Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (druk nr 31).
Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo! In vitro to życie, in vitro to dar medycyny, który pozwala tym, którzy z różnych przyczyn nie mogą mieć dzieci, zrealizować marzenia o rodzicielstwie. Oddajemy i konsekwentnie oddawać będziemy to, co zabrał PiS, bo ta formacja pozbawiła tysiące rodzin możliwości leczenia w tym zakresie. Nie zabraniamy in vitro, ale nie stać nas na finansowanie tego programu z budżetu państwa - mówiła ówczesna rzeczniczka rządu Elżbieta Witek. Jakże kuriozalnie brzmią te słowa w kontekście milionów przeznaczonych na wybory kopertowe, wille+, afery respiratorowe czy marnotrawione pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości.
A przecież rządowy program leczenia niepłodności 2013-2016 był znacznie większym sukcesem, niż początkowo wszyscy sądzili. Na świat przyszło blisko 22 tys. dzieci, które, gdyby nie ta metoda, nigdy by się nie urodziły. PiS zamknął ten program ze względów sobie tylko znanych, ideologicznych, bo PiS traktuje państwo jak własność, podporządkowując je swoim skrajnym, prawicowym doktrynom. Los jednostki nie ma dla nich znaczenia, a niszczenie tego programu jest tego najlepszym dowodem.
Dzięki wielu samorządom rozumiejącym istotę problemu program ten cały czas działał, wspierając i pomagając tym, którzy finansowo nie mogli udźwignąć trudnej i emocjonalnej walki o własne potomstwo.
(Wypowiedź poza mikrofonem)
Niech się pan nie śmieje, panie pośle, tak było.
(Poseł Piotr Kaleta: Zaraz pani odpowiem, jak było.)
Trzeba tu również zaznaczyć, że program Rodzina 500+, który miał być prodemograficzny, swej funkcji w tym aspekcie nie wypełnił. Lukę po in vitro miał wypełnić program kompleksowej ochrony zdrowia prokreacyjnego, zaplanowany również przez PiS na lata 2016-2020, ale dokonania tego programu to jedna wielka porażka. (Dzwonek) Dlatego zwracam się do posłów, a przede wszystkim posłanek PiS-u, by wsparły ten ważny społecznie projekt. I mam apel do prezydenta, by po przeprocedowaniu tego projektu w parlamencie nie hamował wejścia w życie tej ustawy, tak ważnej dla tysiąca rodzin. Dziękuję bardzo. (Oklaski)