprawnienia do wskazania rzecznika dyscyplinarnego i jego zastępcy, o ile podczas dwóch kolejno następujących po sobie posiedzeń okręgowe zgromadzenie takiego wyboru nie dokonało.

b) Sąd dyscyplinarny II instancji.

Zgodnie z wcześniejszym modelem sądem drugiej instancji dla kuratorów zawodowych był sąd dyscyplinarny II instancji, działający przy ministrze sprawiedliwości. Skład sądu powoływał minister sprawiedliwości spośród kandydatów, kuratorów zawodowych wyłonionych przez okręgowe zgromadzenia kuratorów. Każdy okręg sądowy wyłaniał jednego kandydata. Podobnie jak w przypadku rzecznika dyscyplinarnego konstrukcja taka była, co do zasady, zgodna z ideą samorządności, choć w ocenie kuratorów sądowych z KNSZZ „Ad Rem” wydaje się, że bardziej uzasadnionym byłoby, aby sąd taki działał przy naczelnym organie samorządu kuratorskiego jakim jest Krajowa Rada Kuratorów.

Jednakże, jak wskazują kuratorzy, nowelizacja ustawy o kuratorach sądowych wręcz zdemolowała sądownictwo dyscyplinarne. Zlikwidowana została II instancja sądownictwa dyscyplinarnego i przekazana do sądów powszechnych, a konkretnie do właściwości sądu okręgowego. Należy przypomnieć, że postępowanie dyscyplinarne jest inicjowane przez prezesa sądu okręgowego, który także powołuje rzecznika dyscyplinarnego. Zażalenie jest zatem rozpatrywane przez skład sędziowski, który administracyjnie podlega osobie, na żądanie której zostaje wszczęte. Zatem zarówno w tym zakresie, jak w odniesieniu do zasad samorządności, rozwiązanie to należy postrzegać jako błędne.

Według kuratorów sądowych, zasadnym jest przywrócenie uprzednio obowiązującego rozwiązania, przy czym sąd dyscyplinarny II instancji powinien funkcjonować przy Krajowej Radzie Kuratorów i być powoływany przez jej przewodniczącego, z obsługą administracyjną i warunkami do organizacji posiedzeń zapewnianymi przez Wydział Kurateli w Departamencie Wykonania Orzeczeń i Probacji Ministerstwa Sprawiedliwości.

Ad 2. Urealnienie standardów obciążenia pracą.

Obecnie obowiązuje rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 2 maja 2023 r. w sprawie standardów obciążenia pracą kuratora zawodowego. Delegacja do wydania tego rozporządzenia znalazła się w art. 13 ust. 3 ustawy o kuratorach sądowych. Przewiduje ona, że określając standardy obciążenia pracą w drodze rozporządzenia, minister sprawiedliwości uwzględni wszystkie rodzaje spraw, w których kurator zawodowy może wykonywać czynności, ich czasochłonność i stopień skomplikowania.

Kuratorzy sądowi zauważają, że przepis art. 13 ust. 3 ustawy o kuratorach sądowych, stanowiący delegację ustawową dla wydania rozporządzenia przez ministra sprawiedliwości, nie przewiduje wyłączenia ze standardów obciążenia pracą jakichkolwiek spraw, w których kurator zawodowy może podejmować czynności i nie warunkuje ich uwzględnienia w standardach możliwością lub brakiem możliwości przyznania ryczałtu za ich wykonanie. Tymczasem ze standardów obciążenia pracą wyeliminowano dużą liczbę zadań wykonywanych przez kuratorów. Zatem w zakresie tym rozporządzenie narusza normę określoną art. 94 ust. 1 Konstytucji RP, zgodnie z którą „rozporządzenia są wydawane (...) na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu jej wykonania”. Szczególne znaczenie tej normy podkreślił Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu orzeczenia wydanego 17 maja 2012 r., w sprawie K 10/11, w sposób niebudzący wątpliwości wskazując, że „rozporządzenia mogą być wydawane wyłącznie na podstawie szczegółowego upoważnienia zawartego w ustawie i w celu wykonania jej postanowień”.

Jak wskazują kuratorzy, niestety rozporządzenie nie wyczerpuje delegacji ustawowej, wprowadza wykraczające poza nią normy i jest ono co do zasady zbiorem dosyć przypadkowo dobranych liczb, przy doborze których kryterium czasochłonności w ogóle zostało pominięte, a ocena stopnia skomplikowania potraktowana dosyć pobieżnie i bez należytej wnikliwości. Tezę tę potwierdza fakt, że czynności najbardziej skomplikowane i wymagające największego zaangażowania czasowego, jak np. wykonywane przez kuratorów rodzinnych orzeczenia o odebraniu osoby podlegającej władzy rodzicielskiej lub opiece na zasadzie art. 5986 K.p.c., albo obecność przy kontaktach rodzica z dzieckiem ze standardów obciążenia pracą w ogóle zostały wyłączone. Podobnie jak część wywiadów środowiskowych zlecanych do wykonania kuratorom sądowym: wywiady zlecane na zasadzie art. 214 K.p.k. (w przypadku kuratorów dla dorosłych) oraz wywiady w sprawach o rozwód lub separację (w przypadku kuratorów rodzinnych). Kuratorzy sądowi z KNSZZ wskazują, że tym samym, zarówno w kontekście powyżej przywołanej konstytucyjnej normy, jak i przywołanego uzasadnienia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, wydany akt jest wadliwy pod względem formalnym w zakresie, w jakim wprowadza on normę sprzeczną z delegacją ustawową i poza nią wykraczającą.

Poza tym jako uzasadnienie dla takiego stanu rzeczy wskazano, że za czynności te przysługuje wynagrodzenie ryczałtowe, a zatem można je zlecić do wykonania społecznym kuratorom sądowym i nie obciążają one kuratora zawodowego. Zdaniem kuratorów sądowych z KNSZZ argumentacja taka stanowi manipulację i nie sposób jej podzielić, co sprawia, że powyżej wykazana wadliwość rozporządzenia, uwidacznia się także w wymiarze funkcjonalnym. Przede wszystkim powierzenie niektórych czynności do wykonania społecznym kuratorom sądowym, właśnie ze względu na stopień ich skomplikowania, nie jest możliwe. Odebranie osoby na zasadzie art. 5986 K.p.c. stanowi jedną z czynności wymagających największego wyczucia, przygotowania strategii i dokonania doboru osób do wykonania orzeczenia, zachowania staranności i dbałości o to, aby dobro dziecka nie zostało naruszone. Wszystko to sprawia, że czynność ta stanowi wyzwanie nawet dla kuratorów zawodowych. Jest przy tym czynnością najbardziej obciążającą emocjonalnie. Ze względu na to, jej powierzenie do wykonania osobom bez profesjonalnego przygotowania do wykonywania zawodu kuratora sądowego, a takimi osobami są właśnie społeczni kuratorzy sądowi, w ogóle nie wydaje się możliwe. Zwłaszcza, że przygotowanie wykonania takiego orzeczenia wymaga kilku dni, a samo odebranie osoby trwa niejednokrotnie kilka godzin i ma gwałtowny przebieg (krzyki, płacz, ogromna liczba negatywnych emocji).

Nieco inaczej rzecz ma się w przypadku orzeczeń o kontaktach w obecności kuratora, która to forma przewidziana została w art. 113 §2 pkt 3 k.r.i.o. Charakteryzują się one nieco mniejszym stopniem skomplikowania, natomiast bardzo znaczną czasochłonnością. Nie należą do rzadkości orzeczenia sądu, w których czas trwania kontaktu w obecności kuratora wynosi 5 lub więcej godzin albo takie, w których kontakty odbywają się kilka razy w ciągu tygodnia np. przez cztery dni, po kilka godzin.

Niezależnie od tego, czy kurator zawodowy wykonuje takie orzeczenie osobiście, czy powierza jego wykonanie kuratorowi społecznemu, to wykonuje on liczne czynności w takich sprawach (komunikacja ze stronami, komunikacja z sądem, korespondencja z tym związana). Podobnie rzecz ma się z wywiadami środowiskowymi, które wymagają zebrania kompleksowego materiału, stanowiącego dla sądu podstawę dla przeprowadzenia kompleksowego postępowania dowodowego. Dojazdy, czynności w miejscu zamieszkania osób, względem których wywiad środowiskowy jest wykonywany, pozyskiwanie informacji w lokalnym środowisku, a także w kontaktach z przedstawicielami innych instytucji, a następnie kompetentne opracowanie zebranego materiału i sporządzenie sprawozdania często zajmują wiele godzin. W roku 2013, dla potrzeb Ministerstwa Sprawiedliwości, w ramach projektu współfinansowanego przez Unię Europejską, podmiot zewnętrzny przeprowadził badania w zakresie analizy obciążenia pracą i opracowania standardów pracy dla wszystkich grup zawodowych w sądownictwie. Uzyskane wówczas wyniki wykazały, że wykonanie wywiadu środowiskowego przez kuratora zawodowego dla dorosłych wymaga średnio 6 godzin, natomiast wykonanie wywiadu środowiskowego przez zawodowego kuratora rodzinnego blisko 10 godzin. Zatem wyłączenie tych czynności ze standardów obciążenia pracą, nawet w części, prowadzi do wypaczenia faktycznego nakładu i czasu pracy kuratorów zawodowych.

Ad 3. Wyłączenie spraw rodzinnych z systemu losowego przydziału spraw (SLPS).

System losowego przydziału spraw został wprowadzony podczas rozległej nowelizacji ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (t.j. Dz. U. z 2023, poz. 217). W założeniu miał być instrumentem sprzyjającym równomiernemu przydziałowi spraw z poszczególnych kategorii sędziom oraz referendarzom sądowym. Jednakże, w ocenie kuratorów sądowych z KNSZZ „Ad Rem” przyjęte rozwiązania nie uwzględniają specyfiki spraw rodzinnych i nieletnich - prowadzą do wycinkowego rozpatrywania spraw rodziny a nie kompleksowego, w pełni spójnego ich rozstrzygnięcia. Co prawda, w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2019 r. - Regulamin urzędowania sądów powszechnych (t.j. Dz. U. z 2022, poz. 2514, ze zm.), w § 56 wprowadzone zostały rozwiązania, które mają eliminować możliwość prowadzenia postępowań w tym samym przedmiocie przez różnych referentów, jednak według kuratorów sądowych, w aspekcie funkcjonalnym ocenić należy je jako niewystarczające.

Kuratorzy sądowi z KNSZZ „Ad Rem” podają, że aby zobrazować sygnalizowany problem, najlepiej posłużyć się przykładem rodziny, w której osoby wspólnie zamieszkujące i posiadające z tego związku małoletnie dzieci zdecydowały się na rozstanie. Wobec szeregu kwestii spornych wystąpiły do sądu o uregulowanie kwestii związanych z zakresem przysługującej im władzy rodzicielskiej, ustaleniem miejsca zamieszkania małoletnich dzieci, utrzymywania kontaktów z nimi (przez tego z rodziców, który nie sprawuje nad nimi bezpośredniej pieczy), alimentacją. Biorąc pod uwagę, że zgodnie z doktryną kontakty z dzieckiem są wyłączone z władzy rodzicielskiej, a kwestia alimentacji podlega rozpoznaniu w postępowaniu procesowym, możliwa jest sytuacja, w której sprawy tej rodziny trafiają do trzech różnych referentów, którzy wyznaczają trzy różne terminy posiedzeń. Dodatkowo zlecają także, niezależnie od siebie, przeprowadzenie wywiadu przez kuratora sądowego. W efekcie osoby, których dotyczy postępowanie, kilkukrotnie, czasem w krótkich odstępach czasu, muszą stawić się w sądzie, a do miejsca ich zamieszkania kilkukrotnie przychodzi kurator sądowy. Abstrahując od uciążliwości, jaka jest z tym związana dla stron (choć ich sytuacja wydaje się być w tym aspekcie kluczowa), dostrzec należy kwestię zbędnego zwiększenia nakładu pracy kuratora sądowego, który przeprowadza wywiady środowiskowe na zlecenie i dla potrzeb kilku referentów, choć w przypadku, gdyby sprawy te prowadzone były kompleksowo przez jednego sędziego, liczba tych czynności byłaby zdecydowanie mniejsza.

Kuratorzy wskazują, że bardzo podobny mechanizm występuje także w przypadku zawiadomień kierowanych do sądu przez różne instytucje, w związku z wszczęciem procedury „Niebieskiej Karty” (zwłaszcza, że wprowadzone zmiany sprawiły, iż małoletni będący świadkami przemocy w rodzinie są każdorazowo traktowani jako osoby nią dotknięte). Często zdarza się, że w tej samej sprawie zawiadomienie na zasadzie art. 572 K.p.c. kierują niezależnie od siebie pracownik socjalny, funkcjonariusze Policji, czy w końcu zespół interdyscyplinarny. Zawiadomienia te mają różną treść i albo dotyczą małoletnich dzieci, albo ich rodziców, odnoszą się bądź do wglądu w sytuację małoletniego, bądź do wydania zarządzeń opiekuńczych w sytuacji zagrożenia dobra dziecka. W efekcie są kwalifikowane jako różne sprawy i na ogół trafiają do różnych referentów, a zdarza się, że wobec tych samym osób zapadają różne orzeczenia. W rzeczywistości sprawy te dotyczą jednak tej samej rodziny i dotyczą tego samego incydentalnego zdarzenia. Podobnie jak we wcześniej przedstawionym przykładzie, także i tutaj dochodzi do wielokrotnego zlecania wywiadu kuratorom sądowym, w różnych terminach, co ma istotne znaczenie dla ich obciążenia pracą.

Kuratorzy sądowi uważają, że dobrym rozwiązaniem dla sygnalizowanych problemów byłoby dokonywanie w sprawach rodzinnych, rozdziału spraw według kryterium terytorialnego. Tym bardziej, że art. 47a § 4 u.s.p. możliwość taką dopuszcza. Rozważyć należy przywrócenie rozwiązania, które wcześniej było uregulowane w przepisach, jednak obecnie już w nich nie funkcjonuje, dopuszczającego losowy przydział spraw do referatu obsługiwanego przez sędziego wg kryterium terenowego, a jego zmiana dokonywana była raz na pięć lat.

Ad. 4. Rozwój pieczy zastępczej.

Ostatnim z najbardziej palących problemów, o jakim piszą kuratorzy sądowi z KNSZZ „Ad Rem” jest kwestia zapewnienia wystarczającej liczby miejsc w pieczy zastępczej, tak aby możliwym było wykonywanie orzeczeń sądu o umieszczeniu w niej małoletnich w przypadkach, gdy zagrożenie dla ich dobra dziecka jest znaczące i wymaga wyizolowania ze środowiska rodzinnego. Szczególnie w przypadkach, gdy zaistniała sytuacja stwarza realne zagrożenie dla zdrowia lub życia dziecka, a wyizolowanie dziecka musi nastąpić doraźnie, w trybie nagłym. Jak relacjonują kuratorzy, obecnie coraz częściej zdarza się, że pomimo wydanego przez sąd orzeczenia, małoletni nadal pozostaje w zagrażającym mu środowisku, gdyż brak jest miejsc w pieczy. Zjawisko to w szczególny sposób uwidacznia się w przypadku dzieci najmłodszych - do 10 roku życia, które zgodnie z art. 95 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (t.j. Dz. U. z 2023, poz. 1426) nie mogą być umieszczane w instytucjonalnej pieczy zastępczej. Niewystarczająca liczba miejsc w rodzinnej pieczy zastępczej sprawia, że ich wyizolowanie ze środowiska rodzinnego nie jest możliwe. Co prawda w przywołanym art. 95 ust. 2 ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej przewidziano przypadku, w których dziecko poniżej 10. roku życia może być umieszczone w placówce opiekuńczo-wychowawczej, jednak katalog ten jest zamknięty i nie dopuszcza takiej możliwości w przypadku braku miejsc w pieczy rodzinnej. Problem ten potęguje również brak miejsc w instytucjonalnej pieczy zastępczej.

Kuratorzy zauważają, że pozostawanie dziecka w środowisku, które zagraża jego życiu i zdrowiu, w przypadku kiedy brakuje miejsc w pieczy rodzinnej, jest dla niego daleko bardziej szkodliwe niż umieszczenie w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Tym bardziej, że nawet jeśli w takiej sytuacji wykonywany jest nadzór kuratora, to jest to instrument pozorny, który z przyczyn oczywistych nie może zapewnić dziecku ochrony przed potencjalną krzywdą. Nie jest możliwe monitorowanie sytuacji takiej rodziny przez kuratora, nie tylko całodobowo, ale nawet co drugi czy trzeci dzień (biorąc pod uwagę liczbę i różnorodność wykonywanych przez niego zadań).

Kuratorzy uznają za konieczne wprowadzenie takich rozwiązań, które w przypadku niemożności umieszczenia w rodzinnej pieczy zastępczej z braku miejsc, pozwalałyby na umieszczenie dziecka, w każdym wieku, w pieczy instytucjonalnej (placówce opiekuńczo-wychowawczej). Ze względu na coraz częstsze problemy z umieszczeniem małoletnich w pieczy instytucjonalnej (dotyczy to np. rodzeństwa), koniecznym jest podjęcie działań zmierzających do zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc w tej formie pieczy zastępczej.

Szanowny Panie Ministrze, mając na względzie poprawę funkcjonowania kuratorskiej służby sądowej, czy rozpatrzy Pan Minister postulaty kuratorów sądowych we wskazanych przez nich najistotniejszych problemach środowiska kuratorów sądowych, jakimi są: przywrócenie samorządności kuratorów sądowych, urealnienie standardów obciążenia pracą, wyłączenie spraw rodzinnych z systemu losowego przydziału spraw (SLPS), rozwój pieczy zastępczej?

Z wyrazami szacunku

MONIKA WIELICHOWSKA
Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej


Oceń posła
Ocena
2.1
Pozycja w rankingu:
244
Liczba głosów: 196
Sprawdź historię ocen
Pliki cookies w naszym serwisie
Informacji zarejestrowanych "cookies" używamy m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do potrzeb użytkowników. Możesz zmienić ustawienia dotyczące "cookies" w swojej przeglądarce internetowej. Jeżeli pozostawisz te ustawienia bez zmian pliki cookies zostaną zapisane w pamięci urządzenia. Zmiana ustawień może ograniczyć funkcjonalność serwisu.
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.