Pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie usunięcia skutków kryzysu konstytucyjnego w kontekście pozycji ustrojowej oraz funkcji Krajowej Rady Sądownictwa w demokratycznym państwie prawnym (druki nr 118 i 118-B).
Panie Marszałku! Ja z wnioskiem formalnym, z gorącą prośbą o przerwę w obradach, tak abyśmy mogli sprawić, żeby nowy rząd, premier Donald Tusk mógł udzielić odpowiedzi Polakom na liczne pytania o to, co się dzisiaj stało. (Oklaski)
(Głosy z sali: Zamach, zamach.)
(Głos z sali: Demokracja.)
Koalicja 13 grudnia złamała dzisiaj wszelkie zasady praworządności, demokracji (Oklaski), złamała wolność słowa, atakując, próbując dokonać zniszczenia polskich mediów, mediów narodowych.
(Głos z sali: Standardy białoruskie.)
Koalicja 13 grudnia, reprezentowana przez Donalda Tuska, również dokonała zamachu na wolność wyboru Polaków, bo szanowni państwo z większości sejmowej być może tego nie wiedzą, ale to Polacy decydują w swoich domach (Dzwonek), który program wybierają, który kanał na swoim pilocie wciskają. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)
Ale koalicja 13 grudnia, bo trzeba to powtarzać, albo ośmiu gwiazdek, do wyboru, chce, aby w Polsce było jak na Białorusi, aby był tylko jeden przekaz.
(Głos z sali: Czego dotyczy to wystąpienie?)
(Poseł Jakub Rutnicki: Co to jest za wniosek?)
Ale to jedno, panie marszałku. Dzisiaj...
Marszałek:
Pani poseł...
Poseł Joanna Borowiak:
Proszę mi pozwolić jeszcze... Bardzo proszę. (Gwar na sali)
(Głosy z sali: Czas, czas. Czas minął.)
(Poseł Jakub Rutnicki: A co było, jak niszczyliście TVN?)
Marszałek:
Oczywiście. Zgłosiła pani wniosek formalny, chcę go przegłosować.
Poseł Joanna Borowiak:
Szanowni Państwo, tak rozwrzeszczani! Szanowni Państwo z większości sejmowej, klaszczący, kiedy pan poseł Janusz Kowalski mówił o dzisiejszej sytuacji!
(Głos z sali: Panie marszałku, co to jest?)
(Głos z sali: Hańba!)
Obejrzałam to w relacji sejmowej. Klaskaliście wtedy, kiedy mówił o tym, co się wydarzyło. Ale szanowni państwo dzisiaj... (Gwar na sali, dzwonek)
Marszałek:
Ale nie zakrzykujcie pani poseł. Dajcie jej powiedzieć to, co ma do powiedzenia.
Poseł Joanna Borowiak:
Tu się nie da mówić, panie marszałku...
Marszałek:
Tak, ale to są okrzyki z obu stron sali. To jest nie do zniesienia.
Poseł Joanna Borowiak:
Nie, panie marszałku, krzyki są stąd.
Marszałek:
Ja też słyszę, pani poseł, skąd są krzyki.
Poseł Joanna Borowiak:
Z lewej strony są krzyki, a z mojej prawej strony jest reakcja.
Marszałek:
Bardzo proszę, pani poseł, zmierzać do końca wypowiedzi.
Poseł Joanna Borowiak:
Tak, zmierzam do końca. Dwa krótkie wątki, panie marszałku.
(Głos z sali: W jakim trybie?)
(Głos z sali: Co jest? Poszkodowana kobieta mówi, uszanujcie.)
Marszałek:
Nie. Wniosek formalny, pani poseł.
Poseł Joanna Borowiak:
Dzisiaj również, Wysoki Sejmie, przyszedł silny pan zapowiedziany przez Donalda Tuska. Przyszedł silny pan do siedziby TVP po to, żeby wyprowadzić posłów. Szarpał moich kolegów, a mnie poturbował. (Gwar na sali)
(Głos z sali: Skandal!)
Tyle mówiliście...
Marszałek:
Pani poseł...
Poseł Joanna Borowiak:
Już kończę, panie marszałku. Dwa zdania.
Marszałek:
Bardzo proszę. Bardzo proszę o dwa zdania.
Poseł Joanna Borowiak:
Tyle mówiliście o prawach kobiet, mieliście usta pełne frazesów podczas kampanii wyborczej.
(Poseł Jakub Rutnicki: A jak się gazowało? Gazem w twarz posłankom?)
(Głos z sali: Czas, czas.)
13 grudnia wprowadziliście programy zemsta+ i chaos+. Ale to są wasze standardy, standardy stanu wojennego. Wstydźcie się.
(Głos z sali: Białoruś.)
Dziękuję.
(Część posłów wstaje, oklaski.)
(Poseł Przemysław Wipler: Wniosek formalny.)